- "Furta" http://www.naszepowolanie.pun.pl/index.php - Pogadanki nie zwiazane z niczym http://www.naszepowolanie.pun.pl/viewforum.php?id=11 - swieta - najgorszy czas w roku http://www.naszepowolanie.pun.pl/viewtopic.php?id=712 |
Ela G. - 2011-12-24 15:46:55 |
ktos jeszcze tak ma ze swieta najchetniej by przespal bez roznicy czy bozonarodzeniowe(lacznie z nowym rokiem) czy wielkanocne? |
sanderka1000 - 2011-12-24 19:28:57 |
Nie, ja tak nie mam :) Nigdy nie mogę się doczekać kiedy pójdę na Pasterkę czy na Wielką Noc :) Oczywiście wiele zabiegania, nerwów często, ale ważne, żeby w tym wszystkim nie gubić Boga. |
Boża owieczka - 2011-12-24 21:19:47 |
Ja to bym najbardziej chciała wyjechać na ten czas gdzieś gdzie nikt nie słyszał o świętach. |
A-psik - 2011-12-24 23:04:16 |
Ja święta lubię, nie lubię za to tej całej przed świątecznej gorączki...mam wrażenie, że ludzie zapominają, że należy przygotować swoje serce na narodziny Jezusa, a nie mieszkania...ale cóż, jak ktoś ma potrzebę robienia generalki dwa razy w roku, to ja nic do tego nie mam ;) |
Judyta - 2011-12-25 10:39:34 |
ja też mam tak w tym roku, że najchętniej to wyjechałabym gdzieś daleko, daleko i w ogóle Świąt nie obchodziła. Najchętniej ten czas wykreśliłabym z kalendarza... |
dzidziuś - 2011-12-25 12:18:14 |
Ja nigdy tak nie miałam, niestety teraz czułam takie coś, że to wszystko jest niepotrzebne, te Święta to tylko bezsensowne wysyłanie sobie życzeń i tak nikt nie bierze tego na poważnie.. Każdy tylko udaje.. :( |
Kasia K - 2011-12-25 13:40:12 |
Dla mnie jest to czas radości. Jak byłam mała, to zawsze przychodził Gwiazdor (zawsze ktoś się przebierał) i było dużo śmiechu :D. Teraz poprostu utrzymujemy tradycję i nadal przychodzi Gwiazdor, jest wesoło, wspólne śpiewanie kolęd (tym razem już grałam na gitarze), ale wiele się zmieniło, bo teraz wiem,że najważniejsze jest to,że to Jezus rodzi się na nowo w sercu, On przychodzi, by prowadzić nas ku prawdziwemu szczęściu. Zrozumiałam,że święta nie polegają na robieniu zakupów przedświątecznych, na strojeniu domów, na tym co nas otacza, ale na tym, co dzieje się w sercu człowieka. To piękny czas, by spojrzeć we własne serce i zadać sobie pytanie: Czy Jezus narodził się w moim sercu? To jest najważniejsze, to jest podstawa. |
szukajaca Boga - 2011-12-25 14:46:06 |
Jeżeli nie przygotujemy swoich serc na Boże Narodzenie to święta będą nieudane i smutne. Tak uważam i to nie tylko teoria... :( |
Rita - 2011-12-26 15:58:42 |
Zgadzam się, ja mam tak w tym roku. Nie miałam jak (hm, ale czy aby na pewno...?) wziąć udziału w żadnych rekolekcjach, ciągle godziny mszy mi nie pasowały, i w ogóle tak dziwnie wyszło... Jakoś nie ma we mnie tej radości z narodzenia Dzieciątka. |
szukajaca Boga - 2011-12-26 19:57:53 |
Tak... sama byłam w wigilię na wieczerzy u osoby, która jest anty-katolicka. Była choinka, prezenty i życzenia...bez opłatka. Wszystko oby tylko nie Chrystus. Nawet opłatka nie było bo to już zbyt kościelne. Bigos zresztą też był. Jestem zdegustowana ;( |
Ela G. - 2012-01-29 13:36:28 |
"pogadałam" sobie w tym na 2dzien z Bogiem "wygarnełam" Mu wszystko i odrazu było mi lepiej |
Rita - 2012-10-01 20:39:28 |
Do świąt jeszcze mnóstwo czasu... Ale chciałabym podzielić się z Wami słowami, jakie usłyszałam niedawno na kazaniu, a które świetnie pasują do tego tematu... |
Rita - 2013-12-15 14:50:04 |
Podbijam temat, bo święta tuż-tuż... |
Siasia - 2013-12-15 17:51:33 |
Przyznam się, że od jakiegoś czasu, chyba od jakichś 3 lata, nie odczuwam w ogóle klimatu Świąt. Pamiętam, że gdy byłam mała, już samo pojawienie się w sklepach choinek, czekoladowych mikołajów sprawiały pojawienie się dreszczów, radości w stylu : O rany, już niedługo Święta, o jaaaaaaaaaaaa ! Teraz, co prawda, chodzę rano na roraty, ale jakoś nie czuję magii tego czasu. Nie wiem, dlaczego. |
Wirydiana - 2013-12-15 19:14:00 |
Coś w tym jest, ja sobie to tłumaczę, że już nie jesteśmy dziećmi, dzieci inaczej to przeżywają, sama widzę po moich siostrzeńcach...w ich oczach właśnie jest ta iskierka...Ale staram się budzić tą iskrę, jakoś ją rozpalać na siłę :) |
terestynkaa - 2013-12-15 21:58:23 |
Ja w świętach nie przepadam za składaniem życzeń.. |
Boża owieczka - 2013-12-16 19:37:07 |
Oj tak te zyczenia to kompletna porażka,to już nie coś prosto z serca a zwykłe slogany powtarzane bez najmniejszego udziału rozumu.Najlepszy przykład o co usłyszałam na przystanku autobusowym wczoraj: |
Rita - 2013-12-16 22:32:13 |
A ja nie cierpię spotkań opłatkowych, no jak mogę to unikam tego typu imprez, po prostu straszne ;) |
Kasia K - 2013-12-18 15:39:30 |
Dla tych, co nie lubią Świąt Można to zmienić! :D |
Boża owieczka - 2013-12-18 21:37:03 |
Kasiu K ten tekst,który przytoczyłaś mnie rozśmieszył,bo jest nielogiczny,na początku ten br,Hruszowiec mówi o idiocie,który budzi w nocy i karze biegać,a potem to porównuje do świąt,sens wychodzi taki,że to nie ten budzony jest idiotą,ale raczej święta są tym idiotą ;) |
Kasia K - 2013-12-19 16:19:55 |
Widocznie każdy inaczej to zrozumiał ;) |
Kartka - 2013-12-21 14:19:57 |
Ja na to inaczej patrze... tak to jest świetnie kiedy zapraszam Jezusa .... i On przychodzi.. itp. |
Siasia - 2013-12-22 13:17:50 |
Kartka, Boże Narodzenie to przede wszystkim świętowanie urodzin Chrystusa - to jest najważniejsze i na tym się skup :) Wiem, że sytuacja rodzinna może sprawiać ból; u mnie też pod tym względem nie jest idealnie, ale nie pozwól, by rozgoryczenie, smutek przyćmiły radość z narodzin Pana, który tak bardzo chce narodzić się w Twoim sercu na nowo. Oddaj Mu w tym Dniu wszystko - siebie i swoją rodzinę, a On (pomimo, że jest takim malutkim Dzieciątkiem w żłóbku ;) ) - będzie działał :) Będę pamiętać w modlitwie :) |
Kartka - 2014-01-14 20:59:24 |
Nie oczekuje od nikogo z Was byście mi udzielali rad i proszę o to.. i nikomu jak kojarze nie udzielam rad i prosze o to samo. |
Boża owieczka - 2014-01-15 16:42:28 |
Mam takie same odczucia co Kartka,każdy przeżywa święta inaczej,według tego co przeżywa,jeden będzie w Boże NArodzenia adorował Dzieciątko w żłobie a drugi,choćby stał klęczał tuż obok,będzie daleko od Betlejemskiej szopki,bo w swoim zyciu klęczy teraz w Ogrójcu albo pod krzyzem na Golgocie. |
Siasia - 2014-01-18 17:53:51 |
Dopiero teraz wróciłam do tego wątku. Kochana Karteczko, nie chciałam Cię obrazić moimi słowami. We wcześniejszym Twoim poście po prostu wyczułam smutek i chciałam tylko dodać Ci wsparcia; jeśli natomiast odniosłam skutek przeciwny od zamierzonego to bardzo Cię przepraszam i nie chciałam Cię skrzywdzić. |