sanderka1000 - 2011-03-16 16:16:46 |
"Panie, Jezu Chryste, zmiłuj się nade mną, grzesznikiem!"
Co sądzicie o tej modlitwie? Słyszeliście o niej wcześniej? A może praktykujecie ją?
Dla tych, którzy w ogóle nie mieli styczności z tą modlitwą, więcej tu: katolik.pl
|
szukajaca Boga - 2011-03-16 18:40:06 |
ja znam taką wersję "Jezu, Synu Dawida, ulituj się nade mną" kiedyś praktykowałam :)
|
sanderka1000 - 2011-03-16 21:26:47 |
Rzeczywiście, formy tego aktu są różne ;) Niektórzy mówią też "Jezu, ufam Tobie!" ;)
Również praktykowałam tą modlitwę i w sumie praktykuje jak sobie tylko o niej przypomnę (a przypomina mi o niej moja czotka na ręku, którą dostałam). Ale ostatnio też zauważyłam coś takiego, że jak wykonuje jakieś monotonne prace (ostatnio wyciągnęłam wszystkie literki z klawiatury, żeby posprzątać syf, który był pod nimi i musiałam je wkładać z powrotem - masakra!) to jakoś tak samo mi wpada "Panie, Jezu Chryste, ulituj się nade mną grzesznikiem!" i dopiero po jakimś czasie zauważam, że się modlę :) Dziwne uczucie, a zarazem piękne ;)
|
lenka16 - 2011-03-17 07:47:47 |
Bardzo miła Bogu z pewnością jest ta modlitwa, bo pokazujemy Mu, że bez względu na ten zabiegany świat, ciągle o Nim myślimy :)
Moja animatorka na oazie powiedziała, że ciągle rozmawia z Bogiem. Ostatnio tłumaczyła Mu jakieś prawa fizyczne. Uczyła się i przy okazji rozmawiała z Panem, swoim najlepszym Przyjacielem, który uwielbia wkraczać właśnie w tą naszą szarą codzienność.
Kiedy usłyszałam o tym od tej kochanej animatorki, to sama zaczęłam rozmawiać z Bogiem nie tylko klęcząc. Np. zamieniłam stękanie w autobusie i myśli typu: "Jak ja to przetrwam" na rozmowę z Jezusem. Później ludzie patrzą na mnie i próbują namierzyć osobę do której tak się uśmiecham ;)
|