- "Furta" http://www.naszepowolanie.pun.pl/index.php - Powołanie do małżenstwa, samotności http://www.naszepowolanie.pun.pl/viewforum.php?id=6 - Narzeczeństwo http://www.naszepowolanie.pun.pl/viewtopic.php?id=533 |
Rita - 2011-03-12 20:52:46 |
Trochę na naszym forum ten dział jest pokrzywdzony ;) więc postanowiłam stworzyć temat, który od jakiegoś czasu mnie interesuje w rozważaniach czysto teoretycznych. |
sanderka1000 - 2011-03-12 21:07:03 |
Wydaje mi się, że chodzenie ze sobą to etap takie poznawania siebie nawzajem, przebywania ze sobą itp. Narzeczeństwo jest już wyrazem takiej akceptacji, zatwierdzenia swojej decyzji. No, a wiadomo - ślubu to już takie "tak" na zawsze i na wieczność ;) |
dzidziuś - 2011-03-12 21:42:02 |
sanderko, zgadzam się z Tobą co do porównania na podstawie drogi zakonnej. |
Rita - 2011-04-01 21:37:42 |
W moim przekonaniu narzeczeństwo jest takim etapem kiedy zaczyna się mysleć realnie o drugiej osobie- dostrzegamy niedoskonałości, przyzwyczajenia i wiele innych spraw, których wcześniej sie nie dostrzegało. Bywa też tak, że to, co kiedyś wydawało się piękne/fajne/urocze/itp. może okazać się wadą i zaczyna nam przeszkadzać. To czas wzajemnego dopasowywania się pod względem charakteru i wartości, którymi kieruje się druga osoba. |
siostrzyczka - 2011-04-02 14:44:51 |
Jeśli chodzi o kursy przedmałżeńskie to wszystko zależy od dobrej woli narzeczonych... bo można wybrać kursy w parafii, gdzie bywa i tak, że funkcja księdza ogranicza się do tego, że na każdym spotkaniu włącza trzeszczący, stary magnetofon z nagraną konferencją na temat małżeństwa (oczywiście nie jest to ciekawa, porywająca konferencja w stylu x.Pawlukiewicza, tylko jakieś badziewie ;))... ale można też zainteresować się kursami prowadzonymi przez duszpasterstwa akademickie w większych miastach... lub pojechać na tzw. dialogi małżeńskie, czyli rekolekcje połączone z kursem przedmałżeńskim (nikt, kto tam był nie chce się przyznać na czym dokładnie to polega, bo to tajemnica, ale wszyscy są zachwyceni i gorąco polecają tą formę)... jeśli ktoś naprawdę chce prawdziwie, sumiennie, po chrześcijańsku przygotować się do małżeństwa, to wystarczy dać coś z siebie i na pewno jest to możliwe :) |
tancerka - 2011-07-22 21:00:35 |
Według mnie narzeczeństwo (skoro zaczyna się od tego pierwszego 'tak, wyjdę za Ciebie') jest przede wszystkim taką obietnicą ślubu i całego wspólnego życia. |
Rita - 2014-09-25 17:44:30 |
5 pytań, które warto sobie postawić przed ślubem: http://www.youtube.com/watch?v=9zPaeuSJxVg |
Grzesznik - 2015-04-13 18:08:51 |
A tu kazanie podczas ślubu- zaszokuje lekko :)) https://www.youtube.com/watch?v=EsrIpj56dEA |