owieczka_ssl - 2010-04-22 15:21:23

Gdy byłam w 2 klasie podstawówki był u mnie na prafii pewnien ksiądz, który strasznie dokuczał wszystkim dzieciakom (w pozytywnym znaczeniu tego słowa, jeżeli takowe istanieje : )  ) i jako taki mały dzieciak strasznie lubiłam do niego chodzić po Mszy Świętej i kiedyś tak staliśmy, a ksiądz do mnie z tekstem, że ja będę dziennikarką, ponieważ za dużo mówię :D  (trzeba przyznać, byłam bardzo wygadanym dzieckiem, z resztą zosało mi to do teraz :P ), a ja mu odpowiedziałam, ze nie będę dziennikarką, tylko... siostrą zakonną, nigdy wcześniej tak nie mówiłam, nie myślałam nawet tak i to była na dodatek bardzo spontaniczna odpowiedź : ), zdziwiło mnie to i do tej pory dziwi, że ksiądż wziął to tak na serio, ponieważ porozmawiał z moimi rodzicami, skierował mnie do pewnej Loretanki i pojechaliśmy do Loretto.
Jak dojechaliśmy, to tata tak siedzi w samochodzie i powiedział, że nie wysiada, bo tutaj tak dużo sióstr i nie wie czy może :D :D :D i został w samochodzie, a ja z mamą poszłam do siostry, przywitała nas bardzo gorąco, a następnie mnie zaprosiła do pokoju, gdzie byłyśmy we dwie (w sensie ja i ona) : )
Na początku tam zapytała mnie o takie typowe rzeczy typu jak się nazywam ile mam lat, coś tam o szkole itp. i w pewnym momencie zapytała mnie czy czuję, że mam powołanie do zakonu, a ja jako takie małe dziecko pomyślałam sobie jedynie z przerażeniem "Matko! co ta kobieta do mie mówi?!" : ), w zasadzie nie pamiętam co jej odpowiedziałam, ale poszłyśmy spowrotem do mamy i siostra powiedziała, że jeśli chcę, to mogę zacząc przyjeżdżać na rekolelekcje powołaniowe (które były normalnie od gimnazjum, ale luz :D )
i tak jakoś się zaczęło, że pojechałam na pierwsze rekolekcje, poźniej na kolejne i jeżdżę do tej pory, a myśl z drugiej klasy trzyma się mnie kurczowo do tej pory, ale wiem, że mam przed sobą jeszcze dużo czasu, bo w chwili obecnej mam 15 lat i każdego wieczoru kończę swoją modlitwę słowami "Nie to co ja, lecz, to co Ty. Niech się dzieje Twoja Wola Tato"
Pan Bóg ma naprawdę zaskakujące i miłe niespodzianku, naszym zadaniem jest tylko ofiarować sie Bogu i ... iść... : )

Boży_wariat - 2010-04-22 15:57:16

Wola Boża :) najważniejsza, ale to jest piękne... Czytając różne życiorysy Świętych, odnajduję w nich takie, w których Bóg już dał poznać Swoją Wolę młodym osóbkom, wręcz dzieciom... Módl się, my będziemy modlić się razem z Tobą, nie jesteś sama! I dąż do tego, co przygotował dla ciebie Bóg-tatuś :) Życzę Ci wielu Łask Bożych, wiele Błogosławieństwa na każdy dzień życia, dużo wiary, miłości i nadziei i oczywiście Darów Ducha Świętego i Jego mocy, zwłaszcza w rozeznawaniu i dążeniu (dojrzewaniu) do Powołania :*

owieczka_ssl - 2010-04-24 22:38:58

Bardzo Ci Aniu dziekuje =) Ciebie również otaczam codziennie moja modlitwa :*

Rita - 2010-04-28 23:09:11

Piękne jest Twoje świadectwo...
I jakże piękna postawa Twoich rodziców :)
Pamiętam w modlitwie :*

Młoda - 2010-04-29 20:45:10

Bardzo ładne świadectwo ;]. To niesamowite, że ksiądz tak to wziął na serio.

Dominika - 2010-05-01 11:57:58

Młoda napisał:

Bardzo ładne świadectwo ;]. To niesamowite, że ksiądz tak to wziął na serio.

Zgadzam się. Szczególnie, że byłaś wówczas małą dziewczynką. Ksiądz mógł pomyśleć, że jak każde dziecko wygadujesz co ci przyjdzie na język, a potem i tak zmienisz zdanie. Tymczasem potraktował twoją wypowiedź bardzo poważnie. Droga powołania jest zawsze niesamowita, inna, a jednocześnie równie piękna. Jeśli to jest plan Boga dla ciebie to wytrwaj w nim.

boza_tancerka - 2010-05-01 13:49:00

Przyłączam się do wypowiedzi, jednak nie zamykaj się na inne drogi.

Rita - 2010-05-02 12:13:57

Zgadzam się z bożą_tancerką- bardzo ważne jest, żeby brać pod uwagę wszystkie "możliwości", bo Pan Bóg ma niesamowite poczucie humoru... Sprawdziłam to na własnej skórze ;)

owieczka_ssl - 2010-05-03 16:30:03

Ja podchodze do tej sprawy tak, ze Bog wie co jest dla mnie najlepsze i w 100% Mu ufam, wiec biore pod uwage rowniez inne drogi =) Przeciez z Panem Bogiem klocic sie nie bede ; )

mapa fotowoltaiki leotti.pl hubba.pl mini podsłuch www.blogger24.pl