Wybaczcie temat z wielkiej litery, ale w ten sposób na pewno zaintryguję i sprawię, że ktoś zajrzy do tego wątku ... ;)
Słucham, słucham i zastanawiam się ... te teksty są antykatolickie ? Katolickie ? Czy katolik może na niektóre sprawy patrzeć tak, jak jest to pokazane w tekstach niniejszych utworów ?



Włochaty - ZWĄTPIENIE


Wierzę W Boga, Który Nie Jest Religijny
Wierzę W Boga, Który Nie Jest Polityczny
Słyszę Głos, Który Mówi Otwórz Okno Na Świat
Otwórz Się Na Ludzi, Wyjdź Ze Skorupy'

On Nie Zbiera Na Rogu, By Rzucił Ktoś Co Łaska
To Nie Spektakl Dla Przechodniów - Żeby Ktoś Klaskał
Straszą Mnie Wiecznym Potępieniem
Ale Prawdziwe Piekło
To Źle Przeżyte Życie

Kto Nam Powie Jak
Oszukać Tajemniczą Ostateczność?
Kto Nam Powie Jak
Zgubić Wszelkie Ślady Czasu?
'Największym Dowodem Na Istnienie Boga
Jest To, Że Tego Dowodu Nie Ma

Nieuchwytny Dla Logicznych Sieci
Nieodgadniony, Nienamacalny Dla Naukowych Prawd
To Nie Złoty Cielec Ni Kultu Posąg Inny
Przecież Jedna Twarz To Banał Dla Naiwnych

Wielki Wybuch Jego Tchnieniem
Przez Wszechświat Przemawia W Nas
I Nie Pytaj O Przyczynę
Nie Pytaj O Przestrzeń, Nie Pytaj O Czas
To Jest Właśnie Bóg, Co Ma Tak Wiele Twarzy

Nieśmiertelna Dusza I Ułomne Kochanie,
Przyjaźń Raz Na Zawsze I Niespełniona Miłość.
Cała Nadzieja W Chaosie Zwątpienia
On Kocha Mnie Niezależnie Ode Mnie


oraz
DEZERTER - JEZUS
Jak wyglądałby Jezus
Gdyby żył w naszych czasach
Czy chodziłby w sandałach
Czy raczej w adidasach
Czy piłby coca-colę
I korzystał z komputera
Czy miałby długie włosy
I paszport Izraela

Na każde pytanie oczekujesz odpowiedzi
Chcesz gotowych recept, oczekujesz nadziei
A co zrobisz, gdy rozkaz zabrzmi groźnie
Czy będziesz protestował czy podawał gwoździe

Jak nauczałby Jezus
Gdyby żył w naszych czasach
Czy prowadziłby odczyty
Na śródmiejskich placach
Czy miałby program w radiu
Albo show w telewizji
Czy chciałby iść do wojska
Czy ufałby policji

Jaki rodzaj śmierci
Jezusowi by zadano
Czy umarłby na krześle
Czy też by go rozstrzelano
Jaki symbol męczeństwa
Swojego zbawcy
Na złotych łańcuszkach
Nosiliby wyznawcy


Podkreślone fragmenty budą moją wątpliwość ...


Zapraszam do dyskusji - jestem ciekawa, co o tym sądzicie.

Pierwszej piosenki nie znam, a fragment drugiej... mam w podpisie ;) i dlatego wypowiem się o niej.
Muzyka rockowa, metal to są "moje" klimaty (oczywiście, nie trzymam się sztywno tych ram ;) ) a akurat ta piosenka Dezertera jest dla mnie bardzo ważna, bo stanowi dla mnie temat do rozważań takich bardziej duchowych :) A że jest to piosenka rockowa i tu zdania są, szczerze mówiąc, podzielone odnośnie powiązania tego typu muzyki a działaniem szatana... Kiedyś rzuciliśmy takim pomysłem, żeby dać do przeczytania tekst piosenki jakiemuś księdzu (oczywiście bez informowania że to piosenka rockowa) i posłuchać komentarza osoby duchownej.

Z tym antykatolickie... Szczerze mówiąc we mnie nie budzi zgorszenia (ale wiem, że wg. niektórych ta cała piosenka to straszliwe bluźnierstwo), sporo ironii skierowanej odnośnie wyznawców Chrystusa (a szczególnie wierzących-niepraktykujących) i jak dla mnie ta ironia kiedyś okazała się zbawienna. Zaczęłam zastanawiać się, czy potrafiłabym uwierzyć Człowiekowi, który proponuje coś nowego i na ślepo poszła za Nim... Chyba nie miałabym takiej odwagi.

Myślę że Dezerterowi w wyróżnionym fragmencie chodziło o lekko ironiczne wyrażenie się o dzisiejszym świecie i o tym, że ludzie często bazują tylko na tym co usłyszą w w mediach (np. programy typ talk show) i do niektórych czasem tylko takie coś przemawia (zresztą, można to zaobserwować nawet w codziennej rozmowie często słyszy się teksty typu: ,,W telewizji powiedzieli"), a przecież telewizja to nie wyrocznia...
,,Czy chciałby iść do wojska"- w moim przekonaniu chodzi tu o poglądy na pewne kwestie np. służba wojskowa wiąże się z ewentualnością walki i zabijania ludzi, a przecież jest V przykazanie... I tu jest dylemat, jaka wartość jest ważniejsza, ojczyzna czy życie ludzkie.
,,Czy ufałby policji"- czy opinia Jezusa pokrywałaby się z opinią ogółu społeczeństwa.

Czy dzisiejszy świat jest w stanie zaakceptować Jezusa  i to, co głosi?
Czy ludzie potrafią żyć wg. Jego słów? - te 2 pytania towarzyszą mi w czasie słuchania tej piosenki.

Jak coś jeszcze mi się nasunie to podzielę się swoimi spostrzeżeniami, podobnie jak Hebronka oczekuję na wypowiedzi innych forumowiczów.

Nie zwróciłam uwagi na Twój podpis, no proszę, jaki ten świat mały, jak niektóre treści poruszają serca tak wielu ludzi ...



Nie sądziłam, że w tej piosence można odnaleźć aż tak ... głębokie, drugie dno ;)
DZIEKUJĘ Rita!
Nie sięgałam aż tak głęboko, nie szukałam wspomnianej wyżej drugiej strony medalu.
Czy chodziłby w sandałach
Czy raczej w adidasach
Czy piłby coca-colę - brałam to raczej na serio ;)

to ja tu dorzucę swoje pytanie.. czy teksty piosenek "Nirvana" są też antykatolickie? lubię sobie ich posłuchać, ale kiedyś usłyszałam takie coś i zastanawiam się właśnie czy to katolikom przystoi? mój angielski nie jest na tyle dobry, aby ze słuchu zrozumieć tekst anglojęzycznej piosenki, więc nawet nie wiem o czym są niektóre. a co do samego zespołu. niektórzy wiedzą pewnie kim był wokalista Nirvany, jakie życie toczył, jak skończył i choć podoba mi się ich muzyka, nie popieram tego. lubię zespół i głos Kurta, ale nie mam zamiaru iść jego śladami. co o tym myślicie?

dzidziuś, o jakie konkretnie piosenki Nirvany Ci chodzi ?

Nie znam tej pierwszej piosenki, ale czytając jej słowa, odniosłam wrażenie, że jest tu pewne ziarnko ewangelizacji... Sama kiedyś uczyniłam pierwszy krok dzięki muzyce... Myślę, że ten tekst zmusza do myślenia, chociażby po to, by go zrozumieć. Do człowieka niewierzącego, czy niepraktykującego (nie lubię tego słowa, ale cóż...) nie docierają słowa typu 'Panie, tak Cię kocham, wierzę, dajesz mi siłę, kochasz mnie i wszystkich ludzi i dajesz nam wszystko'. Stereotypy są, jakie są, blokad nie brakuje. Myślę, że taki tekst chociaż może i trochę kontrowersyjny, ukazuje problem naszej obojętności. Nasuwa się pytanie: w co ja wierzę? w Kogo wierzę? czy wierzę w ogóle? kim jest dla mnie Bóg? czy nie oszukuję siebie i innych? I zachęca do dalszych poszukiwań.
także ja nie byłabym negatywnie nastawiona do tej piosenki :)

hmm Hebronko no własnie nie wiem.. tu też dorzucę pytanie czy któraś z piosenek Nirvany nadaje się do grupy "Katoliku - NIE SŁUCHAJ" jak rozmawiałam z pewną osobą o muzyce, którą słucham powiedziała mi tylko, że "Nirvana? przecież oni piszą przeciwko Panu Bogu" i przejrzałam tłumaczenie niektórych tekstów i nie znalazłam takich tekstów, które by mnie 'powaliły' więc sama już nie wiem co o tym myśleć.

a co do tych tekstów, które przytoczyłaś to tak sobie czasem myślę, że (jak ktoś już wspominał) cała ironia w nich zawarta jest takim zachęceniem może tych niewierzących, że Jezus - przedstawiony jako Ktoś kto pije colę, chodzi w adidasach, gra na komputerze- czyli ktoś , kogo spotykamy codziennie. jednym słowem- drugi człowiek. że nieświadomie spotkamy Jezusa w drugim człowieku, który wydaje się nam obojętny.. bynajmniej ja tak to trochę odbieram :)

nie zawsze powinno się kierować słowami "pewnych osób", i tyle :)

Pomimo, że lubię te mocniejsze brzmienia to jednak wyżej wymienionych tytułów nigdy nie słuchałam. Jeżeli jednak miałabym wyrazić opinię tylko i wyłącznie czytając tekst to powiem tak: wydaje mi się, że piosenka Włochatego mówi o tym, że Bóg wcale nie wymaga wiele. Jest zwyczajny, ale jednak jest w Nim coś, co Go wyróżnia, po prostu coś boskiego. Przedstawia ona wiele Jego cech, chociażby to, że jest pokorny ("On Nie Zbiera Na Rogu, By Rzucił Ktoś Co Łaska To Nie Spektakl Dla Przechodniów - Żeby Ktoś Klaskał"), nie da się Go poznać rozumem, a sercem ("Nienamacalny Dla Naukowych Prawd") itd.
Tekst Dezertera natomiast zadaje bardzo wiele pytań. Ukazuje życie dzisiejszego, przeciętnego człowieka. Przejmujemy się tak wieloma sprawami, ale nigdy nie pomyślimy, co na naszym miejscy zrobiłby Jezus?

Nie uważam też, że muzyka typu rock, czy metal jest antychrześcijańska. Jest wiele zespołów chrześcijańskich grających taką muzykę (Anastasis, Armia, Pneuma, Tymoteusz). Takimi utworami można dotrzeć do grona osób słuchających tego stylu. Raczej nie dotrze się hip-hopem do metalowców i na odwrót. Dlatego ja jestem za i oby jak najwięcej takich dobrych zespołów ;)

Piotrze, nikt nie kontroluje tych piosenek, bo muzyka wyraża zdanie poszczególnego artysty. Poetów też nikt nie kontroluje, piszą to, co czują. Tak samo jest z muzykami - nikt im nie zabroni wyrażać swojego zdania poprzez dźwięk i tekst. A jeżeli słyszysz, że dany utwór jest sprzeczny z Twoimi wartościami to go zwyczajnie nie słuchaj. A jeżeli myślisz, że rock i religia to wybuchowa mieszanka to posłuchaj zespołów, które wymieniłam wcześniej.

Oczywiście o gustach się nie dyskutuje i nie chcę Cię do czegokolwiek przekonywać. Jeżeli uznasz, że trzymasz się dalej swojego zdania - proszę bardzo ;)