Zbliża się 2 luty czyli Dzień Życia Konsekrowanego, większość z nas pewnie myśli o takim życiu lub zna osoby, które poświęciły swoje życie Panu, a więc na pewno taki dzień jest dla nas ważny, może nawet szczególny.
Jak przeżywacie taki dzień, co o nim myślicie?
Dla mnie jest to czas, kiedy szczególnie pamiętam o naszych siostrach, braciach, koleżankach,które niedawno zaczęły życie zakonne...Zdaję sobie sprawę czym tak na prawdę jest takie życie...,tak jak Pan Jezus został ofiarowany w świątyni, tak osoby konsekrowane oddały swoje życie na służbę Bogu.Szczególnie tego dnia pamiętam o zakonach klauzurowych, które są przecież w sercu Kościoła- wspomagają jego wędrówkę i stanowią ognisko modlitwy, dążą do wzoru Chrystusa modlącego się na górze.
Myślę,że taki dzień jest potrzebny, ponieważ oni też potrzebują naszej modlitwy,a także by ludzie docenili i zrozumieli sens życia zakonnego.

Właśnie miałam utworzyć taki temat,dzięki Kasiu.
Mam propozycję by napisac też za co chcę podziękować osobom konsekrowanym(jak ktoś chce to może wymienić konkretną osobę z imienia) i
co nam dają spotkania z tymi osobami.

W tym pięknym dniu Kochani Konsekrowani życzę by kazdy dzień był Waszym Tak dla Jezusa,ufajcie Mu i bądźcie Jego świadkami tu na ziemi.
Dziękuję Wam za Waszą odwagę pójścia za Jezusem,za Waszą bezgraniczną miłość i otwarte serce.
Spotkania z Wami tu na forum,czy w życiu prywatnym są dla mnie bardzo budujące i motywują mnie do tego by zawsze kroczyć drogą Pana.
Będę sie modlić o nowe powołania.
Parę słów do moje Siostry-Martucha kocham Cie mój Ty Boży Szaleńcu i dziękuję,że miałaś odwagę...

w tym roku będę już u sióstr w tym dniu, bo jadę do nich na jakiś czas, a wcześniej w zgromadzeniu jeździłyśmy do Katedry i tam był organizowany cały dzień skupienia dla osó konsekrowanych, wspólna jutrznia, konferencja, poczęstunek a potem msza w Katedrze, było bardzo miłó, można było poznać siostry z innych zgromadzeń. Po powrocie były różne miłe rzeczy już w domu zakonnym.

Marzenak napisał:

Mam propozycję by napisac też za co chcę podziękować osobom konsekrowanym(jak ktoś chce to może wymienić konkretną osobę z imienia) i
co nam dają spotkania z tymi osobami.

Dobra propozycja :), a więc chciałam podziękować pewnej s.Klarysce od WA za pomysł z rekolekcjami i za to,że Pan Bóg przez nią działa, oraz ss.Albertynkom za miłe słowa...,za przykład porządnych Sióstr.
Od osób konsekrowanych staram się uczyć wierności Jezusowi- do końca.

Z tego co wiem, to jest to Polska tradycja świętowania Dnia Życia Konsekrowanego. No i tam jeszcze paru krajów, ale na pewno nie jest to światowy dzień :(
Co do tego dnia. Ja za pewne znów stracę połowę środków uzbrojenia telefonu by poskładać życzenia. I pójdę z moją siostrą na kawę, bo tylko raz do roku mam okazję się z nią napić więc, korzystam :)

Osobom konsekrowanym zawdzięczam naprawdę dużo- szczególnie kochanym Siostrom, bez których z pewnością nie byłabym tym, kim jestem... I czy w ogóle byłabym... Nie wiem, jak by sie to wszystko potoczyło, gdyby nie one, kiedyś nawet próbowałam sobie wyobrazić życie bez nich i widzę, że byłoby bardzo ciężko.
Staram się każdego dnia dziękować Bogu, że są na świecie osoby, które gotowe są wypłynąć na głębię i oddać całe swoje życie Bogu, bez jakiegokolwiek ,,ale", za to, że stawia je na mojej drodze.

Korzystając z okazji chciałabym też podziękować wszystkim Siostrom, które piszą na forum za to, że dzielą się swoją wiarą i powołaniem z tymi, którzy wciąż szukają swojego miejsca w świecie. Niech Pan Bóg wynagrodzi Wasze starania i trud :)

Już jutro ten dzień, pamiętajmy w modlitwie o osobach konsekrowanych, szczególnie z zakonów klauzurowych :)

Ja również chciałabym podziękować wszystkim osobom konsekrowanym. Pokazują mi jak można oddać się całkowicie Jezusowi i żyć pełnią życia. Wiem, że każdy z nas może zrobić to samo. Dziękuję wszystkim siostrom, które mogłam poznać- osobiście, wirtualnie (szczególnie z Furty :)). Szczególnie moim najbliższym i mojej koleżance, która jest teraz szczęśliwą nowicjuszką. Ogarniam też modlitwą zakony klauzurowe, choć nie znam żadnego zgromadzenia osobiście.
"Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało"- wspomnijmy w intencji nowych powołań.

Ja tez pamietam o Was w modlitwie.
Dziekuje Wam za to,ze jestescie i za to,ze moge sie od Was uczyc wytrwalosci w kroczeniu droga Pana

Niedawno prosiłam Księdza Katechetę, żeby zrobił lekcję na temat powołań (mam problem z rówieśnikami) i postanowił, że zrobi tą lekcję dzisiaj - w światowy dzień życia konsekrowanego.
Także dzisiaj bardzo Bogu dziękuję za tę łaskę. :D

W ogóle zapomniałam, że dzisiaj jest święo Matki Bożej Gromnicznej, no i jak zwykle poszłam na Mszę św. o 7:30, wchodzę do kościoła, a tam pełno ludzi i dopiero modlitwa powszechna, a zaraz wychodzą zbierać kolektę, patrzęw ogłoszenia a tam:
"Msze św. w środę: 7, 9, 10, 17 i 18:00.
No także pięknie, bo przegapiłam Mszę św. :(
Mam nadzieję, że uda mi się pójśćna 18:00. :/
Tak ważny dzień, a akurat w niedzielę jak były czytane ogłoszenia to z Parafialnym Zespołem Caritas wyszliśmy po puszki, bo zbieraliśmy pieniąde na chorych z parafii... Także pięknie. :(

Niestety nie mogłam uczestniczyć dziś we mszy świętej (dopadło mnie paskudne choróbsko), jednak łączyłam się i pamiętałam w modlitwie o konsekrowanych osobach, a zwłaszcza o tych, którzy posługują z dala od ojczyzny, w krajach misyjnych.

W mojej głowie pojawiały się ostatnio takie myśli,że to co czuję to nie jest powołanie tylko takie moje widzimisię.A dlaczego piszę o tym tutaj?Bo właśnie Pan posłużył się wczorajszym świętem,aby udowodnić mi,że się bardzo myliłam.Nie będę opisywać jak to zrobił,bo dokładnie sama nie wiem.Obudziłam się nie wierząc w powołanie,a wydarzenia dnia bardzo drobne,jak krople wody,skruszyły mnie i przepłakałam pół nocy,bo dotarło do mnie Jego wołanie.
Dzień Życia Konsekrowanego zawsze był mi bliski,wiele zawdzięczam siostrom i kapłanom,których spotkałam w życiu,pomagali mi w trudnych chwilach i nadal pomagają,bez nich nie poradziłabym sobie i za to jestem im wdzięczna i zawsze będę o nich pamiętać. :D

Wszystkim osobom konsekrowanym z naszego forum, Błogosławieństwa Bożego i opieki Matki Bożej :)
Niech Was Pan błogosławi i niech Was strzeże!

Dołączam się do życzeń. Byłam dziś rano na Mszy św. i komunię ofiarowałam właśnie za wszystkie siostry zakonne bliskie memu sercu.

Kochani, jak wiemy 2 lutego Kościół Katolicki dziękować będzie za wszystkie powołania do wyłącznej służby Bogu.
Otoczmy modlitwą zakony, szczególnie klauzurowe, kontemplacyjne, które są w sercu Kościoła, które modlą się za nas w dzień i w nocy.
„Klasztory życia kontemplacyjnego są oazami, w których człowiek, pielgrzym na ziemi, może lepiej zaczerpnąć ze źródeł Ducha i ugasić pragnienie podczas drogi”. Benedykt XVI
Coraz więcej świeckich puka do furt klauzurowych klasztorów w poszukiwaniu ciszy, sensu, Boga.
Siostry, żyjąc we wspólnocie kontemplacyjnej- mimo odosobnienia i ścisłej klauzury- jeszcze bardziej i z całkowitą miłością oddają się na własność służbie Bogu, ludziom i całemu Kościołowi.
Wesprzyjmy nasze Siostry szczególnie tego dnia, swoją modlitwą i ofiarami :).

A wszystkim osobom konsekrowanym z "Furty" wielu łask Bożych, opieki Matki Bozej. Niech Boża radość wypełnia Wasze serca, by już samo spotkanie człowieka z Wami było świadectwem, odbiciem Jezusa- Miłości i ukazaniem prawdziwego szczęścia. Niech Was Pan błogosławi i niech Was strzeże! :D