Jeździcie na Lednicę? Ja byłam już 5 razy :) I w tym roku też oczywiście jadę :) I udało mi się zaangażować we wspólnotowe dzieło i zrobić jedną kartę do Lednickiej Księgi Psalmów :)
Nie mogę się już doczekać!! :D Lednica to dla mnie takie naładowanie akumulatora na następny rok. A, i oczywiście nie może zabraknąć przejścia przez Bramę-Rybę :):):)

ooo Lednica :) ja jadę w tym roku po raz 3 :D
niesamowite przeżycia :)
temat tegorocznej Lednicy będzie o Czasie :D
więcej info na www.lednica2000.pl warto tm pojechać na prawde!!! :)
a jeszcze podróż pociągiem św. Jacek :)

niestety, ja nie jadę tym pociągiem, bo całkowicie omija centrum Polski.. Jadę autokarem z mojej parafii :)

ale ważne, że jedziesz, bo na prawde warto :)
Czy ktoś się jeszcze wybiera na Lednicę? :)

ja nie, byłam raz i zobaczyłam coś co mnie zniechęciło- po prostu to nie moje klimaty, nie zrozumcie mnie źle,każdy ma swoją duchowośc w drodze do Boga.

tak to prawda,każdy ma swoją duchowośc w drodze do Boga. innym się podoba a innym nie pozdrawiam :*

Ja jadę oczywiście! Nie wyobrażam sobie tam nie być! W tym roku jadę po raz 13.!

wow no to pięknie :) pociągiem św Jacek może?? :)

ja prawdopodobnie pojadę z ekipą z mojej szkoły... :P nie ma to jak katolicka szkoła...
ale jadę po raz pierwszy... :)

ja też nigdy nie byłam i w tym roku także nie ma takiej możliwości żebym się tam znalazłam bo rodzice powiedzieli że do wakacji nigdzie nie pojadę... może w przyszłym roku :D

Czy są jakieś osoby chętne żeby pojechać na Lednicę z okolic Lublina lub Zamościa, a nie mają czym dojechać??? :) to piszcie do mnie na gg :* Pozdrawiam

Nigdy nie byłam na Lednicy i bym chętnie pojechała, ale niestety ten termin mam zaklepany już od 2 miesięcy :P Ostatnio chyba za dużo się dzieje :D Wiecznie jakieś uroczystości :P

szkoda :P może za rok się uda :D
piszcie, piszcie ;)

Ja w tym roku też mam zamiar pojchać- to będzie mój 6-ty raz  :D

Jeżdżę na Lednicę od 2004r.,jeszcze wtedy przemawiał do nas Jan Paweł II,zapamiętałam jego słowa,by nie bać się powiedzieć "TAK" Chrystusowi.

"Drodzy młodzi Przyjaciele,Chrystus pyta każdego i każdą z Was:
                         "Czy miłujesz...?"
             Chrystus pyta: "Czy miłujesz Mnie...?"
      Chrystus pyta: "Czy miłujesz Mnie bardziej...?"
Wejdź w głębię swego młodego serca.Tam znajdziesz odpowiedź.
             Miłość jest w Tobie.To Boży dar.
A zatem patrz w przyszłość i nie bój się powiedzieć Chrystusowi:TAK.
             Choć to miłość wymagająca,nie bój się kochać Chrystusa.
On pierwszy nas umiłował...- umiłował do końca."

Wtedy hasłem było:"Daj się złowić w sieć miłości" i dałam się złowić - byłam już 5 razy :D.
Każde spotkanie nad Lednicą umacnia wiarę,czuje się taką radość w sercu,obecność i miłość Bożą,gdy wielbimy Pana tańcem i śpiewem.
Gdy rok temu samoloty nakreśliły nad nami serce przebite strzałą to aż ciarki przeszły ;) Bóg kocha nas ciągle taką samą miłością,niezależnie od naszych uczuć :love:(bo nie zawsze czujemy Jego obecność i miłość:). Lednica zbliża do Boga,uczy spojrzenia na wszystko oczami wiary,pozwala zrozumieć i dostrzec wiele spraw. CHWAŁA PANU za to,że prowadzi nas swoimi drogami!!!  :please:

Ja też byłam już 4 razy i nie mam zamiaru w tym roku zostać w domu:) Każdy taki wyjazd wnosi w moje życie dużo dobrego:)

ja też nie mam zamiaru siedzieć  w domu :D jade  po raz 3 :P

to tak jak ja :D

No ja się upewniam :) Ale razczej jadę :D

Jedziesz Promyk jedziesz :P

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Jesli chodzi o Lednice to byc może się zjawię.... :D:D
Ale to jeszcze nic pewnego, bo miałam inne plany i teraz musze to jakoś odkręcić :)

A mi się właśnie plany odkręciły na 6 czerwca... :P ale zakręciły sie na 7 czerwca- odpust w parafii i muszę być w dobrej formie :P

Tegoroczna piosenka jest przepiękna

Dużo słyszałam o spotkaniach Lednickich ale niegdy nie byłam :( Ale może 6 się spotkamy :D Dzisiaj się dowiem czy ktoś z mojego miasta jedzie :D I proponuję zorganizować jakieś spotkanie forum co Wy na to? :D

jestem jak najbardziej zaaaa :)
ja na pewno będę :D

ja też napewno będę i jestem zaaa :) :D

czym jedziesz?? :D
Św. Jackiem? :D

Jade i ja! ;)

i za to Chwała Panu :)

jade z grupą autokarem... :)

To widzimy się na Lednicy :D

Ja w poniedziałek się dowiem czy pojadę :D Bo mój organizator wyjechał :D Będzie się trzeba umówić w konkretnym miejscu i godzinie :D

nom i powymieniać nr tel :P

To jak ktoś chciałby mój numerek to proszę pisać na gg :D

to się zgłosze :D
a mi pisać na PW to prześlę ;)

ja w tym roku oczywiście tez jade jest to moj 5 raz. Bardzo lubie jezdzic na Lednice, wracam z tamtad z taka radoscia w sercu. Co roku poprostu wracam chyba bardziej zadowolona bez wzgledu na to jaka jest pogoda
Naprawde zachecam te osoby ktore jeszcze nie byly, zebyb sie przekonaly. nie warto patrzec na innych ludzi co tam wyprawiaja , bo gdyby wszyscy patrzeli na innych to by tam nie przyjezdzalo tyle ludzi

Zgadzam się z Tobą Gosiu, pogoda wcale nie przeszkadza :D. Będę już 6-ty raz w tym roku,pamiętam jak po śmierci Papieża padało i grzmiało,wszystko przemakało, wiatr łamał parasolki, ale to wtedy nie było ważne,nadal skakaliśmy na chwałę Pana i z radością oraz pokojem w sercu powróciliśmy do domu :).

tak ja tez pamietam ta pogode bylo super chociaz padalo :) no oby w tym roku byla ladnie trzeba sie o to modlic bysmy sie pozniej nie pochorowali :)

no szkoda moze ci sie uda w nastepnym roku ale jezeli bedziesz miala okazje to polecam ten wyjazd naprawde warto :) no i powodzenia na egzaminie zawodowym :)

Boża_Owieczko ja również mam egzamin zawodowy 16 czerwca :D ale mimo wszystko jadę jak mnie zabiorą :D bo i tak wiem, że myślami będę z nimi i z nauki nici....
...................................................................................................................................................

jadę  do zobaczenia kochani na Błoniach


......................................................................................................................................................

Nie piszemy jednego posta pod drugim :)

ja też jadę cieszę się i już odliczam dni!!
także do zobaczonka :D

A ja też chyba będę :). Bo tam jadzie młodzież ode mnie z parafii, a ja dzisiaj się tam też pokazałam :P.

no to się spotkamy mam już Wasze numery :D

Ale się cieszę :D mam nadzieję że nie będzie tylko deszczu :D Bo na północy codziennie pada :(

nie tylko na północy na zachodzie też... ale pogoda będzie piękna... trzeba miec nadzieje :):) ja tez tam będe :):)

I mam nadzieję że się wszyscy spotkamy? :D

Pożyjemy zobaczymy :P.

musimy miejsce jakieś ustalić :)

Ale nie jest siostra sama.. ja też do niej należę :*

zabieram Was ze sobą w serduszku :*

Służebnico jeżeli zabierzesz też mnie to będę wdzięczny! Pozdrawiam! Ja też chcę tam jechać ;(

No i nie pojadę :((
Ale się wszystko skomplikowało... ;((

Oczywiście, że zabiore i razem z Wami wszystkie Wasze intencjie :)

to ja pomogę Służebnicy :) :*

Ja też będę na lednicy:). Jak co roku jestm w organizacji. W tym roku będę w recepcji.Na lednicy jestem od początku i co roku z wielką niecierpliwością czekam na te spokanie.Bardzo lubię namiot w którym jest adoracja zachęcam.Ja również zabieram wszystkie Wasze intencje.

od soboty ma być podobno ładna pogoda mam nadzieję że tak będzie :D do zobaczenia w sobotę kochani :*

bedzie ladna bo my sie juz wymodlimy o ladna pogode za nim wyjedziemy :) zabiorewszystkie intencje ze soba na lednice
Strasznie sie nie moge doczekac jeszcze tylko 3 dni :)

Już nie mogę się doczekać kiedy będziemy się zbliżać i z autobusu szukać "ryby";-)

coraz bliżej Lednica :)
będzie cudownie jak zawsze :)

oj będzie :)

I było cudownie! :D. Najlepiej 'wariowało' się przy "Tak tak Panie" :lol:

A aj byłam na Lednicy w plecaku Oliś :P Nadal wracam w pociągu :P

Było naprawdę wspaniale... :) i nawet spotkałam Służebnicę... :*

Oj słyszałam Kila :D  I co przestraszyłaś się Oliś :P Ja już się z nią za 16 dni zobaczę ;)

Bylo jak zawsze super tylko szkoda ze tak zaczelo padac gdy zaczynalismy sie szykowac zeby przejsc przez Rybe, ale i pogoda nam w tym nie przeszkodzila i przeszlismy juz sie nie moge doczekac nastepnego wyjazdu za rok :)

Opowiadajcie jak Wam się podobało? Szkoda, że zlocik nie wyszedł.... był ale nie dolocik :D

Miło było Cię poznać Elciu, tylko szkoda, że nie pogadałyśmy dłużej ale cieszę się, że w ogóle miałam możliwość poznania Ciebie jak i Kilę :) :*

ja też się cieczę... :) Promyczku! nie miałam czego się przestraszyć.... :)

Promyś ja nie jestem aż tak straszna :P
a ja nie przeżyłam tak tej Lednicy za specjalnie muszę się przyznać z wielu przyczyn
Ale cieszę się, że Wam się podobało, może za rok będzie lepiej o ile pojadę
Pozdrawiam w Panu!

Służebnica Pana napisał:

Promyś ja nie jestem aż tak straszna :P

Musze to sprawdzić na własnej skórze, bo inaczej nie uwierzę :P Jestem jak niewierny Tomasz :P

Oki- to musisz jeszcze poczekać te 15 dni :P

Oj dziękuję dobra kobieto :*

Ja uważam że z roku na rok na Lednicy jest coraz gorzej:( jestem na Lednicy od początku...Szczerze mówiąc teraz gdybym nie jezdziła jako organizator to pewnie bym nie uczestniczyła w tych spotkaniach.Bo co to za przyjemność siedzieć cały dzień na polu. Ci którzy naprawdę chcą skorzystać to skorzystają ale wiekszość tak naprawdę nie wie po co przyjezdza na spotkanie Lenickie.

Akurat- zgadzam się z Tobą w zupełności, byłam 3 razy już- te dwa były na prawde wartościowe i niesamowite- a w tym roku masakra jakaś, ja się tam męczyłam tylko. Ta Lednica była dla mnie straszna i żałuje, że tam pojechałam, bo raczej nic nie wyniosłam z tego.
Pozdrawiam!

Lednica ta chyba była najgorszą dla mnie (z 3 na których byłam). Większość ludzi nie wiedziało po co tam jest-przynajmniej Ci,którzy byli w moim sektorze-9. Ale za to przeżyłam w tym roku cudownie adorację w kaplicy i rozmowy,które mnie umocniły :) z całej Lednicy utkwiły mi najbardziej tylko:nauka psalmów na melodię pogrzebową:P i "Pokój i dobro!" :)

Ja też byłam w sumie 5 razy i ten wyjazd był najgorszy ze wszystkich... Aczkolwiek myślę, że jeśli ktoś naprawdę chciał to przeżyć w odpowiedni sposób to mu się to udało... :)

Akurat napisał:

Bo co to za przyjemność siedzieć cały dzień na polu. Ci którzy naprawdę chcą skorzystać to skorzystają ale wiekszość tak naprawdę nie wie po co przyjezdza na spotkanie Lenickie.

Ja byłam już ok.9 na polu i wcale mi się nie nudziło,ten czas bardzo szybko mi zleciał,oczywiście nie siedziałam cały czas tylko odwiedzałam znajomych,byłam na adoracji,u spowiedzi na trawce :D itd.To był mój 6-ty raz nad Lednicą i jakoś nigdy mi się nie nudziło.
Szkoda tylko,że już o 22 byliśmy w autobusie,bo dla większości grupy było za długo,padły słowa "jak jestem 1-wszy raz,to co ja mam tam robić". Chociaż myślę,że każdy jakoś przeżył tą Lednicę i pewnie u każdego to zaowocuje,jeśli nie teraz to w przyszłości. :)

Ja też byłam :). Szkoda, że tak krótko... Trochę zimnawo było, ale podskoki świetnie sobie z tym poradziły i nas rozgrzały :P. Byłam pierwszy raz... mnie się podobało.

mnie się najbardziej podobało jak po Mszy przestało padać i wszyscy zaczęli się rozbierać i tańczyć. :)
ps.zawsze mogło być gorzej z opadami-w 2005 roku lało non stop :pp no ale,cóż było to wspomnienie chrztu więc nie ma co się dziwić ;)

No i wtedy była 1-wsza Lednica bez Jana Pawła II,pamiętam jak wiatr wiał,gdy nieśli Jego obrazy- nie mogli ich utrzymać.

Ten kto był pierwszy raz to przeżywał pewnie lednice inaczej niż ten kto ma porównanie z poprzednich lat.
Ja osobście uważam że z roku na rok jest coraz gorzej i tyle.... Na przodzie napewno było czuć ten wspaniały klimat Lednicy i te osoby napewno przyjechały po to aby coś z tego wynieść aby się umocnić duchem Lednickim. Gorzej było z tyłu nie wspominając o pobliskim lasku gdzie pare razy musielismy iść na interwencje ( a tam byl zakaz wstępu)Ja osobiście chodz za bardzo nie miałam okazji uczestniczyć w tym co działo się pod rybą nawet  nie wiem kiedy rozpoczeła się msza i jakie było kazanie bo miałam duzo pracy organizacyjnej i tak opłacało się tam być.Napewno jest to jakieś wielkie przeżycie widząc tą dużą rzesze młodych ludzi wielbiących Pana.

Zachęcam i do tegorocznej Lednicy! Tematem tabu będzie kobieta :D

Więcej oczywiście tu: http://lednica2000.pl/

I mam takie pytanie: na stronce jest napisane, że można napisać list do kapłana. Ale na jaki adres to wysłać? Czy to będzie tak, że da się bezpośrednio? Nie rozumiem zbytnio tego...

Sanderko oto informacja zawarta na stronce tegorocznej Lednicy:
Zapraszamy wszystkie dziewczyny do napisania listu do kapłana. Zostaną zebrane na Lednicy i wręczone wszystkim przybyłym księżom - losowo, anonimowo.

Aaaa... Dziękuję :) Musiałam nie doczytać ;)

Sanderko każdemu się zdarza nie doczytać. Cieszę się, że mogłam ci pomóc. :)

jadę, jadę, jadę!!! w końcu, pierwszy raz :):):)

Ja po 4 latach bycia praktycznie rok w rok tam,w tym roku postanowiłam odpocząć i wybrałam rekolekcje. ;)
Ale wam życzę owocnego przeżycia tego spotkania. ;)

Nie wiem jaki jest wasz stosunek do Barki ... :)

Ale o 15:00 jest pod kaplica spotkanie Barki :) Zapraszam, i zaciągajcie znajomych :)

I po Lednicy...
Może jakieś relacje? :)

Było Cudnie!!!

A może coś więcej? :D

Wiesz ja byłam pierwszy raz w życiu, po prostu było cudnie, ale słów brak to trzeba poczuć. Wytańczyłam się i wyskakałam za wszystkie czasy a i łez wzruszenia nie brakowało. Ludzie przemili po prostu obce twarze ale jakbyśmy się znali od lat, jedna osoba coś zaczynała tańczyć, to momentalnie przyłączali się inni, po prostu aż serce rośnie :heart:

Ah... ta Eucharystia na Lednicy... Było cudnie!
Cieszę się, że pojechałam. W tym roku też pierwszy raz przeszłam przez rybę. Najlepiej było przy tańcu "Tak, tak Panie..." wtedy najbardziej się uśmiałam i wyskakałam...
Są i minusy, ale one nie są wstanie zasłonić plusów.! :)

Byłam 7 raz nad Lednicą i jak co roku było wspaniale! :) Udało nam się zostać do końca i przejść przez Rybę. A "Tak,tak Panie" to największy hit Lednicy :D

Bardzo wyczerpujące fizycznie - ale to tylko jeden minus...

A cała reszta... Niesamowita atmosfera, uwielbienie Pana, cudowna adoracja Najświętszego Sakramentu (jak dla mnie mogła być trochę dłuższa...), Msza Święta ze świetnym kazaniem, mnóstwo spotkań z nieznajomymi i ze starymi znajomymi - niektórzy to nawet nie spodziewałam się że będą mnie kojarzyli - np. ksiądz który kiedyś prowadził nam rekolekcje w Żdżarach, potem był na parafii w Łukowie, gdzie często jeżdżę, zobaczyłam go niedaleko kaplicy i czekałam aż skończy spowiadać, a on ucieszył się że podeszłam i modlił się nade mną razem z dwiema dziewczynami, albo tegoroczny neoprezbiter, który przy kaplicy udzielał błogosławieństwa prymicyjnego, kiedy wstałam z kolan po błogosławieństwie mówi do mnie "ale my się znamy, z Forum Nazaretańskiego 2 lata temu"...  Na koniec - przejście przez Rybę - udało się dosyć szybko, przy pierwszym albo drugim rzucie - wybór Chrystusa, na zawsze, na wieki, Amen! Niezapomniane wrażenia z tegorocznej Lednicy, na pewno ten dzień odegrał ogromną rolę w drodze mojego życia... :) Chwała Panu! :)