Wirydiana - 2013-08-07 20:53:07

Witajcie, chciałam się z Wami podzielić radością. Byłam wczoraj na rozmowie z Mistrzynią w sprawie przyjęcia do postulatu. Pojechałam tam aż do Gniezna. Rozmowa bardzo wnikliwa, o przeszłości, powołaniu, dzieciństwie, o miłościach, aż po czas dzisiejszy czyli praca, zainteresowania, relacje z bliskimi, po prostu 4 godz przesłuchania. Byłam wykończona, teraz została mi rozmowa z przełożoną prowincjalną w Warszawie. Jadę w przyszłym tygodniu i jak wszystko dobrze pójdzie to 14 września wstępuję do postulatu :)

Shikani - 2013-08-07 21:16:15

Gratulacje i Szczęść Boże na nowej drodze życia, którą obierasz
Ps. Jak z Mistrzynią przeszło to i z przełożoną tym bardziej

weraikon - 2013-08-07 21:16:46

jestem dumna z Ciebie, brawo, mnie to też niedługo czeka i na dziś nie wiem jak się do tego przygotować, mówiąc  rozpraszam się na mnóstwo dygresji:(
boję się takiej rozmowy by głupot nie nagadać....
możesz coś doradzić, podpowiedzieć?

Wirydiana - 2013-08-07 21:25:57

Kochana, ja też się tego bałam...i to nawet nie wiesz jak bardzo, ale po pierwsze postanowiłam sobie, że będę mówić całą prawdę. I choć niektóre pytania były trudne i chciałoby się odpowiedzieć inaczej niż jest w rzeczywistości,  ja postawiłam na szczerość. Rozmowa sama się klei. Ja układałam sobie scenariusze, ale niepotrzebnie, bo i tak rozmowa szła w innym kierunku niż przypuszczałam. 4 godziny minęły jak 10 minut. Mistrzyni stwierdziła, że to co mówię wydaje jej się prawdziwe i autentyczne i że to może być powołanie. Miała trochę wahania co do mojej przeszłości, pytała czy ona nie wpływa na moją teraźniejszość i takie tam.

Rita - 2013-08-07 21:28:44

Pięknie, gratuluję decyzji i życzę Ci powodzenia w dalszych ,,etapach" przygotowań do wstąpienia :)

Wirydiana - 2013-08-07 21:48:30

Dzięki, nie chciałam wcześniej pisać, żeby nie zapeszać :) Boję się czy mnie przyjmą mimo mojej przeszłości...ale oddałam to Bogu, niech On prowadzi, ja zrobiłam pierwszy krok, choć myslałam, że znowu zabraknie mi odwagi, jednak Bóg dał siłę...

kamisia - 2013-08-07 23:07:03

Witaj Wirydiano!

Bardzo się cieszę że podjęłaś decyzję i gratuluję Ci. Wiesz tak sobie myślę że jeżeli Pan nas woła i wskazuje jakieś konkretne zgromadzenie. To przeszłość jaka by nie była nie ma najmniejszego znaczenia. Bóg prostuje wszystkie ścieżki nawet te najbardziej kręte. Nam pozostaje jedynie Mu zaufać.
Cieszę się z Tobą i pamiętam w modlitwie.

GP - 2013-08-08 11:42:34

Pięknie Wirydiana :) Gratulacje i powodzenia na rozmowie z przełożoną prowincjalną oraz na nowej drodze życia ;)

szukajaca Boga - 2013-08-08 11:55:00

4 godziny! Szok :) ale trzymam kciuki aby się udało i podziwiam Cię, że wytrzymałaś, maskara :)

weraikon - 2013-08-08 12:09:33

Wirydiana napisał:

Mistrzyni stwierdziła, że to co mówię wydaje jej się prawdziwe i autentyczne i że to może być powołanie. Miała trochę wahania co do mojej przeszłości, pytała czy ona nie wpływa na moją teraźniejszość i takie tam.

chciałabym się spytać o coś odnośnie przeszłości - PW/email. mam obawy i boję się mówić o przeszłości bo wydaje mi się że z miejsca mnie wykopią - tak było już w kilku miejscach - najpierw Matka zrobiła się biała jak ściana a potem drżącym głosem odmówiła mi wstąpienia i itd....
wstydz e się swojej przeszłości tak dalece że ukryję ją, przemilczę itp....

Marzenak - 2013-08-08 12:20:39

Alez sie ciesze :) niech Pan Ci blogoslawi.
Weraikon dasz rade jestes silna,a przy pomocy Nieba wszystko bedzie dobrze :)

Wirydiana - 2013-08-08 16:32:22

weraikon napisz do mnie na maila jadzik18@o2.pl....powiem Ci coś więcej jak było i o co chodzi...napisz też o co u Ciebie chodzi to Ci może coś poradzę...też się bałam, miałam dużo przejść w dzieciństwie i bałam się, że to mnie zdyskwalifikuje...ale walcze nadal...

Shikani - 2013-08-08 19:33:31

Ja wierze, w to że będzie dobrze. Bo powołanie osoba powołana nie jest kimś zwyczajnym jak to mówił pan Jezus to nie wyście mnie wybrali a ja was wybrałem.A skoro sam pan Bóg wybrał przez co same powołanie już jest ogromną tajemnicą czymś nadnaturalnym. A jak wiemy dla Boga  nie ma rzeczy nie możliwych,a  co on zaplanował tego człowiek nie jest wstanie pokrzyżować =)

Wirydiana - 2013-08-08 19:47:09

I niech tak się stanie SHIKANI :) Dzięki wielkie :) Czekam na telefon kiedy mam tą drugą rozmowę i piszę podanie i życiorys

Hebronka - 2013-08-08 21:57:13

Gratulacje! Niech Cię Pan prowadzi! :-)



Mam pytanie - czy w związku z Twoim wstąpieniem będzie wybór nowego moderatora? Na pewno taki by się przydał, bo Rita jest tlyko z doskoku a Marzenak nie będzie przecież ogarniać wszystkiego ;)

Beatrice - 2013-08-08 22:53:54

Moje gratulacje. Życzę Ci powodzenia na nowej drodze życia :) Niechaj Pan Cię prowadzi i ma w swojej opiece :D

terestynkaa - 2013-08-09 21:21:20

Jej, Wirydiana ! Bardzo się cieszę i gratuluję ! :) +

przegrywanie kaset vhs łódz Hotels GrĂśbming