siostrzyczka - 2011-01-15 17:08:25

nie wiedziałam gdzie to wrzucić, chyba tutaj jest odpowiednie miejsce ;) chciałam się z wami podzielić pięknymi rozważaniami, które słyszałam ostatnio na rekolekcjach podczas Adoracji Najświętszego Sakramentu, a dzisiaj znalazłam przez przypadek w internecie... to rozważania Sługi Bożego ks. Dolindo Ruotolo

Dlaczego zamartwiacie się i niepokoicie? Zostawcie mnie troskę o wasze sprawy, a wszystko się uspokoi. Zaprawdę mówię wam, że każdy akt prawdziwego, głębokiego i całkowitego zawierzenia Mnie wywołuje pożądany przez was efekt i rozwiązuje trudne sytuacje. Zawierzenie Mnie nie oznacza zadręczania się, wzburzenia, rozpaczania, a później kierowania do Mnie modlitwy pełnej niepokoju, bym nadążał za wami; zawierzenie to jest zamiana niepokoju na modlitwę. Zawierzenie oznacza spokojne zamknięcie oczu duszy, odwrócenie myśli od udręki i oddanie się Mnie tak, bym jedynie Ja działał, mówiąc Mi: Ty się tym zajmij.

Sprzeczne z zawierzeniem jest martwienie się, zamęt, wola rozmyślania o konsekwencjach zdarzenia. Podobne jest to do zamieszania spowodowanego przez dzieci domagające się, aby mama myślała o ich potrzebach gdy tymczasem one chcą się tym zająć same, utrudniając swymi pomysłami i kaprysami jej pracę. Zamknijcie oczy i pozwólcie Mi pracować, zamknijcie oczy i myślcie o obecnej chwili, odwracając myśli od przyszłości jak od pokusy.

Oprzyjcie się na Mnie wierząc w moją dobroć, a poprzysięgam wam na moją miłość, że kiedy z takim nastawieniem mówicie: „Ty się tym zajmij”, Ja w pełni to uczynię, pocieszę was, uwolnię i poprowadzę.

A kiedy muszę was wprowadzić w życie różne od tego, jakie wy widzielibyście dla siebie, uczę was, noszę w moich ramionach, sprawiam, że jesteście jak dzieci uśpione w matczynych objęciach. To, co was niepokoi i powoduje ogromne cierpienie to wasze rozumowanie, wasze myślenie po swojemu, wasze myśli i wola, by za wszelką cenę samemu zaradzić temu, co was trapi.

Czegóż nie dokonuję, gdy dusza, tak w potrzebach duchowych jak i materialnych, zwraca się do mnie mówiąc: „Ty się tym zajmij”, zamyka oczy i uspokaja się! Dostajecie niewiele łask, kiedy męczycie się i dręczycie się, aby je otrzymać; otrzymujecie ich bardzo dużo, kiedy modlitwa jest pełnym zawierzeniem Mnie. W cierpieniu prosicie, żebym działał, ale tak jak wy pragniecie... Zwracacie się do Mnie, ale chcecie, bym to ja dostosował się do was. Nie bądźcie jak chorzy, którzy proszą lekarza o kurację, ale sami mu ją podpowiadają. Nie postępujcie tak, lecz módlcie się, jak was nauczyłem w modlitwie „Ojcze nasz”: Święć się Imię Twoje, to znaczy bądź uwielbiony w tej moje potrzebie; Przyjdź Królestwo Twoje, to znaczy niech wszystko przyczynia się do chwały Królestwa Twego w nas i w świecie; Bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi, to znaczy Ty decyduj w tej potrzebie, uczyń to, co Tobie wydaje się lepsze dla naszego życia doczesnego i wiecznego.

Jeżeli naprawdę powiecie Mi: „Bądź wola Twoja”, co jest równoznaczne z powiedzeniem: „Ty się tym zajmij”, Ja wkroczę z całą moją wszechmocą i rozwiąże najtrudniejsze sytuacje. Gdy zobaczysz, że twoja dolegliwość zwiększa się zamiast się zmniejszać, nie martw się, zamknij oczy i z ufnością powiedz Mi: „Bądź wola Twoja, Ty się tym zajmij!”. Mówię ci, że zajmę się tym, że wdam się w tę sprawę jak lekarz, a nawet, jeśli będzie trzeba, uczynię cud. Widzisz, że sprawa ulega pogorszeniu? Nie trać ducha! Zamknij oczy i mów: Ty się tym zajmij!”. Mówię ci, że zajmę się tym i że nie ma skuteczniejszego lekarstwa nad moją interwencją miłości. Zajmę się tym jedynie wtedy, kiedy zamkniesz oczy.

Nie możecie spać, wszystko chcecie oceniać, wszystkiego dociec, o wszystkim myśleć i w ten sposób zawierzacie siłom ludzkim albo – gorzej – ufacie tylko interwencji człowieka. A to właśnie stoi na przeszkodzie moim słowom i memu przybyciu. Och! Jakże pragnę tego waszego zawierzenia, by móc wam wyświadczyć dobrodziejstwa i jakże smucę się widzę was wzburzonymi.

Szatan właśnie do tego zmierza: aby was podburzyć, by ukryć was przed moim działaniem i rzucić na pastwę tylko ludzkich poczynań. Przeto ufajcie tylko Mnie, oprzyjcie się na mnie, zawierzcie Mnie we wszystkim. Czynię cuda proporcjonalnie do waszego zawierzenia Mnie, a nie proporcjonalnie do waszych trosk.

Kiedy znajdujecie się w całkowitym ubóstwie, wylewam na was skarby moich łask. Jeżeli macie swoje zasoby, nawet niewielkie lub staracie się je posiąść, pozostajecie w naturalnym obszarze, a zatem podążacie za naturalnym biegiem rzeczy, któremu często przeszkadza szatan. Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.

Kiedy widzisz, że sprawy się komplikują, powiedz z zamkniętymi oczami duszy: Jezu, Ty się tym zajmij! Postępuj tak we wszystkich twoich potrzebach. Postępujcie tak wszyscy, a zobaczycie wielkie, nieustanne i ciche cuda. To wam poprzysięgam na moją miłość.

szukajaca Boga - 2011-01-15 18:43:53

brak słów... bardzo pouczające... dziękuję

Kasia K - 2011-01-15 20:16:51

Siostrzyczko, to na pewno nie był przypadek,że na to trafiłaś, ale działanie Pana, abyś wrzuciła to na tę stronę, by inni także to przeczytali i przemyśleli. Dzięki :D

Chiara - 2011-01-15 21:10:31

Niedawno widziałam w księgarni archidiecezjalnej broszurkę z tym tekstem. Jest piękny i niezwykle poruszający. Dziękuję, że mi o nich przypomniałaś i mogłam go przeczytać jeszcze raz... :)

dzidziuś - 2011-01-15 22:18:26

hmm... akurat dziś mogłam przeczytać ten tekst :) dzięki za niego! zastanawiałam się właśnie ostatnio jak podchodzić do swojego życia. myśleć, myśleć, czy właśnie wręcz przeciwnie? bałam się, że jeśli nie będę o tym myśleć, to minę się z tym, że za kilka lat sobie powiem "no tak, mogłaś pomyśleć o tym wcześniej, miałaś na to kilka lat.". naprawdę ciekawy tekst, pomógł mi ! dziękuję!

Rita - 2011-01-16 12:27:09

Kiedyś już natknęłam się na to zdanie i... uczy mnie ufności Bogu.

Ty się tym zajmij- ostatnio często to zdanie powtarzam... I Bóg sie zajmuje tymi sprawami, z którymi nie wyrabiam/nie daję rady/nie wiem, co zrobić... Staram się Mu ufać i mam nadzieję że wszystko się ułoży...

Siasia - 2011-01-16 17:55:09

Znajome są te słowa... Czyżby Adoracja Najświętszego Sakramentu w Pieszycach? :D  Piękne one są... i dużo dają... Dużo uspokajają...

am123 - 2011-04-10 18:44:26

Dziekuje za wrzucenie tego tekstu, akurat dzis go potrzebowalam..

Weronika - 2011-10-05 16:37:29

Otworzył mi oczy...Szkoda jednak,że nie mogę szczerze wypowiedziec tych słów,może kiedyś.

A-psik - 2011-10-06 13:07:09

Jakże często mówię "Niech się dzieje Twoja wola", a i tak robię na odwrót...dzięki za ten tekst :)

Kasia K - 2011-10-06 14:49:35

Musimy się w tym ciągle ćwiczyć, bo to nie jest łatwe co do niektórych sytuacji, ale krok po kroku z Jezusem damy radę :D

Ela G. - 2011-10-06 21:15:10

gdzies spotkalam sie z tym tekstem wczesniej ale zanim go przeczytalam wtedy to nawet niewiedzialam ze ja juz tak robie. ze powierzam Bogu wszystkie sprawy z tym ze ja mowie troszke inaczej "Boze zajmij sie tym bo ja juz nie daje rady" wiec wielkie dzieki za wrzucenie go tutaj

rppc.pl prawo jazdy bielsko Nasza firma zajmuje się produkcją szamb BetonovĂŠ jĂ­mky septiky vĂ˝roba a prodej betonovĂŠ