niktwazny - 2013-10-28 18:18:15

No więc tak
Jestesmy sklocone z moja kolezanka...No i dzis rozmawialysmy no i ja dzis powiedzialam do niej taką bardziej ironią pod wplywem złości "Potne sie dzis" No i pozniej powiedzialam ze nie. To bylo powiedziane pod wplywem zlosci i nie myslalam wtedy. No i teraz drecza mnie wyrzuty.No bo jednak nie pocielabym sie. I czy to jest grzech kłamstwa? To bylo powiedziane pod wplywem zlosci .Czy to byl grzech kłamstwa? Nie wiem juz co myslec przez te wyrzuty.

Honorat - 2013-10-28 19:06:04

"aby ocenić z moralnego punktu widzenia jakikolwiek czyn, trzeba wziąć pod uwagę trzy rzeczy: jego materię, motywację i okoliczności, w jakich został dokonany. Po kolei więc.
Materia czynu (czyli to, co fizycznie uczyniliśmy) jest rzeczywiście kłamstwem. Zapytajmy: czy „czyn kłamstwa” jest wewnętrznie zły, nieusprawiedliwialny, tzn. zawsze jest grzechem? Bo tak z pewnością jest w przypadku różnych dewiacji, zabójstw, aborcji, ludobójstwa i innych. Ale czy w przypadku kłamstwa też tak mamy stwierdzić? Czasem przecież okoliczności łagodzą ocenę powiedzenia nieprawdy, a nawet niekiedy wprost ją usprawiedliwiają. Wyobraźmy sobie wnuczkę, która dostała od babci kolejny szalik zrobiony przez nią (z miłością!) na drutach; czy wnuczka ma jej powiedzieć, że jest niemodny? A jak ocenimy stewardessę, która dla uniknięcia paniki w spadającym samolocie ogłasza, że wszystko jest pod kontrolą? Albo służby ochraniające prezydenta - czy mają udzielać informacji, którędy będzie jechał? "

http://www.niedziela.pl/artykul/46834/n … t-grzechem

Trochę nie rozumiem, czy przez to, że się nie pocięłaś a powiedziałaś swojej koleżance, że to zrobisz to to jest grzechem kłamstwa ? Większym przewinieniem byłoby gdybyś się pocięłaś.

Więc podsumowując to nie jest grzech !!! Więc nie się nie musisz martwić.

kamcia - 2013-10-28 19:54:13

Powtórzę to znowu. Idź do księdza, my nie mamy żadnych podstaw do tego aby cie oceniać i mówić co powinnaś zrobić. Tak jak mówię nie znam cie, ale patrząc na twoje posty widać albo niedojrzałość albo skrupulanctwo, albo chęć zwrócenia na siebie uwagi. Może nawet wszystko razem. Czy znasz osobę, która się pocięła i przedtem to powiedziała innym? Jeśli mówisz, ze się potniesz, zabijesz, skoczysz z mostu czy inne, raczej robisz to dlatego, żeby zwrócić na siebie uwagę, żeby inni się tobą zainteresowali.... czy jest to grzechem? Nie wiem, ale powtarzam idź do księdza i zapewniam się, że na tym forum jest mnóstwo osób które też by ci to doradziły.

siostrzyczka - 2013-10-28 20:58:17

bardzo popieram kamcię! forum nie jest miejscem rozwiązywania takich problemów, ale ubogacania siebie nawzajem... to nie znaczy, że tutaj ktoś nie chce ci pomóc - to po prostu znaczy, że nie mamy do tego odpowiednich środków i mogę cię zapewnić, że nie zdarzy się ktoś, kto cię tutaj oświeci w twoich problemach, bo tak się nie da zdalnie kierować czyimś życiem... ten twój post i poprzednie w różnych wątkach pokazują wyraźnie, że potrzebujesz czyjegoś prowadzenia, bo twoje problemy siedzą daleko głębiej niż to, o czym piszesz... tzn. właśnie to o czym pisała kamcia, bo twoim głównym problemem nie jest to że okłamałaś czy nie okłamałaś koleżankę (choć, przepraszam, ale dla mnie sama ta sytuacja i jej rozważanie jest absurdalne), tylko wewnętrzne postawy, czyli np. niedojrzałość, może jakieś zranienia, może złe wyobrażenia i właściwie może to ocenić tylko ktoś mądry,  z rozeznaniem, kto pozna cię osobiście... polecam - idź do kapłana!

rppc.pl http://axomhaat.online przegrywanie kaset vhs,minidv,hi8,filmów 8mm