s. Monika Boryca - 2013-01-06 09:14:28

"Pociągnąłem Cię ludzkimi więzami, a były to więzy miłości" (cfr. Oz 11,4)

W imieniu Chrystusa zapraszamy Cię na rekolekcje: 11-15 luty, Lublin ul. Fabryczna 19 (Dom Sióstr przy kościele: par. św. Michała Archanioła). Rozpoczęcie w poniedziałek (11 luty): godz. 12.00, zakończenie w piątek (15 luty): ok. 15.30 (po Koronce do Bożego Miłosierdzia).
Są to rekolekcje dla dziewcząt ze szkół średnich i studentek.

W czasie rekolekcji zatrzymamy się w obecności Pana, aby przyjrzeć się więzi, jaka łączy nas z Bogiem, z samą sobą i z drugim człowiekiem. Czy są to więzy miłości?
Pan przygotował dla nas szczególny czas :
11 luty: wejście w święty czas rekolekcji
12 luty: Moja więź z Bogiem.
13 luty: Środa Popielcowa: Moja więź ze mną. (dzień milczenia)
14 luty: Moja więź z drugim człowiekiem. (pielgrzymkowa "próba więzi": Białystok-grób ks. Sopoćki; Sokółka-Cud Eucharystyczny; i ...niespodzianka)
15 luty: wejście w święty czas codzienności.


Zapisy do 6 lutego (święto św. Doroty), TYLKO NA ADRES MAILOWY: siostra_m@poczta.onet.pl z dopiskiem rekolekcje (proszę podać PESEL potrzebny do ubezpieczenia)
Proszę zabrać ze sobą: śpiwór, Pismo święte, notatnik.
Koszt rekolekcji: 100 zł
P.S. uwaga dla osób z trudnościami finansowymi: jeśli nie możesz wziąć udziału w rekolekcjach TYLKO z powodu pieniędzy a chciałabyś, proszę o tym po prostu napisać...Trudne? Pokornie proste:)

Rita - 2013-01-06 20:09:58

Brzmi bardzo interesująco... Tylko ten termin... ;) Dla szkoły średniej to jeszcze w miarę, bo są ferie, ale studenci akurat mają rok akademicki/sesje...

s. Monika Boryca - 2013-01-07 14:30:15

Mam nadzieję, że również niektórym studentkom uda się być... Może... uda się pozaliczać "coś" wcześniej. Jezu, ufam Tobie!

s. Monika Boryca - 2013-01-30 14:36:22

Czy ktoś się wybiera na rekolekcje?
Wiem, wiem...powiesz mi, że innym razem, jak będzie mniej zajęć, jak będzie mniej nauki, jak będzie ... A może warto trochę "powalczyć" o czas na modlitwę, o czas na spotkanie z Bogiem, o czas dla siebie w oczach Boga. Jeśli czekasz na to, aby nie mieć żadnych zajęć, by wybrać się na rekolekcje, to ...chyba przywiozą Cię na nie w trumnie (jeśli zaznaczysz to w testamencie). :)
Ale żarty na bok, bo sprawa jest poważna.
Z własnego doświadczenia wiem, że kiedy zaplanuję sobie rekolekcje czy jakieś "wyjątkowe" spotkanie z Bogiem, muszę liczyć się z tym, że zawsze coś mi się przypomni, że coś jest do zrobienia, itd...jest ktoś, komu baaaaaaardzo zależy na tym, aby "coś" zasłoniło mi KOGOŚ, któremu na Imię Miłość.
Wracam do pytania, bo się rozgadałam: Czy ktoś się wybiera na rekolekcje?

szukajaca Boga - 2013-01-30 18:30:53

Siostro, ja myślę, że najprędzej zostanie o tym poinformowana siostra na podanego wyżej maila ;) Może nie każdy chce się tutaj wypowiadać. A co do walki o czas dla Boga to sprawa czasem tak prosta nie jest, czasem po prostu nie można czegoś przełożyć. Jednakże "dla chcącego nic trudnego" :)

kamcia - 2013-01-31 07:29:37

szukajaca Boga napisał:

A co do walki o czas dla Boga to sprawa czasem tak prosta nie jest, czasem po prostu nie można czegoś przełożyć. Jednakże "dla chcącego nic trudnego" :)

a czasem po prostu chodzi o finanse. Bo jeśli ktoś ma zapłacić 100zł za podróż i kolejne 100zł za pobyt. w tak krótkim czasie, to choćby chciał to nie stworzy tych pieniędzy. a nawet jakby poszedł do pracy to nie przyjmą go na tydzień :D

s. Monika Boryca - 2013-01-31 14:08:44

Kamcia...może masz rację, nie wiem. Pieniądze, to często temat nieporozumień. Może zostanę źle zrozumiana, ale przecież jeśli komuś na czymś zależy, to może spróbować napisać o tym, że ma takie trudności i wtedy możemy pomóc. (Pisałam o tym w ogłoszeniu).
...wiele mogłabym jeszcze napisać, ale może lepiej nie...

kamcia - 2013-01-31 16:28:05

a jak pomoc osobie ktora chce przyjechac a nie ma  pieniedzy na bilet?

szukajaca Boga - 2013-02-01 11:30:03

Mnie siostry proponowały często zapłatę za dojazd/bilet i nie widzę w tym nic złego :) Tylko od osoby która by przyjmowała taką pomoc zależy jej nastawienie do przyjmowania pieniędzy i w ogóle późniejsze owoce takich rekolekcji :) Natomiast lepszym wydaje się zaproponowanie takiej pomocy osobie potrzebującej niż odmowa (!) co myślę się w ogóle nie zdarza ale to chyba nie na temat ;)

kamcia - 2013-02-01 12:08:52

wiadomo, ze siostry moga oddac pieniadze za przejazd, ale najpier trzeba je miec aby dojechac.

w każdym bądź razie musze pożegnać się z wyjazdem do Lublina :(

https://www.huzaro.pl/ here