Witajcie!
Mam do Was pytanie. Mianowicie, jak radzicie sobie z różnymi nękającymi Was pokusami? Macie jakieś sposoby na nie?

Staram się odciągnąć, od nich uwagę, a kiedy jest to szczególnie trudne, to proszę znajomego kapłana o pomoc, co powinnam zrobić. Myślę też, że dobrym pomysłem jest po prostu zajęcie się czymś innym, byleby nie skupiać się na pokusach.

A ja myślę, że najlepszym sposobem na odparcie pokusy jest modlitwa do Boga Ojca!

"Pokusa nie nawiedziła was większa od tej, która zwykła nawiedzać ludzi. Wierny jest Bóg i nie dozwoli was kusić ponad to, co potraficie znieść, lecz zsyłając pokusę, równocześnie wskaże sposób jej pokonania, abyście mogli przetrwać" (1 Kor.10:13).
-------------------------------
http://drogaprawdazycie.cba.pl