Kila - 2009-05-04 10:59:25

Założyłam ten wątek, bo myślę że dowiem się tutaj czegoś ciekawego... Był może ktoś z was pieszo w Częstochowie?? Tzn na pielgrzymce:) ?? Mam w planach iść w tym roku po raz pierwszy i chciałabym się czegoś dowiedzieć... Jak tam jest, jakie są wasze doświadczenia...?? :)

Służebnica Pana - 2009-05-04 12:18:55

Ja byłam :) pierwszy raz i jak na pierwszy raz nawet dobrze mi się szło :) przeżycia są niesamowite, wspólna modlitwa, śpiew zabawa cała grupa jest jedną rodziną i zwracanie się do siebie "braciszku" "siostrzyczko" :)
A  wieczorem Apel Jasnogórski w różnych formach - warto iść jednym słowem :D
i z noclegami też nie miałam najgorzej jak na pierwszy raz :P :D

Dinos - 2009-05-04 13:12:46

Ja już trzy razy byłam ... Jak szłam pierwszy raz, to przez całą pielgrzymkę ( 9 dni ) padało :)
W tym roku opuszczam Dolnośląską pielgrzymkę :) Idę z Żywiecką ... Bo tam idą tez sercanki ;*

siostrzyczka - 2009-05-05 20:53:34

ja będę najprawdopodobniej w tym roku szła na legnicką pielgrzymkę... po raz pierwszy... wiem że niesamowitą jest pielgrzymka SPE z tego względu że każdego dnia przechodzi się dany odcinek, potem idzie się do domów jest jakieś pół godziny odpoczynku a potem wszyscy wychodzą z powrotem na rynek miasta i jest ponad 2 godziny ewangelizacji... tańce, śpiewy, skakanie, zabawy, głównie dla dzieciaków, wchodzi sie też do szpiltali, domów dziecka, więzień... z opowiadań wiem ze to niezzykłe... kiedy przychodzi się po 30km do domu człowiek jest taki wypluty a jednak mam w sobie jeszcze wbrew naturze tyle siły by robić rozróbę :) dla JEZUSA! :heart:

Służebnica Pana - 2009-05-05 21:03:51

niesamowite :) pomimo zmęczenia dla Jezusa wszystko z wielką radością można zrobić i nic nie jest przeszkodą, tylko wielkim szczęściem :)
Jezus siłą mą !

Meredith - 2009-05-06 14:45:09

Ja w tym roku idę na pieszą pielgrzymkę do Częstochowy! Oczywiście Legnicką! :D Po raz pierwszy... bo w zeszłym roku miałam inne plany, ale w tym powinno mi sie udać i najprawdopodobniej się wreszcie poznamy Siostrzyczko :*

siostrzyczka - 2009-05-07 13:05:29

wiesz pozanie się na pielgrzymce to akurat najbardziej odległy termin... może nam się uda wcześniej jeszcze spotkać ;)

Służebnica Pana - 2009-05-07 20:16:48

Warto warto! w tym roku też idę ;) z Lubelską pielgrzymką :P

Vera - 2009-05-09 18:56:46

Zazdroszczę wam też bym poszła  bo wiem jakie to piękne przeżycie ale niestety mam praktyki w szpitalu i nie uda mi się ,muszę zaczekać do dyplomu i wtedy nic mnie nie powstrzyma.

Promyczek dla Nieba:) - 2009-05-09 23:53:26

Ja zawsze nie mogłam iść bo miałam wtedy rekolki w Rycerce z ss Urszulankami..ale w tym roku kto wie :)

Służebnica Pana - 2009-05-10 19:04:52

Promyk nie ma co się zastanawiać ;) tylko się zabrać i iść :D
niesamowite przeżycia na prawde i odczucie tej jedności i braterskiej miłości :)

Promyczek dla Nieba:) - 2009-05-10 19:17:31

Ej no wszędzie mi się nie uda pójść.. a i tak mam wiele planów :P Więc rozeznaję :)

Służebnica Pana - 2009-05-10 21:39:47

rozeznawaj to najważniejsze ;)

carla - 2009-05-11 15:37:56

Ja byłam na pieszej pielgrzymce do Częstochowy 3 razy:) W tym roku planuję iść znowu. Przyznaję się ze za pierwszym i drugim razem nie przeszłam całej trasy- a to tylko 60 km.Może dlatego że nie miałam takiej porządnej gorącej intencji na której by mi zależało. Ale rok temu przeszłam całą trasę i jestem z siebie dumna:P haha. Pielgrzymki są świetnym wyzwaniem dla człowieka, fizycznym ale bardziej duchowym. No i po przyjściu do Częstochowy wieczorem są takie różne tańce i zabawy pod szczytem Jasnej Góry, gdzie spotykają się wszyscy pielgrzymowicze, i razem się bawimy i poznajemy:)
P.S. Ja zawsze przychodzę z pielgrzymką do Częstochowy na 26 sierpnia ;)

Kila - 2009-05-11 17:41:31

Ja jeszcze nie byłam i boję się że nie wytrzymam fizycznie....

Meredith - 2009-05-11 19:24:27

Kila napisał:

Ja jeszcze nie byłam i boję się że nie wytrzymam fizycznie....

Też się tego boję, ale wierzę, że dam radę :) Dla Jezusa wszystko! :D

Służebnica Pana - 2009-05-11 20:03:38

też się bałam ;) ale dałam radę, nie jest tak ciężko nawet jak się idzie, wcale się tego nie czuje bo -Wszystko mogę w Tym, Który mnie umacnia! ;)

boza_tancerka - 2009-05-12 09:42:15

ja właśnie nie mogę iśc z powodu choroby, z Jezusem można wszystko, ale trzeba byc rozważnym, moja choroba niestety zupełnie wyklucza mnie z pójścia pielgrzymką, alę będę się łączyc duchowo.

Elcia - 2009-05-20 15:44:06

Byłam byłam niesamowite przeżycia radość i płacz :D Jak wyjdzie to w tym roku też idę z Warmi :D 14 dni :D oj będzie się działo :D Wygodne buciki dobry humor i idziemy :D a i przedmioty do higieny do butów :D hahaha

Akurat - 2009-06-02 21:29:45

To będzie moja 8 pielgrzymka na Jasną Górę pielgrzymuję z arch.Gnieźnieńskiej.Jeśli ktos ma obawy że nie dojdzie niech zaufa Panu. Nie jest tak cięzko w koncu Jezus nas umacnia i dodaje sił. Jak wchodzi się na Jasną Górę nawet nie czuję się zmęczenia wręcz przeciwnie ma się duuuzzo sił aby z radością wychwalać Pana :)Naprawdę warto....

Kila - 2009-06-03 16:11:30

:)

Veronika - 2009-06-09 15:43:34

Ja byłam 2 razy,w tym roku 3. :) z Poznańską. Pierwszy raz nie przeszłam całej trasy także,w zeszłym roku tylko jakiś 10 km. :) Pielgrzymka jest dla mnie bardzo ważna i nie wyobrażam sobie już lipca bez niej. :) Bez tych wszystkich wspaniałych ludzi, bez modlitwy takiej jaką się odczuwa na niej,bez tych wszystkich śpiewów i przyjaciela kabelka. :)

Karola - 2009-06-12 09:30:17

Osobiście byłam na pielgrzymce lubelskiej i najważniejsze co mozna powiedzieć naprawdę jest to piękna forma modlitwy i uwielbienia Boga oraz miłości do Matki Najświętszej. W trakcie pielgrzymowania głosiłam konferencje w róznych grupach i choć początkowo ciężar wydawał się nie do uniesienia to wspominam ten czas z wielka radością. Bardzo pragnę pójść jeszcze kiedys na Jasną Górę w pielgrzymce, ale obecnie stan zdrowia na to nie pozwala. We wszystkim musi być rozsądek, trudno w chorobie wybierac się na pielgrzymkę bo i samemu mozna narobić sobie kłopotu i innym. Jednak jest to cudowne doświadczenie wiary i tym, którzy mają możliwość brania w niej udziału serdecznie polecam :) I co najważniejsze trzeba mieć intencję w której zdąza się do ukochanej MATKI :)

Amanda - 2009-06-12 20:41:32

ja tez ide z lubelska

Służebnica Pana - 2009-06-12 21:44:26

ja też z lubelską :)

Akurat - 2009-07-27 00:38:05

Już za 2 dni wychodzę na szlak pielgrzymkowy powędruję do Matki - przez Częstochowe do zbawienia:)

Veronika - 2009-07-28 23:57:09

Zazdroszczę,bo ja już po pielgrzymce. :(
Wielu sił i braku bąbli życzę! :)

Służebnica Pana - 2009-07-29 00:11:52

a ja już w niedzielę wychodzę :)
już nie mogę się doczekać :)
a dziękować :D
a Tobie jak się szło? :)

Veronika - 2009-07-29 13:34:51

A bardzo dobrze. :) Szłam od drugiego dnia,czyli jakieś 300 km,ale nie miałam nic na nóżkach jeśli chodzi o bąbelki. Dopiero w Częstochowie samej zrobiły mi się 3 ;D także nie musiałam wsiadać w autobus i jechać nawet 1 km. :) Ale tak jakoś w tym roku nie było z tymi wszystkimi zdrowotnymi sprawami problemów więc mam nadzieję,że u was tak samo będzie. :)

Służebnica Pana - 2009-07-29 13:42:46

o to pięknie :)
też mam taką nadzieję, że do Częstochowy dojdę o własnych siłach :D

Akurat - 2009-08-12 22:57:04

I już po pielgrzymce w tym roku pielgrzymowałam 9 raz do Matki na Jasną Górę:) Miałam odpowiedzialną funkcję bo byłam w służbie medycznej na szczęscie miałam dobre wsparcie.:) Ogólnie pogoda nam dopisała tylko dwa dni mieliśmy straszne upały co nie sprzyjało to pielgrzymowaniu bo dużo osób odpadło w czasie drogi i mdlało na mszy.Ale jak to pielgrzymka musi być jakiś krzyż:)A tak to pogada była zmienna czyli fajnie się szło. Mam nadzieję że za rok również Pan Bóg sprawi ze uda mi się pójść na jubileuszową pielgrzymkę ale już ze swoją macirzystą grupą.( Grupa zielona jest oki)

dzidziuś - 2010-05-12 20:49:07

Witam! Byłam na pielgrzymce na razie 2 razy, ale i w tym roku również się wybieram. Pierwszy raz miałam niecałe 12 lat i już wtedy wiedziałam, że pielgrzymka to jest coś "co umacnia" :D wspaniały czas, wspaniała modlitwa. Piękno wspólnego wielbienia Najwyższego i to, że mogłam w tym uczestniczyć jest niewyobrażalnie piękne. A więc zwracam się do tych, którzy boją się iść na pielgrzymkę, albo nie są po prostu pewne tego na 100% NIECH JEZUS BĘDZIE WASZĄ SIŁĄ! On Was poprowadzi !
Z Panem !

aneta89 - 2010-05-12 22:29:45

Ja byłam już 3 razy, warto iść.
Zachęcam wszystkich.
Kto był już wie a kto nie,
więc  niech się przekona!:)

boza_tancerka - 2010-05-13 12:48:22

jesli idziecie trasą przez Kroczyce - wiem, że wiele pielgrzymek idzie, to ja tam właśnie będę w domu zakonnym Karmelitanek Dzieciątka Jezus, czasami widziałam z okien pielgrzymów, lub nocowali u nas z pielgrzymki seniorów rowerowej:-)

Veronika - 2010-05-13 13:55:17

Mam pytanie-szedł ktoś może ze Szczecińską pielgrzymką lub salezjańską?
Bo w lipcu będę w czasie Poznańskiej w Taize i tak sobie myślę czy by się nie wybrać w takim razie z inną pielgrzymką. ;)

nisia - 2010-05-18 20:18:54

Pielgrzymka to rzeczywiście piękny czas, niesamowite rekolekcje :)

Te sandały, moje umiłowane! :cool:

siostrzyczka - 2010-05-22 18:38:34

Veronika napisał:

Mam pytanie-szedł ktoś może ze Szczecińską pielgrzymką lub salezjańską?
Bo w lipcu będę w czasie Poznańskiej w Taize i tak sobie myślę czy by się nie wybrać w takim razie z inną pielgrzymką. ;)

jeśli chodzi ci o salezjańską SPE, to co prawada nie szłam nią nigdy bo wolę diecejzalną pielgrzymkę w grupie salezjańskiej tylko, ale należę do tej wspólnoty i mam bardzo wielu znajomych którzy z SPE chodzą więc służę pomocą :)

Rita - 2010-07-15 22:32:36

Hmm... Mi  w tym roku raczej nie uda się wyruszyć na pątniczy szlak... Ale będę pamiętała o tych, którzy zdecydują się na wędrówkę :)

sanderka1000 - 2010-07-18 14:53:38

Ja byłam na jednej pielgrzymce, teraz wybieram się na kolejną :) Nie ma co się zastanawiać jeżeli ma się możliwość pójścia :) Jest naprawdę wspaniale :) I zapraszam wszystkich na franciszkańską z Elbląga :D

domi - 2010-08-08 02:45:20

ja wyruszam 24 sierpnia;)

wiem,że ktoś nade mną będzie czuwał i dam rade!!!;)

Lusi - 2010-08-10 20:15:49

Ja na szlak ruszam w poniedziałek 16 żeby w sobotę być u Matki Bożej. Pielgrzymka jest to wyjątkowy czas nie da się tego opisać. Siła modlitwy pielgrzymkowej jest przeogromna:)

aneta89 - 2010-08-10 21:37:57

domi a jaka to pielgrzyka i do kiedy?

domi - 2010-08-10 23:15:17

z Radomska,do 27 ;)

aneta89 - 2010-08-11 09:33:03

aha:) Z tego co czytam na necie to już trwa, a to jest jajkaś inna?

domi - 2010-08-11 17:12:24

jest to normalna pielgrzymka,Radomsko co roku wychodzi 24...

aneta89 - 2010-08-12 15:33:14

dzięki z Radomsko a nie z Radomia...

siostrzyczka - 2010-08-13 12:32:25

ja w poniedziałek już wróciłam z Częstochowy... szliśmy 10 dni, na pielgrzymce byłam drugi raz... niesamowite przeżycie... choć tej zeszłorocznej w żaden sposób nie da się porównać z tą... być może dlatego że tymczasowo było to takie moje małe pożegnanie z pielgrzymkowym szlakiem... bo jeśli Bóg pozwoli, to najbliższa pielgrzymka dla mnie to nie szybciej niż za 6 lat... ale nie żałuję ani chwili tam spędzonej, ani jednej nieprzespanej nocy, ani jednego pęcherza ;) jeśli ktoś się zastanawia nad pielgrzymką to naprawdę nie powinien mieć żadnych wątpliwości :)

aneta89 - 2010-08-13 21:59:59

Ja chcę iść na pielgrzymkę ale tylko 23 sierpnia nie mogę, więc ktoś zna jakieś pielgrzymki pomiedzy tym dniem?

Lusi - 2010-08-13 22:13:15

Pielgrzymka opolska 16-21:))

aneta89 - 2010-08-14 09:00:38

No właśnie a ja jestem z podkarpacia

Lusi - 2010-08-14 09:39:11

Serdecznie zapraszam :)) Szybka decyzja wsiadasz w ciopąga i jesteś :)) Ja wyruszam ze strumieniem Raciborskim ale i tak w końcu wszystkie "strumienie" łączą się w jedną opolską pielgrzymkę :)))
pozdrawiam:)

aneta89 - 2010-08-14 21:11:07

troszkę mało czasu bo to już w poniedziałek

aneta89 - 2010-08-14 21:18:38

a co z bagażami mogą być w ten sam dzień

aneta89 - 2010-08-14 21:21:07

Chyba się nie zdecyduję, ale dzięki:)

Lusi - 2010-08-14 21:47:34

Bagaże składa się przed wyjściem rano od godz 7.00:))
Jeszcze jest pielgrzymka Gliwicka która rusza we wtorek i w sobotę jest w Częstochowie

Jakbyś miała jakieś pytania to pisz na gg albo na pw :)

aneta89 - 2010-08-15 09:14:40

Napisałam Ci na gg.

Służebnica Pana - 2010-08-15 13:40:06

ja właśnie wczoraj wróciłam z pielgrzymki od Stóp Mateńki :)

sanderka1000 - 2010-08-15 21:06:05

A ja wróciłam 13 z Częstochowy i Krakowa :) Niesamowite łaski się w tym roku wylały, za co chwała Panu!

nisia - 2010-08-16 16:43:19

Wczoraj wróciłam z Jasnej Góry, na którą pieszo wraz z XXX Pieszą Pielgrzymką Podlaską wkroczyłam - do Matki. Tam jest prawdziwy pokój serca. A rekolekcje w drodze- niesamowite, cudowne. Polecam wszystkim
Dzieło pielgrzymie trudne, ale piękne! :)

Rita - 2010-08-17 19:26:05

Aniu, dziękujemy za piękne świadectwo pielgrzymowania do Matki Ostrobramskiej... Kiedyś jeden z księży opowiadał nam o tym, jak kiedyś pielgrzymował właśnie do Wilna... Piękna sprawa, człowiek uczy się zaufania Panu i wdzięczności za wszystko, co otrzymuje.

Pozdrawiam :)

Lusi - 2010-08-23 19:58:47

Piękne świadectwo:) Też miałam w tym roku pielgrzymować ale niestety się nie udało mam nadzieję że może w przyszłym roku będzie mi dane kroczyć do Matki Bożej Ostrobramskiej:)
W sobotę wróciłam z Częstochowy z pieszej pielgrzymki i czuję wielką radość. Wyjątkowy czas, wiele łask rozlanych, spotkani ludzie, to wszystko doświadczenia których nie da się przecenić:))

KwiatRóży - 2010-09-13 19:34:18

Widze, że już dawno nikt tutaj nie pisał. Ja byłam teraz na pielgrzymce- krakowska grupa frańciszkańska :) Tylko, że szłam przez pierwsze 2 dni oraz ostatni a w te środkowe byłam kwatermistrzem i załatwiałam noclegi pielgrzymom, z powodu odejscia jedego z kleryków a nasza grupa liczyla ok.600osob wiec pomoc była potrzebna. Z racji tego że jeszcze mam 17 lat szłam pod opieką ojca przewodnika hehe to trafiła mi się robota. Ahh bardzo niewdzieczna praca, dużo słyszy się wyzwisk od świadków jehowych jak i od  samych pielgrzymów. Troche lez wylałam... ale zakochałam się w pielgrzymce. Bankowo za rok znowu idę z nasza siódmą grupa ukochana ! :)

dzidziuś - 2010-11-09 22:40:38

Wprawdzie do sierpniowych wyruszeń jest jeszcze czas, ale ja już o tym myślę i naprawdę polecam!
Pierwszy raz na pielgrzymce byłam mając 12 lat i bardzo mi się podobało. Hasło wtedy brzmiało "Przypatrzcie się, bracia, powołaniu waszemu" Piękne prawda? Jednak w tamtym czasie w moim życiu Jezus był,ale nie był najważniejszy. Tutaj pewnie spodziewacie się, że napiszę, "a po pielgrzymce wszystko się zmieniło!:D" otóż nie...pielgrzymkę przeżyłam, spodobało mi się, choć wiedziałam, że za rok nie pójdę. po tym roku przerwy poszłam znów, było również niesamowicie! czułam już tą bliskość, ale jeszcze nie aż taką jak była w tym roku! Do pielgrzymki trzeba się naprawdę przygotować, bo (nie mówię, że nidgy) ale czasami samo uczestniczenie w niej nas nie zmieni! To są naprawdę chwile takiej bliskości. Najważniejsze, aby dobrze ten czas wykorzystać. Wiadomo, że na pielgrzymce strasznie podobały mi się wspólne Apele, Różaniec, Koronka, czy zwykłe śpiewy, ale uwielbiałam codzienne etapy ciszy. Idziemy razem, nikt się nie odzywa, każdy rozmyśla. Uwielbiałam to ! Nieraz się zastanawiałam jak to jest,że idzie nas ok.500 osób, a starcza Cię dla wszystkich ? Ogólnie niesamowity czas! :heart:

pamiętam jak śpiewając przekraczaliśmy znak Częstochowa, a ja miałam już taki nawyk, że patrzyłam jak przekraczam znak większości miejscowości i w tym momencie byla piosenka i słowo"Jezus". akurat na tym kawałku przekraczałam ten znak :D hehe.

a jak tam z Waszymi pęcherzami?bo ponoć jak ktoś nie miał to do zakonu, tak?:D

Chiara - 2010-11-09 22:55:11

Ja byłam w tym roku pierwszy raz na pielgrzymce- do Rokitna. I powiem, że mnie akurat ta pielgrzymka bardzo pomogła i bardzo zmieniła. ;) Szczególnie, że poszłam na nią, gdy dopiero byłam jeszcze na etapie nawracania. I pamiętam, jak podczas jednego z postojów poszłam do księdza i poprosiłam o spowiedź- coś pięknego! Wiecie, tak po kilku latach uwolnić serce... Ponoć wyglądałam, jakbym się nad ziemią unosiła. :D A pęcherze miałam- ale to dobrze, bo miałam za co pokutować. :P
Praktycznie odkąd pielgrzymka się zakończyła już nie mogę się doczekać następnej. ;)

KwiatRóży - 2010-11-09 23:57:23

dzidziuś napisał:

a jak tam z Waszymi pęcherzami?bo ponoć jak ktoś nie miał to do zakonu, tak?:D

Ależ pogańskie przesądy :P:P:P

dzidziuś - 2010-11-10 16:26:30

tak to było taki przerywnik w mojej wypowiedzi, tak dla humoru, bo widzę, że cicho tu :P
ja uwielbiam pielgrzymki na Jasną :tak: ale też samo przebywanie w Częstochowie (dochodzimy 13, możemy zostać do 15) cudownie! Do Maryi pełnym gazem!

Służebnica Pana - 2010-11-10 21:34:17

ja już byłam na pielgrzymce (lubelskiej) trzy razy i każdemu polecam :)
a w piątek jadę do Mateńki więc wspomnę  o Was pielgrzymowicze ;)

Veronika - 2011-06-16 13:42:00

W ramach odświeżenia tematu-wybiera się ktoś może z Poznańską?
Ja w tym roku wyruszam na szlak pielgrzymi 4 raz i tak jak za pierwszym razem i kolejnym nie mogę się już doczekac-20 dni jeszcze! :)

siostrzyczka - 2011-06-17 11:31:43

pielgrzymka ma to do siebie że mimo że teoretycznie jak ktoś patrzy na to z boku, to wydaje się beznadziejną sprawą, bo widac tylko to, że jest się zmęczonym, brudnym, głodnym itp. to jednak coś ciągnie do niej, że marzy się by tam wrócic... ja byłam na pielgrzymce 2 razy i w zeszłym roku obiecałam sobie że w tym roku sobie odpuszczę... i oczywiście im bliżej pielgrzymki, tym bardziej dochodziłam do wniosku że to chyba jednak nierealne ;) ostatecznie idę w tym roku na 3 dni... ze względu na rodziców nie mogę iśc na całą, bo to miesiąc przed moim wstąpieniem, ale udało mi się wypertraktowac chociaż kawałek, by zasmakowac tej atmosfery... :) już nie mogę się doczekac ;)

zagubiona - 2011-07-03 16:12:53

witam !
od dłuższego czas chcialam isc na pielgrzymke do Czestochowy ( z mojej diecezji chodzi najwieksza to jest PIESZCZ PEILEGRZYMKA TARNOWSKA ) i w tym roku moje marzenie sie spelni :) pojde ! mam za co dziekowac Bogu (ten rokbyl dla manie szczegolnie trudny) i o co prosic :) mam 17 lat i nie wiem co dalej z moim zyciem chce sie zawierzyc i modlic na pielgrzymce o rozeznanie powolania ...
prosze was modlcie sie za mnie !
mam pytanie czy wracajac po pilegrzymce bede w stanie odpowiedziec sobie na te wszystkie pytania ?
pisze moze glupio ale to akurat mysle :)
                                           patniczka:)

siostrzyczka - 2011-07-03 21:12:27

jeśli taka będzie wola Boża to dostaniesz odpowiedzi na te pytania... a jesli nie... to jeszcze trochę poczekasz ;) na pewno będzie miał w tym jakiś cel :) ale myślę że pielgrzymka może by bardzo pomocna w rozeznawaniu swoich planów na przyszłośc... osobiście życzę powodzenia :)

Wirydiana - 2011-09-03 20:42:06

Ja byłam już na pielgrzymce 7 razy i staram się chodzić co roku (o ile obowiązki na to pozwalają). Uważam, że pielgrzymka daje dużo siły i można naładować akumulatorki na cały rok:) Wspólna modlitwa i śpiew rekompensują ból  i zmęczenie fizyczne. Świadomość, że na pielgrzymce tak blisko jest obecny Bóg dodaje sił. Osobiście dla mnie te 40 km dziennie to nie był aż taki straszny dramat. W grupie idzie się lepiej niż samemu. Myślę, że każdy podpisze się pod tymi słowami. Jeżeli ktoś nie cierpi na poważniejsze schorzenia i ma dobrą intencję to nie powinien mieć problemu z dotarciem do Tronu Matki Bożej.  Ja chodzę z pielgrzymką koszlaińsko kołobrzeską z Ustki (19 dni) :)

zagubiona - 2011-11-12 21:42:03

bylam w tym roku po raz pierwszy na Tarnowskiej i wiem jedno za rok tez ide :)
te 9 dni jakie bylam na pielgrzymce to byl chyab najlepiej spedzony czas w moim zyciu do tej pory ... kazdy dzine niby podobny a tak bardzo innny ... kazdy krok... zyczliwosc ludzi i ich usmiech :) cos wspanialego :) nie zdawalam sobie sprawy ze w cigu 9 dni moege sie zzyc z kims az tak bardzo :)
gdy nadszedl 9 dzien i godzina w ktorej moja grupa pojawila sie na alejach Jasnogorskich lzy zmieanialy sie ze smiechem smutek z ogromnym szczesciem ... nigdy prze nigdy sie tak nie czulam jak w ten dzien - tyle emocjii ale to bylo warte ... :) przezycia tak niesamowite i wspomnienia - chwiel ktore zapadly w pamieci :)
do zobaczneia za rok :)

dzidziuś - 2011-11-12 22:18:14

Cieszę się zagubiona, że tak Ci się spodobało :) Słyszałam, że jak ktoś raz pójdzie na pielgrzymkę to później chce chodzić i chodzić na nią co roku. I to jest chyba prawda, co potwierdza mój przykład :D
Pielgrzymka choć wydawać się może wielkim wyczerpaniem z sił, mi daje takiego niezwykłego kopa. :D Co jest największą ironią, nigdy nie chce mi się na nią iść. Kiedy zbliża się czas wyruszania to mam ochotę zostać w domu, poleniuchować i często też stawiam sobie pytanie "Po co mi ta pielgrzymka? Co będzie jeśli wróci ta Miłość Jezusa, której wcale teraz nie potrzebuję?" Ale na szczęście wracałam z każdej pielgrzymki silniejsza i każda (byłam 4 razy) była dla mnie inna. Czekam bardzo mocno na następną! :)

sanderka1000 - 2011-11-12 23:09:23

Ja też już się nie mogę doczekać kolejnej pielgrzymki, chociaż jeszcze nie wiem, czy pójdę :) To niesamowite przeżycie, za każdym razem :)

bławatek - 2013-06-22 22:35:02

ja już 3 raz do Matuli - tak jak zagubiona z Tarnowską - największa w calej Polsce pond 10 tys osob :) juz odliczam dni ... cos wspaniałego ... 9 dni na pielgrzymce sa najpeikniejszymi dniami w roku ... cos wiele mowic trzeba przezyc - trzeba po trudach pielgrzymki spojrzec Matce w oczy wtedy sie czuje czym tak naprawde jest pielgrzymka :D kto z Tarnowska jeszcze ???????????????????????

zrodlo zrodlo zrodlo zrodlo zrodlo