Róża - 2015-11-03 09:03:02

Ja sobie z nimi radzić . Ból przynosi ulgę jednak to trwa dosyć długo i czasem jest już nie do wytrzymania . Proszę o porady .

Małgonia - 2015-11-03 16:01:04

Różyczko kochana! Czy te samookaleczenia dotyczą Ciebie? Bo jeżeli tak, to Tobie potrzebna jest porada specjalisty... Samookaleczanie to rodzaj autoagresji, podobnie jak zaburzenia odżywiania (odwołuje się tutaj do własnego przykładu, ponieważ cierpiałam na zaburzenia odżywiania). Żadne porady nie zastąpią Ci pomocy specjalisty (terapeuty/psychologa/psychiatry).

Wirydiana - 2015-11-03 16:05:15

Jedyne wyjście to terapia...i to nie byle jaka tylko porządna...do tego bardzo pomaga modlitwa o uwolnienie ze zranień. To poważna sprawa, bo to okaleczanie to tylko skutek wielu innych zaburzeń i deficytu emocjonalnego. wiem co pisze, jestem terapeutą i w swojej pracy mam dwie takie dziewczyny, które nieustannie się tną lub inaczej okaleczają. Z doświadczenia wiem, że same rozmowy, nawet nie wiadomo jak długie niewiele pomogą lub tylko na chwilę.

Róża - 2015-11-03 16:32:15

Tak , one dotyczą mnie .

Kasia K - 2015-11-04 21:22:44

Róża, wysłałam Ci pw :)

amonzi.pl kwizowo.pl