Słuchajcie, tak sobie pomyślałam o fajnej zabawie :) Napiszmy wspólnie historię. Niech każdy napisze kilka zdań, ale tak, by w miarę możliwości były spójne z postami wyżej. Zintegrujmy się i napiszmy razem książkę :D

ZACZYNAMY :)
Dawno dawno temu...

to tak standartowo zaczęłam, coby było latwiej :)

w oddalonej, o 250 mil galaktyce...

Surrealizm widzę ;)
Kiedyś była już taka zabawa: http://www.naszepowolanie.pun.pl/viewto … ?id=21&p=7 :) Wyszła dość... ciekawie ;) Ale chyba zabrakło chętnych do pociągnięcia dalej tej historii :)

Oj przepraszam, przeoczyłam :D

...żyła pewna kobieta imieniem Mar...

... a właściwie to nie miała ona imienia, ponieważ ... :D

...ponieważ jadąc samochodem, miała wypadek i straciła pamięć :P
tudzież: zgubiła dokumenty i nie ma dowodów na to jak się nazywa :D

Byla za to bardzo piekna

mądra i radosna... Szukała w życiu swojego miejsca..

...i bogatego męża...

...chciała zrobić karierę, mieć władzę i pieniądze...

...i zostać Premierem...

...chcącym dobra narodu....

...ale nie mogła znaleźć partii, która miałaby wartości jakich nauczyła się w swoim rodzinnym domu, więc postanowiła zostać kandydatką bezpartyjną i nadal szukać męża...


( bardzo politycznie zacząłem :D )

Adamie, błagam ŻADNEJ polityki więcej :P
zabiłeś historię! Nie wiem jak kontynuować :D

no to ja dalej będę kontynuował:
I w końcu znalazła kandydata na męża i od razu zapomniała o karierze politycznej. ( :D )
Wybraniec miał na imię Marian z Gródkowej Galaktyki. Poznali się na zabawie karnawałowej...

...która była w środku lipca! :D Marian był tam z kolegami, którzy podobali się Bezimiennej...

Bezimienna była z koleżankami

...które ją upiły i zostawiły na pastwę losu :p

Na szczęście Marian, zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia i chciał zawieść ją do domu ale niestety zapomniał gdzie zaparkował samochód, bo parking był ogromny i musiał zamówić taksówkę...

Bezimienna wsiadając do taksówki...

zgubila bucik

Jednak taksówkarz, miał bardzo dobry wzrok i zobaczył, że zgubiła ona nie tylko bucik, ale również apaszkę..

którą dostała od Mariana ....

W drodze do domu, okazało się ze Marian jest bratem Bezimiennej, która naprawdę ma na imie ...

Maryna z Gródkowej Galaktyki

Ich rozstanie jako rodzeństwa było spowodowane ...

...rozwodem rodziców...

Rodzice rozwiedli się kiedy Marian miał 1,5 roku, a Maryna 2 miesiące, więc nie mieli prawa się znać.

...jednak los złączył ich drogi...

I teraz jechali wspólnie taksówką ...

...która nagle stanęła w płomieniach...

Na szczęście taksówkarz, który okazał się wujem Mariana i Maryny, uratował siebie oraz rodzeństwo...

...lecz samochód spłonął doszczętnie i mężczyzna nie miał środków na utrzymanie rodziny...

I co teraz bedzie? zastanawiali sie wszyscy

minął dzień, dwa, trzy oni jednak nadal nie mięli gdzie się podziać, więc musieli skorzystać ze schroniska dla bezdomnych...

...i spotkali tam niezwykłego człowieka...

był to brunet, z błękitnymi oczami i dobrym sercem, który postanowił, że ...

zaprowadzi ich w bardzo piekne miejsce

...szli przez 40 dni...

...choć droga była długa i uciążliwa, pocieszali się obietnicą daną przez tajemniczego mężczyznę. Wreszcie dotarli na miejsce, gdzie...

zobaczyli klasztor ojców Dominikanów ...

(zboczenie zawodowe :P )

Gdy przekroczyli brame furty...

i ujrzeli Ojca Leona, który okazał się być ...

...młodym zakonnikiem o urzekającej osobowości.Po krótkim przywitaniu i wspólnym wypiciu gorącej herbaty...

o. Leon opowiedział o tym, jak spotkał kiedyś siostrę zakonną bardzo podobną do dziewczyny ...

gdy bezimienna słuchała opowieści o.Leona miała wrażenie, jakby to jej osobiście dotyczyła ta historia. Postanowiła, że musi dowiedzieć się...

czegos wiecej o tej siostrze...

O. Leon opowiedział, że Siostra w młodym wieku uległa wypadkowi ..

...i długie miesiące leżała w szpitalu...

doszło do tego kiedy jechała samochodem, zgubiła wtedy dokumenty i straciła pamięć...

...i kiedy przyjechała karetka, ona nie potrafiła zrozumieć co się stalo...

W tej samej chwili na ulicy Żurawskiej 14...

na trzecim pietrze, w brudnej czynszowej kamienicy, na klatce na ktorej było jedno i to bardzo zaniedbane samotne okno wychodzące na...

południe miasta, z którego było widać....

(kompletnie nie pamiętam o co chodziło i jaki był wątek hahahaah :):):):) )

poniemieckie zrujnowane zębem czasu podwórko i kilkoro biegających cyganiątek, brudnych hałaśliwych ale szczęśliwych, gdy nagle...

okazuje się, że to był zwykły sen polskiego celebryty i nie było żadnego wypadku, ani dziewczyny, to wszystko był zwykły sen ...

i ten polski celebryta postanowił napisać książkę opartą na swoim śnie..

zanim to uczynił zadzwonił do swojego przyjaciela z Argentyny...

paulina, który wyjechał do Polków przebywających w Buenos Aires ...

którzy od pierwszej wojny światowej...

zastanawiali się...

nad snami ...

które śniły się całej ich rodzinie ...

Zawsze główną bohaterką była Maryna...

która przeżywała wypadki samochodowe, co było normalnie nienormalne...

i zawsze spotykała brata, którego nigdy nie znała i to też było normalnie nienormalne....

hahaha :D normalnie nienormalne :D hahaha :)

jednakże polski celebryta ...



UWAGA, UWAGA!!! ALARM DLA CAŁEJ SPOŁECZNOŚCI przebywanie z Kamcią i czytanie jej wypowiedzi jest zaraźliwe, co widać wyżej. hahahahaha :):):):):)):)

nic nie rozumiał...

ja się zaraziłem ;) :) :) :) :D :D hahahahaha:D i widać to dwa posty wyżej :) :D

i postanowił...

że pójdzie do psychiatry...

i opowie mu  zrozumiale sen, którego nie rozumie ...
hahaha :D

psychiatra po wizycie celebryty, powiesił się...
hahahahaha :):):)

niechcący na wieszaku, który pod jego ciężarem...

wcale się nie złamał, jak większość myślała ...
hahahahahaha :):):):):) biedny psychiatra hahah :)::)::)

nie złamał się ale się załamał psychicznie i odpadł od ściany pozostawiając po sobie wyrwę... [ uratowałam psychiatrę!!!]

psychiatra nadal był załamany, jeszcze bardziej niż wieszak, więc wziął nóż i trafił nim sobie w śledzionę

[uśmierce psychiatre] hahahaha :):)):)

ale miał dużą wadę wzroku i pomylił się i trafił w notes z opowieścią celebryty, uznał to za zrządzenie Boże wziął środki uspakajające i położył się smacznie spać.

niestety przedawkował i umarł
hahahahaha :):):):)
wygrałam!!! :):):):)

i poszedł do nieba na piechotę w dziurawych kapciach

celebryta kiedy dowiedział się o śmierci psychiatry znalazł sobie drugiego, psychiatrę, a raczej psychiatryczkę ( :D ) piękną Julitkę , która była 4 lata po studiach, celebryta ....

(od kryminału do romansidła hahahaha :D )

zamówił u niej wszystkie wtorki...

zabił ją w napadzie gniewu i zazdrości :):):):)

nowo kupionym nożem ze stali damasceńskiej zamówionym na Allegro, policja tym czasem...

szukała celebrytę po całym mieście...

spadła z mostu na zakręcie i wtedy... celebryta obudził sie po raz kolejny...hahaha :):):)
ludzie!! ja to chyba snu potrzebuję!! albo zaraz wszystkich uśmiercę i przywrócę im życie :):):)

ale nie umówił się juz do psycho, tylko do ginekologa :P

i zaszedł w ciążę
hahahah :):):):)

i dostał miliom dolców

i Nagrodę Nobla
hahaha :D

i obudził się po raz kolejny, tym razem na fotelu u dentysty

ale dostał śmiertelnego uczulenia na znieczulenie i narkozę i tez powędrował na Sąd Boży i ...

i płakał ....

i smarkał....

aż zabrakło mu chusteczek....
haha

i znów się obudził, a potem wziął wszystkie noze, wyrzucił przez okno i trafił w swoich sąsiadów, którzy zginęli na miejscu

aż nie wytrzymał i zaczął jeść ....

spaghetti z sosem bolońskim

i jadł, jadł i jadł, a jak opróżnił lodówkę, poszedł na magazyn Biedronki na sw. Jadwigi i nadal jał, jadł aż ...

się zadławił

i zrobili mu płukanie żołądka, mnóstwo zastrzyków. zjawiła sie prasa i telewizja bo to był celebryta który...

miał dziwne sny i grał w Modzie na sukces
hahahaha :D :)

kobietę która

miał dziecko

ktore rodziło się przez 10 odcinków...

ale niestety przez 3 kolejne umierało na AIDS

i przez 5 odcinków trwał pogrzeb

pracował dla tvn, a koledzy chcieli go wygryźć ...

bo chciał mieć romans z Perfekcyjną Panią Domu
hahahaha :)

która weraikon uśmierci hahah :):):)

na wyraźną prośbe Honorata hahah |:):):)):)

Pan sie Weraikon objawił w nocnym widzeniu i ostrzegł ją, by tego dnia udała się do Częstochowy przed Cudowny obraz i zmówiła 100 różańców, a Pan ześle w tym czasie zarazę na tych co na nia czychają...

i Weraikon udała się do Częstochowy...

niestey Jasną Gorę zamknięto bo przebywala tam kamcia hahahah

aż w końcu Honorat się obudził i poszedł do szkoły.....
(był to tylko sen) hahhahahaha :D :)

jakis spłoszony pielgrzym zadzwonił po pogotowie i ...

pzyjechali Dominikanie z Paulinami oraz sercanami aby ...

odprawic Egzorcyzmy i udało sie Kamcię obezwładnić. Weraikon mogła sie teraz spokojnie pomodlic ale nadszedł Honorat...

i zaburzył spokój Weraikon, bo.....

kamcia się uwolniła i nie pomógł nawet kaftan bezpieczeństwa hahah :):):) a Weraikon  musiała uciekać,a Honorat sie smiał

Weraikon skorzystała z podwórzowej miotły i odleciała a Honorat dostał przepukliny a Pania Domu szl...g trafił i wylądowała w psychiatryku

a tymczasem...

kamcia nadal się śmiała, stojąc przy budce cegiełce i czytając gazetę

dostała czkawki :)

z pomocą przyszły jej Dominikanki

i Honoratki ....

Dominikanki zabrały ją do siebie i od tej chwili była jedną z nich hahaha :):):)

ale pod silnym nadzorem Matki wielokrotnie przełożonej

stwierdziły ze Kamcia nadaje sie tylko i wyłącznie do zakonu klauzrowego i tak oto została wysłana do Gidel

Honoratki wróciły do swojego domu otaczając nową Dominikankę modlitwą .....

w tym samym czasie wszyscy zastanawiali sie co sie stalo z polskim celebrytą ....

Weraikon szybowała teraz w chmurach odmawiając koronkę. z dala dojrzała załamanego celebrytę, który zaczął studiować pisma Św. Augustyna i rozmyslał właśnie nad

i różaniec

a Honorat szedł na kolanach do Łagiewnik

po drodzę spotkał inna celebrytkę która pokutowała za...

wrzucenie trucizny do obiadu męża ....

w tym samym czasie kamica dzielnie kosiła trawę w ogrodzie za klauzurą, gdy nagle na głowe spadła jej część miotły na której szybowała Weraikon...

i się przewróciła...

wtedy Kamcia dostała olśnienia i ...

zaczęła recytować całego "Pana Tadeusza"

Siostra Gertruda która w tym czasie cieła róże...

wezwała egzorcystę :):):) haha

który uratowałby biedną Weraikon

która latała na miotle

i zakochala sie w Gargamelu i jego kocie

i wzięli razem ślub cywilny, a potem....

ale egzorcysta zdjął z niej opetanie i rzuciła na Kamcię, która teraz zaczęła wzdychać do Gerwazego

a Honorat dalej dążył od Łagiewnik...

na szczęście Weraikon obudziła się w ogrodzie a stali nad nią s. Gleba od Ziemi Świętej, Siostra Chochla od Niedzielnego Rosołu, Siostra Flakonia od Bocznych ołtarzy oraz lekarz

razem z celebrytka, która z kazdym krokim wydawała mu się atrakcyjniejsza.

i coraz bardziej rozgadana

jednak Honorat myslał o Weraikon i postanowił napisac do Niej list, niestety miałą Ona poważny uraz głowy i...

Weraikon wstała, otrzepała się, dostała solidna porcję rosołu na pokrzepienie. nowe szaty i czapke pilotkę

nie mogła mu odpisać, bo nie chciała urazić jego uczuć, bo jednak coś zostało z uczucia do Gargamela

Kamcia dostała nowe imie ...

od tej pory nosiła imie Huncwota

dzięki Bogu uraz Weraikon spowodował mały analfabetyzm, ponieważ Kamcia otrzymała imie Siostra Linia od Głównego Dzwonu, a nie Huncwota

Następnego dnia [czyli dzis] Gdy s. Lina wstała była przerażona, ponieważ zaspała na śniadanie
W tym samym czasie Honorat z celebrytką dochodzili już do Mysłowic, Honorat miał już dosyć gadulstwa celebrytki i bolały go kolana, jednakże cały czas myślał o Weraikon, która właśnie...

...zamierzała wstąpić do klasztoru sióstr klarysek od Wieczystej Adoracji...

muszę Wam powiedzieć, że niezly miszmasz się zrobił :D
pięknie :D

I tak oto mamy dwie siostry zakonne i Honorata, który męczy się z celebrytką, na szczęście celebrytka po drodze poznała ...

celebrytę z M jak miłość, Honorat uwolnił się z gadulstwa celebrytki. Kiedy doszedł do Łagiewnik pomodli się i postanowił wstąpić do Zakonu Kapucynów...

Jezusa żywego i zakochała się w nim bez pamięci - czyli utraciła wszelkie zapisy na twardym dysku :) :). Weraikon wstąpiła do postulatu i miała wszelkie oznaki po temu , że zostanie święta, jej modlitwy za seryjnych morderców i psychopatów były zawsze wysłuchiwane przez Miłosiernego Boga, który bardzo ją kochał i nie odmawiał jej niczego.

Honorat przywdział kapucyński habit i rozpoczął ewangelizować oraz głosić rekolekcje...

ale pewnego dnia tychże rekolekcji ponad zgromadzoną ciżbą unosił sie duch pewnego celebryty i psychiatry z nożem w śledzionie...

którzy....

no właśnie czekałam że napiszesz

którzy prosili o modlitwę...

Honorat skontaktował się z s. liną i Weraikon...

bo nie wiedział co miał robić....

no jak to nie wiedział... co ty... nie możesz tak napisać, przecież był sławnym rekolekcjonista i miał wiele charyzmatów, wskrzeszał, uzdrawiał, lewitował, itd, itp...

aż w końcu odprawił Mszę św. Gregoriańską, a s. Lina i Weraikon, która po wstąpieniu do zakonu klarysek zmieniła imię na  Multi, bo wiele czytała, modliły się codziennie różańcem...

s. Lina słynęła z tego, że różaniec odmawiała po Włosku, dzięki temu ....

wszyscy myśleli, że jest Włoszką...

Ona jednak była polką, zakochaną w Włoskich klimatach.
8 lat później Honorat, Weraikon i s. Lina złożyli profesję wieczystą i ...

byli bardzo szczęśliwi .... :)

...spotkali się po latach...

u s. Liny ponieważ żyła Ona za klauzurą i nie mogła odwiedzać znajomych.
W tym samym czasie siostrzenica Honorata urodziła dziecko...

któremu nadała imię na część dzielnej siostry Liny: Kamcia ... :)

a na drugie Weronika  jak u s. Multi. była to piękna dziewczynka, chowała się zdrowo. bardzo lubiła śpiewać piosenki uwielbieniowe po włosku, japońsku i hiszpańsku, nie wiadomo dlaczego.

Gdy Kamcia dorosła i była na studiach poznała pewnego Dominika i pojechała razem z nim na wycieczkę do...

...na Madagaskar, by tam ewangelizować ludność, która była bardzo prymitywna... Między nią a Dominikiem zaczęło się rodzić...

uczucie miłości. Kamcia nie wiedziała co ma robić, więc napisała list do wuja Honorata - kapucyna,

który powiedział, ze skoro jest na Madagaskarze to niech lepiej straszy pingwiny hahahahahah

Ale kamcia wiedziała, że wuj tylko żartuje więc...

wróciła do szałasu i czytała książkę z Dominikiem

a ponieważ Domini był siostrzeńcem s. Liny postanowił także napisać do niej list....

...która także żartowała sobie z młodych w odpowiedzi na list siostrzeńca...

pozostała tylko przybrana ciotka - s. Multi..

...która jednak nie mogła odpisać na list Honorata, ponieważ...

ponieważ Honorat jednak przejął się losem siostrzenicy i wtedy napisał list do Multi, ale ona nie mogła odpisać, bo przeżywała rekolekcje, więc Honorat postanowił napisać list do Kamci - swojej siostrzenicy....

by odmawiała 7x dzień koronkę do krwawych łez w intencji ludów pierwotnych...

kamcia jednak nie znała tej modlitwy więc...

więc szukała na Furcie i znalazła ją. tymczasem wódz tamtejszego plemienia..

zamknął ja i Dominika w drewnianej klatce....

w której Dominikowi i kamci urodziły się bliźnięta hahahahah sorki, ale czytam właśnie Rdz a tu każdy z każdym miał dziecko, nawet bez ślubu i po kilka żon hahahah :):):)

kiedy wiadomość doszła do wuja Honorata, że bliźnięta - Piotr i Paweł - mają rodziców bez śluby, wyjechał na Madagaskar i udzielił ślubu Kamci i Dominikowi oraz ochrzcił dzieci, potem....

Kamcia, Dominik, Paweł i Piotr wyjechali do Hiszpanii i tam zamieszkali, jednak dla ciągłości rodu Dominik na wyraźną prośbę Kamci spał z poddaną i w ten sposób urodził im się kolejny syn

kiedy rodzina wyjechała do Hiszpanii, ojciec Honorat wrócił do Polski i został skierowany do duszpasterstwa na Pieszej Pielgrzymce Honorakiej.....
tymczasem:
..... w Hiszpanii, Dominik swojemu synowie nadał imię: Ozeasz Marian......
.....Siostra Lina została Mistrzynią nowicjatu......
......Siostra Multi pielęgnowała ogród - była ogrodniczką klasztorną.......

Ozeasz syn Dominika i Diany, poddanej mając 5 lat wyjechał razem z Pawłem na Madagaskar straszyć pingwiny ....

Piotr został w Hiszpanii i uczył się nauk ścisłych...

...ale mu nie szło i wyleciał z uczelni.

a Pawła drzwi ścisły w pewien deszczowy poranek a s. Multi wyhodowała nową odmianę róż i nazwała ją Jan Maria od Poczęcia. ta odmiana była niezwykłą gdyż....

pięknie pachniała....
tymczasem...
Ojciec Honorat wrócił z Pielgrzymki i pojechał do Częstochowy głosić rekolekcje dla Sióstr z Rodziny Honorackiej...

które ucieszyły się na jego widok

rekolekcje rozpoczęły się na Jasnej Górze....

wśród tłumu pojawiły się także konsekrowane celebrytki - s. Multi i s. Lina...

s. Lina oczywiście tylko duchowo, ponieważ żyła w zakonie kontemplacyjnym.
A Dominik z Pawłem będąc na Madagaskarze, nie znaleźli pingwinów więc wrócili do Hiszpanii

i zaczęli pisać książkę podróżniczą....
ojciec Honorat kiedy spotkał się z s. Multi, zaprosił ją na drugi dzień rekolekcji....

gdzie miała ewangelizować swoim świadectwem, miała się odbyć uroczysta adoracja i modlitwa o uzdrowienie pokoleniowe.

s. Multi chętnie została i zaprzyjaźniła się z SS. Honoratkami

w tym samym czasie s. Lina odebrała bardzo dużo telefonów od dziewczyn, które były na Jasnej Górze podczas rekolekcji dla sióstr. Dziewczyny chciały wstąpić do zgromadzenia s. Liny.
Matka przełożona wysłała s. Linę i kandydatkami do Włoch, aby tam, za klauzurą rozwijały swoje powołanie i wzrastały w wierze.
Od tego dnia nie było już żadnego kontaktu z nimi, ponieważ służyły już Panu w cichości.
Matka przełożona s. Liny poinformowała s. Multi, ze s. Lina złożyła śluby wieczystego milczenia i od tej chwili już cała oddała się Panu.
S. Multi bardzo to pociągnęło i w swoim zgromadzeniu również złożyła takie śluby.

Natomiast o. Honorat wraz z ss. honoratkami....

zakończył rekolekcje i wrócił do Nowego Miasta nad Pilicą i oddał się posłudze konfesjonału...

pewnego piątkowego popołudnia gdy już długo samotnie i bezrobotnie siedział w konfesjonale....

przyszła pojednać się z Bogiem dziewczyna, która ....

...była bardzo zaniedbana i wystraszona...

o. Honorat wyspowiadał ją i......

nadał jej pokutę, aby poszła na kolanach do Łagiewnik ....

ponieważ czuł, że może zostać osobą konsekrowaną....

Irena, bo tak miala na imie dziewczyna nie wypełniła pokuty i

i drugi raz poszła do ojca Honorata, tym razem prosić o zmianę pokuty, gdyż...

bardzo bolały ją kolana. Ojciec powiedział że to jest znak od Boga i

nie po drodze było jej akurat do Łagiewnik....

...zrozumiała jednak, że musi odpocząć więc udała się do znajomych sióstr

dlatego jako pokutę kazał odmówić koronkę do Bożego Miłosierdzia o godzinie 15 przed obrazem Jezusa Miłosiernego.

odmawiając ja miała dziwne odczucie, jak przez mgłę widziała pewnego celebrytę...

który prosił modlitwę, gdy to usłyszała, od razu pobiegła do o. Honorata...

gdy ojciec ją zobaczył wystraszył się i wybiegł z konfesjonału

a dziewczyna nie wiedziała co robić...

i pobiegła za nim

kiedy się spotkali o. Honorat powiedział jej żeby...

zamówiła za celebrytę Mszę gregoriańską

niestety nie miała pieniędzy

daleko, daleko stąd Dominik.....

...szedł ciemną doliną, lecz nie bał się niczego, bo wiedział, że jest z nim...

Pan i jego laska, Ps 23. obok dreptała Kamcia...

która bardzo się bała....
kiedy o. Honorat dowiedział się, że Irena nie ma pieniędzy wręczył jej 700 zł na jedzenie i powiedział, że bez złożenia ofiary odprawi Mszę gregoriańską...

Ozeasz zjadł niestety coś nietrawnego i dostał...

ostrych bólów brzucha....

tymczasem s. Lina i s. Multi ...

milczały i adorowały

Irena podziękowała o. Honoratowi i zwierzyła się ze swojego pragnienia - wstąpić do Sióstr Honoratek...

O.Honorat jej tego stanowczo zabronił, gdyż...

powołanie trzeba dobrze rozpoznać i wysłał ją na rekolekcje do Sióstr do Olsztyna k/Częstochowy

wyszukała połączenie i już spakowana biegła rozpromieniona na peron gdy...

...uświadomiła sobie, że zapomniała wziąć ze sobą najważniejszej rzeczy...

szybko wróciła do domu i potem znów na peron, na szczęście pociąg miał opóźnienie i zdążyła...

...ale w pociągu zdała sobie sprawę, że...

gdzieś w świecie jest jej ukochany syn którego porzuciła gdy był mały ponieważ ..

urodziła go gdy maiła 16 lat, teraz gdy ona ma 37 lat, jej syn ma 21 i jest w Paulińskim Wyższym Seminarium Duchownym. Na pierwszej, lepszej stacji wysiadła i zmieniła kurs, wsiadła do pociągu do Krakowa.....

ale pociąg zderzył się po drodze ze składem z Tarnobrzegu, nie przeżył nikt ze składu jadącego do Krakowa, masowa tragedia...

Wojmir który dowiedział się o śmierci matki, która go porzuciła natychmiast pojechał na miejsce wypadku, nie zauważył jednak pędzącego wozu strażackiego i tym oto sposobem....

Wojmir odkrył swoje nowe powołanie, i został strażakiem.....

kupił mundur, buty i zrobił prawo jazdy na samochody uprzywilejowane

i często w tajemnicy podpalał okoliczne zabudowania...

aż pewnego razu przy tych czynnościach zobaczyli go jego byli bracia z seminarium i ku zdziwieniu wszystkich, zamiast mu zwrócić uwagę bracia ...

pochwalili go za ten czyn, to była kara wymierzana przez sprawiedliwego osobie nękającej Braciszków

z pośród braci odezwał się jeden z przezwiskiem Judasz, któremu nie podobało się zachowanie braci i zgłosił ich do prowincjała. A następnego dnia sam poleciał z benzyną aby ...

podpalić stodołę, przyłapał go prowincjał, który przeniósł go do klasztoru św. Barbary i udzielił mu urlopu. Współbracią kazał odprawić rekolekcje. Wojmir powrócił do Zakonu i przeszedł na formację bracką...

...a po jej zakończeniu...

zaczął głosić Dobrą Nowinę na You tubie. jego nagrania były tłumaczone także na inne języki, były często ogladane a także linki zamieszczane rozmaitych forach.

szczególnie jego słowo lubili słuchać użytkownicy 'FURTY"...

był bardzo poszukiwanym i słynnym rekolekcjonistą, obdarzony wieloma charyzmatami

poszedł głosić do zakładu karnego o zaostrzonym rygorze i został tam otruty.

Na szczęści lekarze szybko go uratowali i przeżył jako dziękczynnienie poszedł na studia i otrzymał po 6 latach święcenia na Jasnej Górze...

jednak okazało się że był pod wpływem alkoholu i święcenia nie były ważne.
Znów powrócił do służby mundurowej jako strażak i tam się odnalazł.
poznał ładną Panią strażak i biorąc udział w jeden akcji dziewczyna ta uwięziła się pod płonącymi belkami, Wojmir uratował jej życie, jednak sam znalazł się w płomieniach

...nagle jednak dostrzegł drogę ucieczki...

skorzystał!!
Trafił do szpitala z licznymi poparzeniami

i wkrótce, po rekonwalescencji wrócił do pracy... Niestety w wyniku poparzeń stracił pół...

ręki. Kedy wyjechał znów do pożaru, niestety zginął w płomieniach. Tymczasem o. Honorat....

zastanawiał się co robi w zakonie i chciał wystąpić. Poszedł do Ojca prowincjała i ten pozwolił mu na opuszczenie zakonu. Więc o. Honorat zebrał swoje rzeczy w bardzo małej ilości, oddał habit i wyruszył do Łagiewnik a następnie na Madagaskar aby straszyć pingwiny

i w ruszyło go sumienie i powrócił do zakonu i prosił prowincjała aby mógł odbyć rekolekcje. Tymczasem s. Lina i s. Multi ...

milczały i adorowały :)

Tymczasem w Hiszpanii ...

szalała wielka burza

śnieżna w samym środku lata, temperatury były niskie a...

...ludzie nie byli na to przygotowani i zaczęli...

palić pożary żeby się podgrzać hahahahah :):):):)

...więc strażacy mieli pełne ręce roboty. A wśród nich był...

Dominik, mąż Kamci....

...który jeżdżąc na akcje miał nietypowy nawyk, którym było...

skakanie w same centrum ognia....

...które powodowało, że...

palił mu się spadnie i miał radochę, że może wskoczyć do wielkiej miski z wodą.....

...a ponieważ było to dziwne, jego koledzy i bliscy myśleli, że...

jest piromanem i wysłali go do....

...klasztoru trapistów by tam przemyślał swoje życie. Podczas pobytu w pustelni Dominik zrozumiał, że...

tęskni za Panią strażak i musi do niej powrócić, gdy tylko Ją zobaczył

wrócił zobaczył Panią strażak i powrócił do żony i dzieci...

Kamcia z radości spaliła placek ze śliwkami.

i wtedy jej młodszy szyn ugasił pożar wynikły z tej sytuacji

wielkie problemy, bo....

Kamcia przez łzy pomyślała i co ja...

zrobiłam....

biedna zrobię, dwóch facetów oddałam do straży". Wtedy z pomocą przyszedł jej znajomy Ojciec Sabata Franciszkanin i zaśpiewał jej piosenkę: https://www.youtube.com/watch?v=kd_iYPUxCeE
Od tej chwili Kamcia wiedziała, że (nie Honorat, jej syn nie poszedł do zakonu hahahahahah:):):):): )

zostanie policjantem.... (nie wysłałem do zakonu, choć chętnie bym to zrobił hahahaha :) )

już podczas pierwszego dnia służby przekonał się, ze to ciężka praca. Cała rodzina wróciła do Polski zamieszkali w Lubojnie hahahahah :):):):))

W Lubojnie było mało kóz więc przenieśli się do Wrocka :)

a ponieważ we Wrocku było mało owiec przenieśli się w góry i tam były policjant (syn Kamci i Dominika)....

założył fermę kozią.

zatrudnił juhasów i...

...i wreszcie odpoczął...

i zasnął na hamaku, który się zerwał pod jego ciężarem ciała....

a ponieważ hamak wisiał na wysokości, spadł na dół i zginął

jego młodsza stryjenka wybiegała co rano z kozami na halę, pasała, doiła,...

a pozniej piła mleko na które niestety była uczulona i trafiła do szpitala

tam zakochała się w juhasie, aż w końcu wyszła za mąż za Stacha i jemu oddała te kozie obowiązki...

mieli niedługo po ślubie mnogie dowody łaski Pana - co roku rodziły im się bliźniaki.

po dziesięciu latach mieli 20 dzieci...

i tyleż samo wnucząt. założyli więc kapelę chrześcijańskiego hard rocka, która nazwali...

"Chrześcijanin tańczy i śpiewa", ich kapelanem został Ojciec Paulin z Bachledówki....

w pierwszą trasę pojechali na Madagaskar, ewangelizować pingwiny  i pigmejów, szukali też śladów swojej rodziny.

i znaleźli klatkę w której byli przetrzymywani Kamcia i Dominik...

najpierw zrobili swoje a potem...

uciekli do puszczy...

i wspinając się na drzewa prostowali banany. pewnego dnia..

spotkali małpy....

które były zaginionym ogniwem w ewolucji..

rodzina się wystraszyła i uciekła do Portugalii...

a tam fiesta ku czci Św. Antoniego....

postanowili w niej uczestniczyć .....

było gorąco,..

i duszno....

i parno...

i bardzo tłoczno.... (hahaha :) )

ale gawiedzi to nie przeszkadzało i śpiewała dalej pobożne kantyczki.

aż w końcu ktoś ją ochrzanił, że tu śpiewa się radośniej....

i tak oto śpiewała http://www.youtube.com/watch?v=9tL2NiwfATY nagle dołączyli się wszyscy i

hahahahah ( a skoro mowa o śpiewie Dominikanów to dzis mi się śniło, że byłam na ich koncercie hahahahahaha) :):):):):)

zaczęli klaskać...

i skakać,...

aż w końcu Dominik złamał nogę

to było złamanie otwarte i bardzo krwawił i kość wystawała i płakał i jęczał z bólu a reszta rozśpiewana nie zauważyła tego faktu i myślał że jęczy z radości.

po 15minutach stracił całą krew i umarł

Kamcia po długiej żałobie, wyszła za mąż za Huberta Poniatowskiego - księcia.....

I miała osiemnaścioro dzieci :D

...jednak wciąż pamiętała o swoim pierwszym ukochanym, który był dla niej...

wielkim przyjacielem...

nie mogła już dłużej wytrzymać i odwiedziła go na cmentarzu ..

i złożyła na nagrobku białe kwiaty.....

...które były symbolem...

miłości....

...i wierności... Pomimo nowego związku, Kamcia wciąż...

w nocy płakała, książę Hubert to rozumiał, bo także był wdowcem i również płakał za żoną....

pewnego ranka, z całej rodziny obudził się tylko najmłodszy syn Rupert, bowiem w nocy doszło do zatrucia czadem, a Rupert miał w zwyczaj spać z głową pod poduszką, więc nie otruł się. Miał on 3 latka i dopiero zaczynał mówić, wybiegł z domu po pomoc do...

staruszki Janiny, która.....

nalała wody do gara i polała wszystkich :)

i obudzili się. Potem wyjechali do Brazylii razem ze staruszką Janiną.....

po drodze wszyscy zginęli w wypadku samochodowym.
Byla to totalna masakra, auto zaczęło sie palić, koła odpadły, silnik wyleciał, a cieknący płyn hamulcowy ...

wypłynął na drogę.

Tymczasem o. Honorat, s. Lina i s. Multi.....

adorowali i trwali przy Panu
Honorat zrozumiał, że wystąpił z zakonu, a rekolekcje które mógł przeżywać za pozwoleniem o. prowincjała nie uczyniły go ponownie ojcem.
Pożegnał się więc ładnie i wrócił do rodzinnego miasta do mamusi i tatusia, aby pomagać w polu ....

ale ze święceń i ślubów nie był zwolniony, więc prosił o przeniesienie do Prowincji krakowskiej, a potem poprosił aby mógł wyjechać do Włoch i tam pozostać w pustelni i dostał pozwolenie i tam złożył prywatny ślub życia w kontemplacji.

Tymczasem u juhasa Stasia....

zapaliła się stodoła

i postanowił sam zgasić pożar za pomocą wiadra z wodą.....

benzyną. w ten sposób spłonął cały jego majątek i on sam

...a wszyscy bardzo byli smutni, ponieważ...

...spaliły się kozy nie było mleka. A tymczasem s.Lina i s.Multi adorowały Pana ,a ojciec Honorat zrozumiał,że musi założyć nowe zgromadzenie pustelnicze.

i znalazł pięciu towarzyszy, którym nadał nową regułę zakonną, a On sam pozostał wśród Kapucynów. Nowe zgromadzenie nazywało się .....

bracia tofini obuci (to tak od karmelitanek bosych) hahahahah:):):):)

Było też czternaście kobiet, które chciały żyć pustelniczą regułą o. Honorata i nazywały się Siostry Pustyni i Kontemplacji....

jednak pomyliły się i źle zrozumiały pomysł o. Honorata, wyjechały na pustynię i tam żyły, nie trwało to długo, z braku wody i pokarmu wszystkie zmarły po 5dniach

zdezorientowany o. Honorat postanowił...

wybudowac oaze na pustyni, jednak ...

w skutek globalnego ocieplenia lodowiec się rozpuścił i zalał totalnie ową pustynie, na miejscu której powstało morze zwane pustynnym lodowcem. gdy O.Honorat to ujrzał....

pobiegł po kąpielówki i pływał ....

pływając oddawał cześć Bogu śpiewając hymny pochwalne po włosku i łacinie. w pewnym momencie...

poślizgnął się na skale i utonął. śladu po nim nie było

na szczęście wypłynął i udało mu się zbudować pustelnię. Jako dziękczynienie złożył ślub wieczystego milczenia i razem z s. Liną i Multi założył Zgromadzenie Braci i Sióstr Wspólnego Milczenia, przyłączył się do nich....

pewien mężczyzna, którego spotkali w drodze do...

Częstochowy....

bo do Łagiewnik było mu nie po drodze.

o. Honorat nie mógł założyć pustelni ponieważ wszędzie była woda, tak samo nie mógł założyć nowego zgromadzenia, ponieważ S Lina i S Multi były w zakonie a ich przełożona nie pozwoliła na to, Siostry cały czas milczały i adorowały.
Mężczyzna którego o. Honorat spotkał w drodze do Częstochowy był seryjnym mordercą i zabił o. Honorata.
Od tej chwili nie było już żadnego kontaktu z o. Honoratem, S Multi i S Liną.
Na końcu owy morderca zabił samego siebie.
Tym czasem na Jasnej Górze był zlot motocyklistów...

...podczas podróży do Częstochowy ów mężczyzna imieniem...

a także nieoficjalny kontra zlot - wiedźm z Europy Środkowej. Zleciały sie na rekolekcje.

każda na innej miotle
motocykliści nawet rozważali aby...

wysłać poselstwo do wiedźm, gdy...

powrócę jeszcze do o. Honorata: Na szczęście lekarzom udało się uratować "zabitego" o. Honorata. Nóż trafił parę milimetrów od serca. Kiedy wrócił ze szpitala, za zgodą prowincjała zamknął się w pustelni i tam w milczeniu i kontemplacji adorował Pana.


żeby postraszyły w nocy ich żony. Rekolekcje prowadził salezjanin...

rekolekcje prowadził pewien salezjanin, Mlekomił tak mu było na imię, dostał je w dziwnych okolicznościach, a wmieszana w to była s. Lina i s. Multi. historia ta zaczyna się gdy był jeszcze w okresie prenatalnym i miał nikłe szanse na urodzenie....

jego matka i ojciec bardzo chcieli mieć dziecko, więc wysłali list z prośbą o modlitwę do s. Liny i s. Multi...

One w posłuszeństwie milczały i adorowały i pościły szydełkując pieluszki dla mającego urodzić się niemowlęcia, s.Lina miała z tym trochę kłopotu- co szydełkiem machcnie to maleńki habicik w kolorze bieli wychodził a s.Multi pętliła supełki...

w zakonie zepsula sie zmywarka o Honorat próbował ją naprawić i umarł pokopany prądem. Ojciec prowincjał od razu odprawił pogrzeb. Na uroczystości pojawiło się kilku znanych celebrytów.


I już nie wracamy do o. Honorata, s. Multi i s. Liny


A wiedźmy z motocyklistami na jasnej Gorze ....

zaczęły przygotowania do....   [nie do sabatu] do zmówienia wspólnie różańca w intencji forum Furta

motocykliście modlili sie śpiewem, a wiedźmy jak to wiedźmy odmawiały słownie
każda 10 różanca była prowadzona przez różne osoby
wiedźmy zrobiły przy tym wiele zamieszania i

musiała interweniować straż miejska....

zobaczył to ks. Piotr i się uśmiał widząc kobiete w straży miejskiej, śmiał się tak, że

się przewrócił i..... (Kamcia tylko go nie uśmiercaj hahaha :) )

w skutek pomieszania odmawiały go wspak

motocykliści przestraszyli się i uciekli, ks. salezjanin.....

podniósł ks. Piotra i razem poszli na kawe do Claromontany

a potem na kremówki papieskie do Wadowic :) :)

w Wadowicach spotkali dziewczynę z plecakiem, która była...

siostrzenicą juhasa Stanisława....

który miał wiele owiec. Ksiądz salezjanin zapytał dokąd idzie a ona,że do Turynu aby zobaczyć relikwie ks.Bosco :)

Ks Bosco wydawał jej się Boski hahahahha

kiedy dowiedział się o jej myślach salezjanin, zaczął z nią rozmawiać o ks. Bosco, aż doszli do Turynu....

a tam poszli modlić się do Bazyliki Maryi Wspomożycielki.

modlili się kilka godzin, żarliwie, aż dołki od kolan zrobiły się w posadzce.

w miejscu tych dołków wybiło źródełko

ale szybko woda się skończyła, bo to wikary Leoncio podłączył mechanizm by przybywało ludzi i datków na remont kościoła.

wikary ten był bardzo zabawnym człowiekiem, jednak miał wiele słabości, palił papierosy, dużo pijał, jeździł na dyskoteki, robił imprezy na parafii i bardzo nie lubił sióstr zakonnych....

z wzajemnością, obie strony - jak to we Włoszech bywa z pozoru miłe a tak naprawdę dzikie bestyje - to a propos papieża Borgii. więc na efekt antagonizmu, po rozgłosie domniemanego cudu, nie trzeba było długo czekać.

wynikło wiele burzliwych dyskusji, a księdza przeniesiono na inną parafie pw. Sw. Augustyna

nie do Sta Maria Maggiore - tam są relikwie żłóbka.

nadal nie wiadomo gdzie owy ksiądz został przeniesiony, ponieważ było kilka sprzecznych wersji, natomiast wiadomo, że

istniał i ze uszkodzenia posadzki są dalej widoczne.

W końcu potwierdziło się że ksiądz znalazł w parafii św. Augustyna....

ale w Pcimiu Dolnym nad Bugiem.

i uczył się polskiego....

i chińskiego bo mu się szerokości geograficzne pomyliły

w końcu postanowił wstąpić do Zakonu Paulińskiego....

ale nie wstąpił, był księdzem diecezjalnym bez możliwości wstąpienia do jakiekolwiek zgromadzenia

bardzo prosił swojego biskupa, lecz....

on nie wyraził zgody i wysłał go na misje do Honolulu

gdzie sadził zielone rzodkiewki bo był ogrodnikiem chemikiem z zamiłowania.

Wrócił do Włoch i nadal prosił biskupa, który się zgodził, aby wstąpił do Dominikanów....

ksiądz zrozumiał,że najlepiej czuje się u salezjanów i pojechał do Meksyku na misje.
(Kamcia plisssss nie uśmiercaj go i nie rób mu krzywdy bo salezjanie są fajni aha i żadnego przenoszenia mi :])

lecz zrobił to bez zgody biskupa, który wezwał go "na dywanik". Po długiej modlitwie biskup zgodził się, aby rozpoczął formację u salezjanów.....

ale jej nie skończył, gdyż był bardzo nocami kuszony i z tego kuszenia po 9 miesiącach narodził się owoc tegoż.

wrócił na misje do Meksyku....

był tam 2 tygodnie, a później ożenił się

(Honorat skończ już z tymi zakonami bo nie wiem jak mam ludzi ratować przed tobą, to ich zabijam hahahah)

(tylko jak mógł się ożenić skoro był księdzem diecezjalnym !!!!)

(no właśnie kamcia!)
okazało się,że był to sen pewnego brazylijczyka któremu zaginęło dziecko.I to się stało dla niego odpowiedzią,ze dziecka ma szukać u salezjanów w Meksyku. I tam je znalazł. Salezjanie pięknie zajęli się dzieckiem i oddali stęsknionemu ojcu który miał na imię Salim,a dziecko Kashela. Wrócili do domu a tam

na fotelu siedziała Kamcia (hahahaha :) )

przeciez kamcia z Dominikiem nie zyja juz!! :P

echhh zmęczona jestem

jednak okazało sie ze na fotelu siedziała Krysia, która była

przyszłą żoną młodego ...

Filipińczyka z Włoch

i robiła na drutach wysokiego napięcia...

aż spadła i sama miała niskie napięcie ....

i niskie ciśnienie

dlatego wzięła tenox, który miał podwyższyć ciśnienie, jednak ...

pomyliła tabletki bo akurat niedowidziała i zażyła Xennę extra i .....

zamiast popić wodą to popiła bilobilem

i wskutek czego puszczała kolorowe bańki nosem.

dzieci miały radochę a ona wylądowała na płukaniu żołądka

i pod kolorową kroplówką ale pomylili skład kroplówki i w skutek czego...

wydawała dziwne odgłosy przypominające

coś na kształt...

tramwaju będącego na zakręcie

który nie może wyhamować przed przystankiem....

lekarze uwijali się przy jej łóżku.

i wykoleja się tak jak to robi TWIST na Rakowie hahaha :):):)

Pewnego dnia.....

stwierdzili że zrobią lewatywę z jogurtu

lecz nic to nie dało więc....

jogurt zjedli

a ją zostawili w spokoju.

tzn w pokoju ponieważ następnego dnia

przyjęli starszego pana z zatruciem jelitowym...

i musieli zrobić mu lewatywę jogurtem, który zjedli, więc...

zrobili mu płukanie żołądka ale

staruszek nie chciał współpracować z lekarzami, więc....

przywiązali go pasami, tak jak na izbie wytrzeźwień

i zawiesili różowe baloniki nad łózkiem, gdy

okazało się przywiązali je do łóżka, a były napełnione helem i łóżko wraz z pacjentem zaczęło unosić się nad ziemią

myśleli, że to cud i wezwali księdza, który....

wyśmiał ich, a przy okazji udzielił sakramentu chorych

i ta pani ozdrowiała choć kolor jeju skóry pozostawiał wiele do życzenia. ponieważ...

właściwie nie miała koloru. lekarze kazali jej jesc marchewki

i pić coca colę

lekarze mówili, ze dzięki temu jej skóra nabierze koloru czarnego i będzie wyglądać jak

Michael Jackson i ....

stado murzynów

lecz za trzy tygodnie wyszedł jej kolor pomarańczowy z czarnymi kropkami.....

wyglądała jak zepsuta pomarańcza

teraz lekarz kazali jej jeść zepsuta pomarańcze...

ale ona się nie zgodziła

ale to był etap przejściowy, ponieważ wiedziona instynktem Perfekcyjnej Pani Domu kupiła po cichu ACE i zaczęła robić na nim herbatkę owocową, jej cera nabrała śnieżnobiałego blasku i świeżości wiosny - córka dolewała jej Lenora do ulubionego budyniu, który zwykła jadać w porze lunchu razem z mężem. niestety pewnego letniego popołudnia, mąż wrócił wcześniej z dalekiej delegacji i ...

skończył się Lenor .....

nie skończył się, bo rodzina wpadłaby w popłoch, tylko był zakonspirowany w piekarniku na lewej półce.

maz jej zazdrościł i wypił 2l Lenora

i poprawił to budyniem z Cifem

a później miał kaca

niestety jemu nie wszczepiono przez pomyłkę w szpitalu....

szczepionki...

cifo odpornej

i biedak miał kaca przed 34 godziny, ale nadal pił Lenor....

i dosypał do niego soli, przez co

puszczał kolorowe bąki i bańki uszami a kolor włosów zmienił się na...

różowy. Wezwali Perfekcyjną Pani Domu, która stwierdziła, że trzeba iść z tym do serialu "Na dobre i na złe"....

wyszlo im to na dobre a zarazem na złe

ale mieli dużą oglądalnośći pędzące stado fanów

zebrało się całe rzesze lekarzy...

i zrobili pielgrzymke ludzi pracy na Jasna Gore

lecz zabrakło miejsca w Domu Pielgrzyma...

i spał na trawniku przystrzyzonym równiusieńko przez s. Multi ;)

oraz w domu jednej pobożnej staruszki ....

która miała dziwne hobby mianowicie...

lunatykowała...

ale nietypowo, tylko w tedy gdy...

wybijała północ...

a na dworze była burza

i grad i zawierucha

z piorunami i deszczem hahaha :)

na szczescie był to tylko scenariusz filmu 'na dobre i na zle'

wiatr wiał deszcz padał staruszka lunatykowała on się modlił żarliwie,aż zaczął świecić...

się telewizor

i grać Radio Maryja

staruszka się przewróciła bo potknęła się o próg hahaha :)

A tam spotkali karabinierów którzy kazali im zawracać bo na Jasnej Górze robili kwarantannę z powodu...

przybycia Krysi, która był koloru zepsutej pomarańczy..... hahaha :)

do całej akcji przyłączyło się Zgromadzenie Służebnic Matki Dobrego Pasterza

które miały rekolekcje z całą rodziną honoracką.....

ale na ogólny harmider nikt nie zwracał uwagi bo była zła pogoda i mgła i deszcz i grad i pioruny i nikt nie wyszedł by ich oglądać.

Lekarze powrócili do Leśnej Góry...

aby dalej zajmować się swoimi zawodowymi obowiązkami. Gdy nagle usłyszeli dźwięk karetki ...

która jechała z Wrocławia z dziewczyną, która miała bardzo dziwny dzień, otóż....

kosiła trawę psem, ponieważ....

pomyliło się jej i źle zrozumiała co ma zrobić...

chodziło o to, że miała

najpierw skosić trawę, a potem wyprowadzić psa, ale niestety źle zrozumiała, potem....

zaczęła czytać książkę, ale w pokoju

nie miała zegarka i tak się zaczytała, że spóźniła się na na nocną konferencję o 22 z bardzo ważnymi osobistościami...

gdy się zorientowała, szybko wybiegła z domu

i potknęła się na ulicy Kępińskiej w centrum Psiego Pola (dzielnicy Wrocka) o smycz psa, który przywiązany był do kosiarki...

na szczęście albo raczej dzięki Bogu nic się nie stało...

i wróciła do domu i zaczęła przepraszać osobistości za pomocą ....

jakże szybkiej i nowoczesnej formy przekazu informacji w XXIw jaką jest

gadu - gadu, potem poszła spać i w nocy usłyszała dziwne dźwięki, wybiegła z domu i potknęła się o smycz psa przywiązanego do kosiarki. Przyjechała karetka, ponieważ zdarła sobie kolano i zawiozła ją do Leśnej Góry, a tam....

czekały na nią ważne osobistości ...

które nie wiedziały czy przyjąć jej przeprosiny, lecz w końcu je ...

przyjęły i czekały aż

ucałuje je w rękę... hahaha :)

dziewczyna zrobiła tylko pff i wybiegła z zabandażowanym kolanem, aby dalej czytać książki, które pochodziły z wieku ...

XIX i XX...

XIV [hahaahahahhahahahahhahahahahahahahahah, hahhahahahahahah - i z nadmiaru śmiechu bolały ją wszelkie mięśnie ;)]

ale fajnie że spotkała sie oko w oko z waznymi osobistościami za którymi tęskniła.

w końcu zadzwoniła na policję i....

okazało się że w skutek ulewy nocnej linia zamokła i ze słuchawki wydobywał się bulgot :)

jak gdyby z kotła baby Jagi...

a tym czasem Babcia Jadwiga gotowała kwaszone mole z Cifem dla pewnej Krysi czy jak jej tam na imię.

Krysia był chora na katar ....

i miała śpiki długie do kolan łeeeee :(

która się ciągnęły po podłodze...

i zostawiała ślad jakby ....

ślady jednośladu....

lub ślimaka hahaha

kiedy przyszła babcia Jadzia, wezwała wnuków, aby szukali winniczków....

pospolitych, najlepszych do

potrawki.

wchodziły one w idealną reakcje z cifem

dając w reakcji biol- chemicznej mniej więcej coś w rodzaju....

zjawiska dyfuzji a zarazem

dystrofii i dychotomii i dystansy i dezorientacji i defragmentacji i dysocjacji.

i podała napój Krysi

a ona nie chciała tego pić bo to się ruszało, tańczyło i śpiewało śmieszną piosenkę o dziabongu w wykonaniu "fasolek"

dlatego sama zaczela spiewac marzenia te duże i te maleńkie ...

i zaczęło boleć ją gardło.,..

i z uszu dym poszedł

i zjadla ślimaka

i poprosiła o jeszcze

jednego w sosie własnym - śpikowym ... :P

a drugiego w tym od Babci.

Potem Jadzia z Krysią zaczęły oglądać "Mode na sukces", odc. ....

58956415544215785159563645645562347958567845

i dostały rozstroju żoładka z nudów

a łazienka była na dworze...

20 m za winklem

10 km stąd

i musiały korzystać z łazienki sąsiadki Marysi, której zapach się kibelek....

i zawartość poszła górą

jak fala na stadionie narodowym

kiedy był niezamknięty dach...

i stadion przeszedł reinkarnacje w basen narodowy hahaha

i ten zapach

zepsutej pomarańczy unosił się...

gęsty dym i przyjechała Michałowa

z gaśnicą hahaha

i wezwała księdza

i przybiegła kobieta (z zabandażowanym kolanem przez lekarzy z Leśnej Góry)z psem, którego odwiązała od kosiarki

ale bardzo się spieszyła

bo rodzona siostra siedziała w necie juz 2 godziny i miały się zmienić, kiedy przyszłą pogadała na gg z ważnymi osobistościami i znów musiała się zamienić z siostrą...

krzyczała ze to ważne i musi to zrobić, mówiła też o ...

koszeniu trawy w nocy...

i o deszczu który

nie był dla niej przeszkodą, była...

nieustraszona po tym jak

zaczęła rozmawiać z ważnymi osobistościami ...

podobno konferencje jakie prowadzili

miały głęboki wyraz filozoficzny...

...ale na miejscu okazało się, że...

były to rozmowy o polarach i zakonach ....

podobno jedna z ważnych osobistości nie mogła być na konferencji ponieważ w tym czasie

była w sklepie...

i kupowała puszkę piwa choć nie powinni jej tego sprzedać.

Potem kupiła sobie polar :)

hahahahahaha
jednak okazało się, ze najpierw kupiła sobie polar, a dopiero potem piwo hahah

i go nie wypiła, tak jak myśli większość, tylko...

wylała obok. W tym czasie dziewczyna z karetki

machała do niej białą chusteczka ale tamta była tak zajęta wylewaniem piwa we wzorek, że tego nie zauważyła.

gdy skończyła wyrzuciła puszkę i umyła ręce, a

kobieta w karetce czytała posty ważnych osobistości

i miała z nich

niezły ubaw

i dostała relanium

i przypomniało się jej, ze nie wyłączyła kosiarki

nie ona się sama wyłączyła bo wtyczka z kontaktu wypadła

pociągnięta przez psa...

i trawnik został skoszony, pies dostał kość dinozarła i zajadał ja merdając ogonem

w tym czasie jedna z osobistości na konferencji ciągle miała status "zaraz wracam"...

w tym czasie zajadała się kremówkami z Wadowic i ślimakami winniczkami.

Kiedy wróciła do konferencji zastała wszystkich ze statusem "niedostępny"...

mieli oni taki status, ponieważ nie umieli poradzić sobie bez tej ważnej osobistości.
W tym czasie dziewczyna z karetki mogła spokojnie isc spać

ona spała karetka jechała, pies gryzł, wszystko na pozór w normie.

jednak to był tylko scenariusz filmu na dobre i na złe, i właśnie skończył się odcinek ...

1564887315/16549213/1321456

w następnym odcinku ...

zaczniemy od powtórki poprzednich ;)

o nie!!! pomyślał scenarzysta ....

i przedawkował lody waniliowe z polewa Lenor alpejska świeżość.

Potem znalazła się u lekarzy w Leśnej Górze..

albo Jeleniej, nie było to do końca takie pewne, a wszystko przez Lenor

bo był z przemytu....

i zawierał w sobie substancje słodzące ( a czy to nie jest przypadkiem reklama Lenora? i nie powinno zainterweniować ACTA hahahaha? )

i barwiące i aromaty

był jak słodki budyn lenorowy

i kisiel cifowy...

na dodatek posiadał zdolności zmieniania koloru hahaha

i zapachu

z cieszy, zmieniała się w

substancję.....

stałą, dlatego zamiast pić...

trzeba jeść łyżeczką

a właściwie gryźć, jak

sucharki ...

bardzo podobnie do krakersów

z firmy "Lenorek _ Krakersiki. Kamcia Furtowicz"....  hahaha :P :P :P

były przeterminowane i bialutki nalot srebrzył się tu i ówdzie.

wyglądały jak siostry zmartwychwstanki latem hahahaha

nie jak dominikanki- białe z czarnym welonem

i białą pelerynką, taką jak papież

ale to do jedzenia strasznie fałszowało a jak sie to jadło przeterminowane to uwidaczniały się nieprzewidywane skutki uboczne np: ona widziała cień na ścianie ważnej Kamci...

a raczej nieważnej kamci bo ona sama była po terminie

za oknem była ładna pogoda wreszcie od kilku dni, skoro jedzenie było z przemytu, po ścianach coś pełzało zatęchłe powietrze po domu się wałęsało - postanowiła pójść na Mszę młodzieżową.

a pozniej na msze dla seniorów hahah

gdzie zgubiła kolejną parę okularów i przestała słyszeć ;)

te okulary były inne niż wszystkie...

były niewidoczne, w pewnych okolicznościach - w jakich:

miały dziwną funkcję, nikt ich nie widział, a przez to osoby noszącej te okulary, ale tylko wtedy gdy

siedziały nocą na gg i dziwny dźwięk oznaczający posty od ważnych osobistości wzbudzał w nich....

fanfary, które grały z radości na sygnał od ważnych osobistości....

przez to cała chałupa ...

skakała jak poparzona i ....

była zła na

męża, który zapomniał zakupów...

i głośno chrapał

a do tego zabierał kołdrę...

aż w końcu spali w śpiworach hahahaha :):):)

na podłodze. ale co ot ma do kobiety co poszła na mszę dla seniorów i zgubiła kolejną parę okularów. czy ona z tego Kościoła wyszła i co z nią dalej?

owa kobieta teraz pisze z ważnymi osobistościami, a następnie udaje się do tegoż właśnie kościoła hahahah

ale co biedna pocznie bez okularów, przecież dobrze wie, że....

wszystko widzi zamazane

i do tego źle słyszy, "jak oni śpiewają" [hahahahahaha]

i zaczęła wyć gorzej niż stara babunia Madenna (dziwne imię- taki neologizm :P )...

i śpiewała Skarżycka Pani.... hahahaha

aż ją ksiądz z ambony pogonił. bo rozpraszała adorowanie NS.

zrobiło sie jej przykro, chciała się popłakać ale okularów nie miała i bardzo się wstydziła swoich emocji gdy wokół pełno dystyngowanych staruszków nabożnie w ciszy i skupieniu adorujących. postanowiła, że....

pójdzie na Jasną Górę, lecz...

zaczęło padać

i stała 40 min prze Doliną Miłosierdzia..

i z tego stania...

usiadła hahahaha

a potem postanowiła że

będzie pływać w kałuży hahah

zdjęła buty, płaszczyk i z ochotą skoczyła do płykiej kałuży pod rynną.

gdy nagle, przyszedł ratownik WOPR i ...

przedstawił jej przepisy zabraniające taplania się w miejscach publicznych. potem wlepił jej mandat na kwotę 5000 zł za wzbudzanie zamieszania oraz za nieuzasadnioną interwencję, którą ów ratownik podjąć musiał.

ratownik zabrał ze sobą pomarańczową deskę, wsiadł do motorówki i odjechał z iskrami pod kadłubem, zapomniał bowiem, że jest na ulicy, a nie w wodzie.
gdy zobaczył to jego prezes...

od razu go zwolnił i cofnął Kamci mandat, a za to nałożył go na byłego pracownika za robienie iskier w miejscach publicznych...

Ratownik pozbawiony pracy i środków do życia zasmucił się. postanowił pójść pomodlić się do Matki Najświętszej. Była ładna pogoda, słońce miło grzało, niebo było bezchmurne, lekki zefirek muskał twarz. Szedł do Kaplicy pogwizdując cicho pod nosem. Zdążając do bram Świątyni....

spotkała go Kamcia i uprzedziła, że tu nie wolno gwizdać...

po czym okazałmu miłosierdzie, dała pieniadze, aby mógł zapłacić mandat i przyjęła go w swoje skromne jasnogórskie progi namiotu, w którym mieszkała, obawiała się jednak  hahaha

że ja z nim sam na sam zobaczą i powstaną plotki.

a przecież wiedziała, ze nie można spać z nikim przed ślubem, dlatego wyrzucała z namiotu nawet psa, zeby z nim nie spać

spać nie, ale rozmawiać przy świeczce szabasowej i herbacie...

ratownik opowiedział o akcji, gdzie musiał

wyłowić wielkiego rekina ....

który zaplątał się w woreczek śniadaniowy  hahaha

na wielkim i niebezpiecznym akwenie wodnym w górach stołowych - bo to miały być szproty w puszce a był rekin w woreczku śniadaniowym. uciekło turystom śniadanie więc go zawezwali na pomoc.

gdy przyjechał i to zobaczył od razu zadzwonił po posiłki i sos pomidorowy hahaha:):):)

potem został przeniesiony do Częstochowy i tam....

spotkał Kamcię pływającą kraulem w kałuży przy jednym z bocznych krużganków. wyglądało to dla jego nerwów, zszarpanych po rekinie, jakby się bidula topiła.

i dał jej mandat, a później

to wiadomo. siedzieli w namiocie Kamci, pili herbatę, jedli krakersy,....

zza krzaków obserwowali podążających tamtędy braci i siostry zakonne hahaha :):):)

zgadując jakie to zgromadzenie i nie mogli odgadnąć ....

zawezwali więc biegłego zakonologa, bo dostrzegli siostrę zakonną w różowym habicie.

usiedli razem, skupili się, oglądali zdjęcie jakie jej zrobili i dyskutowali, jednak

nagle coś przerwało naradę...

była to Siostra z zapalniczką hahaha :):)

zabłądziła a szukała znicza który miała odpalić, zresztą była to s. Piromanka od wielkiego płomienia,....

gdy zobaczył to ratownik WOPR ...

pobiegł do niej i zgasił podmuchem wiatru z ust haha :P

a ona przerażona wpadła w kałużę i zaczęła sie topić, on....

natychmiast rzucil się jej na ratunek ale...

przypomniał sobie o swojej dawnej pracy i wlepił jej mandat za skok na główkę

potem Siostra przyłączyła się do herbatki przy świecach, aż w końcu ...

przybiegła jej przełożona

i przyłączyła się do miłej pogawędki, potem...

przybiegł ks z benzyną haha

którą miał do  samochodu, ale nie umiał jej wlać , więc prosił o pomoc...

zakonnice z zapalniczką i w ten sposób ...

wybuchł mini pożar, ale na szczęście na pielgrzymce byli Strażacy z Niepokalanowa (oo. Franciszkanie Konwentualni) i udało mi się zgasić płomień, potem ratownik....

przeżegnał się....

wyjechał do Honolulu prostować banany, siostry przeniosły sie na Madagaskar i od tej chwili można tam jeździć i straszyć pingwiny
hahahaha

przyłączyła się do nich pewna trójka, osobistości....

ale były inco gnito, z powodu pewnej kobiety która nocą na J.G....

mieszkała w namiocie i studiowała zakonologie u o. Honorata Kapusty OP haha :P

pewnego pochmurnego ranka, wyszła z namiotu....

i pobiegła do klasztoru o. Kapust, a tam....

konferencja ważnych osobistości, i przerwała ją w interesującym momencie

gdyż rozmawiano o grzybkach marynowanych

w marmoladzie z musztardą francuską z Mont pellier:)

które smakowały ja CIF w Lenorze haha :)

wieczorem zdążając na kompletę O. Kapusta nieopatrznie natknął się na krwawą kamcie i byłoby bardzo źle, gdyby nie...

dzielni przyjaciele : Weraikon i Honorat, którzy...

śledzili dziwne wydarzenia nocne na J.G. byli akurat na miejscu w dobrym momencie, właśnie zza winka , tuż za plecami O.Kapusty wychyneła Kamcia z czarnymi paznokciami i krwistą szminką i juz, już miała, ale dzielna dwójka Honorat i Weraikon zaczęli intonować Ps 90 i spłloszona Kamcia umknęła w czarną noc jak jej polar, hahhaha

O. Kapusta był im bardzo wdzięczny i zaprosił ich na jutrzejszy obiad, tym czasem Kamcia skryła się na przystanku obok WSD w Czewie, i ...

zgubiła okulary

a potem zadzwoniła do ratownika i zdradziła mu swój plan, który polegał na..
Tymczasem Hono i Weraikon...

i O, Kapusta zmówili modlitwę brewiarzową, został odprowadzony bezpiecznie do celi. a oni wrócili śpiewając maryjne piosenki do domu.

po drodze spotkali...

Kamcię , zapłakana bo zgubiła okulary z wycieraczkami jej patentu i szukała ich za pomocą.... japońskiego noża ze stali damasceńskiej.

który dostała od swoich koleżanek ze szkoły. Hono i Wearaikon przestraszyli się jej, ale On powiedziała, że szuka okularów z wycieraczkami i że ukradła je jakaś psychofanka z Perfekcyjnej Pani Domu

Kamcia złożyła nóż do kieszeni wewnętrznej swego czarnego polara i wyjęła....

zdjęcie tej psychofanki, która podobna była do ....

do pewnej świętej żyjącej w XVw we Włoszech a znanej z...

cudów, które czyniły się za jej pośrednictwem...

Honorat i Weraikon okazali się takim cudem dla Kamci, gdyż....

wyprowadzili ją na dobrą drogę (czyli pomogli odnaleźć się jej w zabłąkanych uliczkach ha )i pomogli znaleźć prawdziwą sprawczynię usiłowania zabójstwa o. Kapusty była to....

staruszka z Madagaskaru

która straszyła pingwiny, daleka ciotka Dominika....

chora na cukrzycę i demencję, Niemka z pochodzenia.

mieszkała właśnie w Iraku i gdy kula trafiła w jej oko ...

musiała przyjechać do Polski...

ale zapomniała po co?

i wtedy zabrała okulary

i napadła na o. Kapustę ...

bo posądziła go o to że jest irakijskim żołnierzem.

tymczasem na Jasnej Górze trwała kolejna już pielgrzymka kierowców, którzy

co roku przyjeżdżali, aby...

oddać pod opiekę Matki Bożej swoje auta. przyjeżdżało wiele pięknych samochodów. błyszczały karoserię, śmierdziały spaliny, panował ogólny hałas i rwetes. auta mieszały się z pieszymi jak w tyglu, przetykane modlitwami szeptanymi, śpiewanymi, biciem dzwonów i pocztami sztandarowymi. pomiędzy tym wszystkim buszowali kieszonkowcy i drobni rzezimieszki. około g. 12.....

zabiły zadzwoniły na Anioł Pański..

i na wieży Jasnogórskie pojawił się Ojciec Święty ...

który powiedział :

"Jedzcie do domu."

"Do Domu Ojca Naszego ....

[kamcia ale ty masz zapędy, tak wszystkich? masowo?]
i zaspiewał" paradiso..."

nie, nie, nie. On jeszcze nie skonczył hahah :):):) ale nie wiem co dalej powiedział hahah

taka jesteś, zaczynasz a potem nie kończysz ;)

rozpoczęła się kłótnia pomiędzy żonami kierowców o to, że Ryśkowa pierze skarpetki, a druga Marianoawa zaczyna i nie kończy i zakończyła się kłótnia słowami ....

Viva Cristo Rey!

i tak się  pogodziły, wychwalając Pana...

Vivat Jezus!!!

potem na Mszy z Arcypasterzem śpiewały psalm, akompaniowała im Weraikon ...

która miała na sobie bardzo modne sandałki hahahahah :):):):)

wiecie co? właśnie się spóźniam do szkoły hahaha
<panika> hahahahah :):):):):)

i piękną sukieneczkę, którą uszyła jej...

a ja dopiero mam na 10, więc jeszcze trochę do wyjścia :P

siostra bliźniaczka o imieniu

Kamcia [ hahaha]

miały też brata szewca Honorata, który robił im piękne buty i sandałki <haha> :P

lecz pewnego dnia owa Kamcia odkryła powołanie do Dominikanek Klauzurowych, zmieniła imię na S. Augustyna i żyła w zakonie, a po kilku miesiącach złożyła ślub milczenia, od tej chwili milczała i adorowała

(P.S a czy s. Lina, s. Multi i o. Honorat to juz nie zyja? czy co z nimi? )

potem Weraikon postanowiła wstąpić do klauzurowego klasztoru obok Jasnej Góry, a Honorat po odbyciu zakonnego nowicjatu u Misjonarzy Krwi Chrystusa i przyjęciu święceń wyjechał na misje do Ameryki Łacińskiej. Tymczasem we wsi Wilkowyje, gdzie mieszkała ich kuzynka Wioletka ...

(Wiem, że Honorata uśmierciłaś, a s. Lina i Multi powiedzmy, że nie wiemy nic dalej o ich losie, ponieważ zamknęły się w jednym klasztorze i tam w ciszy adorowały Pana )
PS Kamcia, proszę nie uśmiercaj s. Augustynę, s.Weraikon oraz ojca Honorata :) haha :)

hahahhahaha
zdarzył się dziwny "przypadek" na plebanijnym oknie po wiosennej ulewie z gradem pojawiła się twarz.....

seryjnej zabójczyni, dalekiej ciotki Dominika z Madagaskaru..

w okularach które należały do Marcina ...

...w których przypominała bardziej pasikonika niż ...

seryjną zabójczynię, ks. Proboszcz, kiedy zobaczył...

to na swojej szybie, bardzo się zmartwił. polecił swojej Michałowej kupić mocniejszy płyn do szyb, ale....

ks. wikary Robert miał kupić, lecz zagadał się z Solejukową o filozofii św. Tomasza z Akwinu i Więcławska zamknęła już sklep, jedyny we wsi, więc Stachu Japycz z Pietrkiem musieli, na polecenie Michałowej, jechać do Radzynia, lecz...

nie mieli czym bo rower zabrał ...

o. Mateusz z Sandomierza, który był na pielgrzymce w Wikowyjach i musiał szybko wracać na obiad Natalii,

Gdy już zbliżał się do swojej plebanii 'zahaczył" go policjant w pewnej sprawie którą usiłowali z komisarzem od dawna rozwikłać. podczas posiłku powiedział, że

Mietek stosuje chyba jakąś dietę...

chodzi smutny, ma podkrążone oczy i zasiniałe pije wodę nie gazowaną i je wyłącznie czerwone warzywa. Rower tymczasem został skradziony. a więc Stachu Japycz z Pietrkiem musieli znaleźć inny rodzaj lokomocji by kupić w sklepie to do szyb ale zapomnieli już co to było - opróżniając kolejna flaszkę Mamrota. popili i zasnęli i śniło im się okno na klatce otwarte na podwórze na którym biegały cygańskie dzieci...[ patrz pocz historii ;)]

oraz dziwna Galaktyka. Sen się nie skończył, bo Michałowa krzyknęła i obudził ławeczkowych, wymawiając im....

że sie popili i nie kupili a szyba brudna co ludzie powiedza...

i Michałowa poszła do babki zielarki a tam...

był Posterunkowy z 'rodziny zastępczej' ...

i chciał coś na wzmocnienie pamięci....

dostał bilobil, ale zapomniał co ma z nim zrobić

i poszedł najpierw do Alutki, która....

właśnie miała wenę twórczą i pisała bardzo emocjonalny wiersz romantyczny, opisujący

gotowanie zupy szczawiowe z pokrzywy

pisała w nim, jak ta zupa jest dotkliwa i emocjonująca

opisywała eteryczne aromaty, smak przebogaty w witaminy. cudny sraczkowaty kolor. posterunkowy przyglądał się powstawaniu poematu o zupie szczawiowej z zachwytem. i przypomniał sobie co ma zrobić z lekiem.... wyjął go z zawiniątka zza pazuchy, ale buteleczka wymsknęła się do gara i tam stłukła - nadając tym samym zupie i poematowi dramatu.

Biedna Pani Alutka, aż pisnęła, krzyknęła i

Jadzia przybiegła, która to zobaczyła zaczęła bić mokrą ścierą posterunkowego. Policjant uciekł do Kwiatkowskich , a tam Krysia...

zastanawiała się kim właściwie jest i co robi u Kwiatkowskich

aż w końcu się jej przypomniało, że jest teściową Elizy i właśnie gotuje szczawiową, którą Filip...

musi zabrać na Zajęcia Techniczno Praktyczne hahahaha

Zupa zrobiona, wlana do małego porcelanowego garneczka, czekała na Filipa, który w przerwie między zajęciami miał po nią przyjść. Pani na poprzednich zajęciach zadała zupę do domu. Filip, był zawsze lepszy w majsterce nie w gotowaniu - a chciał podwyższyć sobie średnią ocen na świadectwie by po szkole pójść do seminarium w Częstochowie. powodów było kilka - a jeden bardzo ważny- słyszał z opowieści swojego spowiednika - Paulina że Seminarium nawiedza często pewna słynna Kamcia.

która codziennie...

myje podłogi

i pierze bieliznę kielichową...

Gdy usłyszał to Jacek Kwiatkowski zawołał Filipa ...

na rozmowę

i powiedział mu, że lepiej jakby wstąpił do Zakonu Bonifratrów i wysłał go na rekolekcje, które przyniosły mu wielkie dary duchowe. Poz danej maturze Filip spotkał się z Kamcią , potem wstąpił....

do Bonifratrów bo jego zupa szczawiowa miała cudowne właściwości lecznicze. w Seminarium opracowywał razem z Bratem Natanelem receptury zup leczniczych.

po złożeniu ślubów wieczystych pracował w Łodzi. Jego przełożony wysłał go do seminarium i otzymał święcenia kapłańskie. Posługiwał jako ...

pomoc kuchenna w kuchni charytatywnej.

i jako kapelan w Szpitalu oraz u Sióstr Honoratek w Łodzi

największe trudności sprawiało mu w tej posłudze...

wstawanie o godzinie 4.30, ale ...

był raczej zajęty tym, że u Kwiatkowskich było włamanie, wywalone drzwi, stłuczone szyby, porysowana blacha w aucie, połamane kwiaty w ogrodzie. Gdy sie o tym dowiedział, zrozumiał ze zakon to nie jest go miejsce, od razu wystąpił a ponieważ do ślubów zamówiła go pani Alutka, śluby były nieważne. Wrócił do domu i po tych wszystkich nieprzyjemnych wydarzeniach postanowił pomóc w złapaniu włamywaczy i wstąpił do policji. Od tej chwil był prawą ręką posterunkowego, a ponieważ miał łeb do interesów od razu komendant wysłał go na szkolenie w celu ...

podszkoleniu się i zdobyciu tytułu nadposterunkowego, aby był wyżej od matoła posterunkowego, który miał problemy z pamięcią, lecz....

(z święceń nie został zwolniony, bo były ważne, więc został kapelanem policji)

Honorat, sorry
ale to się robi nudne ze każdy siedzi w zakonie

Filip to wykorzystał zaciągnął długi, zakupił akcje na giełdzie. Stracił wszystko. Gdy dowiedział się o tym komendant wsadził Filipa do aresztu. Rodzina Kwiatkowskich była załamana, a Jacek pluł się na posterunkowego, że

nic nie może zrobić. Potem poszedł szybko do Jędruli, a tam kryzys małżeński, bo Alutka stwierdziła, że ....

zupa była ze słonia...

a ona je tylko schabowe....

poszla na góre i zamknęła się w sypialni, a Jędrula stał pod drzwiami i błagał "

żeby go wpuściła i kupił jej ciężarówkę schabowych, ale Alutka stwierdziła...

że za późno, bo....

on teraz polubiła karkówkę,

do rozmowy wtrąciła się Jadzia i powiedziała, że dziś piątek

i na dzisiaj przyszykowała dorsza z ryżem i surówką, na co Alutka....

wpadła w depresje emocjonalną i ... powstało dzieło pt. dorszu co leżysz na stole, był to klasyczny blues ...

a danie było smaczne - przez żołądek do serca....

a skoro mowa o jedzeniu to .... zjawił sie Posterunkowy

który miał problem i był do tego na diecie....

która miała przywrócić mu pamięć, lecz....

zapomniał o niej i zamówił pizze, ale bez mięsa

z cebulką, z czosnkiem, z....

pieprzem i Leonorem, którą...

pokroił na 15 kawałków

i dał komendantowi, a koledzy uznali, że to łapówka i został przeniesiony na 13 Posterunek

Gdzie pewnego dnia zjawił się z donosem na sąsiada Ferdynand Kiepski.

donos był na Paździocha, że w czasie PRL....

robił jajecznicę z jednego jajka

którego nie kupił na kartki

a przehandlował za litr czystej. Policja tymczasem sprawę...

umorzyła i powiedziała....

rybka lubi pływac haha

Ferdek się obraził i poszedł do swojego mieszkania na Ćwiartki 3/4 i tam powiedział Halince....

ze Paździocha zgarnął posterunkowy od Jędrulów

Ta się wściekła. chwilę nad tym myślała i....

powiedziała, żeby poszedł do pośrednika, a Ferdek....

pił dalej piwo.

i powiedział, że dla ludzi z jego wykształceniem nie ma w tym kraju pracy, więc Halina przyłożyła mu w łeb miotłą i Ferdziu....

smacznie usnął

i przyśniło mu się, że

ktoś założył jego fanpage na fb (swoja drogą dziś Kmacia miała taki sen-ciekawe dlaczego) hahaha

gdy się tylko obudził poprosił Cyca, aby mu pokazał tego całego facebuka :P

paczał i paczał w ekran....

aż w końcu się napaczał i stwierdził, że go bolą oczy, więc postanowił iść do okulisty, lecz nie miał ubezpieczenia. Cycu stwierdził, że....

trzeba skoczyć po browara

i wtedy zjawił się komornik, który....

inkasował browary i był trzeźwiejącym anonimowym  alkoholikiem.

miał na imię ....

Hieronim Kapusta

i był bratem zakonologa o. Kapusty u którego kształciła się Kamcia. Hieronim przyszedł i Ferdkowi i Cycowi dał lek usypiający i śniło im się, że Boczek..

startuje w wyborach na prezydenta, a oni są w jego sztabie wyborczym. Ferdek był starsznie zdenerwowany bo był odpowiedzialny za...

kampanię wyborczą, więc podkradł pomysł partii Pawła Kozioła i na .....

transparentach wypisal...

ciąg dalszy w nastąpi...

lecz szybko zorientował się że to tylko sen po czym przeszedł do realizacji pomysłów. Postanowił że...

będzie kandydował w wyborach do Senatu...

ale założy własną partię. sięgnął po kolejną puszkę piwa, ale cóż to nie znalazł jej....

i poszedł do sklepu, gdzie na drzwiach była wywieszona kartka: "Kto znajdzie złoty pierścionek z napisem ELIZA, niech zdzwoni pod numer 444 555 999, a otrzyma nagrodę 45 000 i w sklepie u Pana Staśka 450 puszek piwa za darmo". Pomyślał sobie Ferdziu, że łatwo nie będzie znaleźć tego pierścionka i otworzył butelkę, bo nie stet Staśkowi zabrakło puszek i niedowierzająco znalazł w piwie pierścionek z napisem "ELIZA", wracając do domu....

gorączkowo zwierzał się Halince a Ta nie chciała mu uwierzyć bo miał już "w czubie".

więc poleciał do Paździocha ale i on ...

miał w czubie i był nieobecny myślami.

więc Ferdek poszedł do Boczka...

po drodze spotkal piekna niewiaste,byl tak zauroczony jej uroda i wdziekiem z jakim sie poruszala,ze postanowil zapytac sie jak ma na imie.Kobieta zamyslila sie i w przelocie odpowiedziala mow mi Weraikon...

Ferdek opamiętał się, pomyślał o Halince

i nadal kroczył do Boczka

zapukal do drzwi i jeknal ratuj panie Boczek...

a Boczek ja to Boczek..

co jest Panie w mordę jeża?

Ferdziu nakreślił sprawę lecz bardzo się motał...

bedac w dalszym ciagu pod wrazeniem napotkanej niewiasty...

jak się potem okazała była to jego kuzynka z Ukrainy....

Natasza

która przyjechała po majątek

(wpleciony wątek z M jak miłość haha :P )

.ale go nie dostała bo z nieprawego łoża była.

Nagle coś walnęło i upadek tego był wielki ...

była to szafa z wędzonką i kiełbasa, która stała u Boczka

i się wydało, że Boczek wędzi nielegalnie wędliny i przemyca na wschód. i kuzynka tez miała w tym swój udział, ech Natasza, Natasza,....

w tym samym czasie w piwnicy Paździoch

cerował pończochy dla Heleny, która....

idąc ulicą

zagapiła się przed witryną sklepową z mięsem i ....

zaczęła być burza i Helen się wystraszyła i....

tak biegła że ubłociła całą bielutką sukienkę po sam pas a po drodze gubiąc pantofelek podarła pończochę

i zraniła sobie stopę

Halincia jej opatrywała nogę, a Marian cerował pończochy w piwnicy, ponieważ....

nie było ich stać na nowe

a i Helena wyzwała by go od najgorszych, że mało zarabia na targu, aż w końcu przyszedł do niego Ferdynand i zapowiedział, że Cyc ....

ma do opchnięcia nielegalny towar zza granicy i potrzeba go szybko rozprowadzić. jak się po chwili okazało były to tęczowe podkolanówki.

Marian długo się zastanawiał, aż w końcu...

wziął 3 pary na tzw próbę

i na drugi dzień młodsze i starsze dziewczyny biły się o te trzy pary....

i wylądowały w skutek zaciętej rywalizacji na pobliskim SOR'rze [szpitalny oddz ratunkowy]. zajściem zaczęła się interesować się prokuratura rejonowa, gdyż.....

odkryła pochodzenie towaru i.....

powiadomiła sanepid, urząd pracy, inspekcję pracy, jednostki ścigania, NFZ, urząd skarbowy właściwy dla tej dzielnicy,  ....

Rząd państwa oraz Obamę....

i odezwało się także wszędobylskie CBA i  FBA. i skarpetki musiały zostać skonfiskowane....

od tej chwili posiadaczami skarpetek stali się urzędnicy

którzy po zakończonej sprawi dali je swoim żonom, które były bardzo zadowolone.....

wszystkie poza Halinką, która nosiła cerowane pończochy i tymi kobietami które pobiwszy się o nie nie dostały nic.... musiały iść na plac i kupić zwykłe podkolanówki w kolorze cielistym.

kupując znowu się pobiły, ponieważ...

została ostatnia para. Jednak Ferdek przypomniał, że Cyc ...

mam wtyki w Ameryce

i zamówił jeszcze 50tys

i nie zmieściło mu się to do samolotu ....

więc wynajął jeszcze 3 ciężarówki z przyczepami kontenerowymi

i poprosił Obamę o wypożyczenie helikoptera...

ale ten zażądał w zamian 20tys sztuk. Cyc obliczył, że się nie kalkuluje bo jeśli odda te 20tys sztuk ....

to ....

nie starczy mu dla Joalnci i Halinki..

i po co byłby mu helikopter skoro moze nim przewieźć tyle par ile weźmie prezydent
dlatego wynajął jeszcze 2 czołgi

i super taxi!

a potem zadzwonił do Wilkowyj....

i poprosił do telefonu Kazika

ale były zakłócenia na linii.

i niestety połączenie zerwało się

wtedy Michałowa wykryła podstęp....

i pobiegła do księdza Michała, który przyjechał z Michałowa w województwie Michałowski, a aktualnie mieszkał na ulicy Michałowskiego

i opowiedziała mu o podstępie z ulicy Podstępowej we wsi Podstępów....

a ten szybko poleciał do dziekana

który nie miał akurat czasu bo przyjmował ważną osobistość z Jasne Góry - Słynną Kamcię.

która cicho skomentowała "znów się zaczyna", a miała na myśli ...

kolejny odcinek serialu "M jak miłość"

jednak spytali Kamcię o co jej naprawdę chodzi, a ona odpowiedziała smutnym głosem: znów się zaczyna, piszą o mnie historie na furcie, mimo tego, że tak bardzo ich prosiłam, aby tego nie robili. Nadal się zastanawiam, kiedy rozumieją moją prośbę i przestaną o mnie pisać.
To powiedziawszy, poszła do drugiego pokoju i usnęła.

tymczasem w Sandomierzu o. Mateusz z Mietkiem rozwiązywali nową zagadkę....

gdzie jest źródło tekstu dodanego na Barce i kto wymyślił tę historię, a może to wydarzyło się naprawdę?

myślał pewien celebryta  siedząc na swoim łóżku w szpitalu psychiatrycznym w pewnym mieście.

aż w końcu spisał swoje przemyślenia i postała książka "Szyfry szyfrów. Sny snów. Celebryci celebrytów" i .....

książka stałą się światowym bestselerem i nakręcono na jej podstawie film. a jej autor..

zbierał grube miliony ...

jego życie toczyło się na imprezowaniu i hulankach, aż doszedł do wniosku, że takie życie nie ma sensu i..

poszedł do psychologa, który wyjaśnił mu na czym polega jego....

dziwny problem. mając wszystko czuł się pusty w środku. psycholog więc nie pomógł mu i wtedy..

celebryta się obudził i wszystko było to snem,, wtedy..... (patrz początek historii :P )

przyszedł lekarz z wiadomością, że zostaje on wypisany ze szpitala

wtedy zaczął życie od kastingów do "M jak Miłość"

dostał się jako trzecioplanowa postać.

potem poszedł na kastingi do "Ojca Mateusza" gdzie spotkał....

Kingę Preis zajadającą w trzecim rzędzie kanapki ze smalcem w ukryciu.

podzieliła się z nim i powiedziała mu....

to najlepsze jedzenie jakie tu możesz dostać. on bardzo się zdziwił i..

uciekł do Krakowa do...

domu samotnej matki

tam poznał kobietę z dzieckiem i się zakochał

przyjął pod swój dach

i wzięli ślub, kobiecie było na imię....

Maryna.

miala trojaczki, Dominika, Franciszka i

Tereskę:) dzieci dorastały i z wiekiem stawały się coraz mądrzejsze. miały jednak różne charaktery. gdy dorosły..

stwierdziły, że muszą....

zostać kimś, kto...

ma dużo pieniędzy i....

nie ma problemów z ZUSem ;)

więc postanowili wejść w świat polityki, ale.....

byli zbyt starzy więc udali się na ratowników...

i po 3 latach odeszli na emeryturę. W czasie odpoczynku emerytalnego postanowili wziąć się za....

kopanie fosy wokół starego zamku na którym

mieszkał król ......

... Julian i pingwiny z madagaskaru;P

które często

śpiewały chorał gregoriański o północy stojąc w piramidkę na tarasie od wschodu.

a Julian był dyrygentem. ale pewnego razu..

Julian spadł z tronu i...

utracił koronę oraz chwilę później pamięć.

stwierdził, że jest z Francji i kazał tam się przetransportować ....

ale gdy już tam dotarł nie mógł z nikim się porozumieć, ponieważ nie znał języka. w końcu załamał się psychicznie

i jadl marchewki

których wcześniej nie lubił i postanowił zacząć jeść....

z nadmiaru marchewek zrobił się cały pomarańczowy i wszyscy myśleli, że jest latynosem. a on..

po prostu zmienił barwy narodowe

w razie czego miał schowany Cif.

jednak nie był on potrzebny, ponieważ

odbielał kiedy zaczął pisać powieść. Oto treść tej powieści:
"Eskimos chciał się udać do kościoła Mariackiego, więc zapytał jednego z nich na co ten odpowiedział mu żeby (parafrazując) się od niego odczepił. Nie spodobały się Eskimosowi te słowa, więc postanowił poszukać kogoś o łagodniejszym wyglądzie, a że nie znalazł nikogo takiego, to postanowił spróbować jeszcze raz. Tym razem natknął się na grupę punków, którzy wyglądali jeszcze gorzej niż tamci, więc zwątpił i nawet nie próbował zagadać. Chodząc tak nagle przed oczyma wyrósł mu Kościół Mariacki, ale gdy podszedł bliżej, okazało się, że to fatamorgana. Załamał się i postanowił wyjechać z tego nieprzyjaznego miasta.  Kiedy wsiadał do pociągu, zorientował się, że zostawił w poczekalni torbę, w której miał wszystkie dokumenty. Niestety pociąg już ruszył i był bardzo daleko. Załamany wsiadł w taksówkę i czym prędzej kazał taksówkarzowi lecieć za pociągiem. Ale (ktoś chyba nie zrozumiał sytuacji, którą ostatnio zapisałam, bo według tego co jest teraz to on jest w dwóch miejscach, naraz, ale niech będzie... ) taksówkarz powiedział mu, żeby (parafrazując) się odczepił. Nasz biedny bohater znowu się załamał, ale szybko się podniósł i postanowił biec za pociągiem. Gdy tak biegł i biegł, w końcu poczuł zmęczenie. Postanowił zawrócić i dobiegł z powrotem do Krakowa, żeby odpocząć. Nagle zrozumiał absurdalność tego co zrobił i usiadł na ławeczce załamany i bez pieniędzy oraz perspektyw dosiadł się do niego pewien ksiądz który okazał się być biskupem. Zaczął go namawiać na wstąpienie do seminarium, co mu się bardzo spodobało i chętnie się zgodził. Poszedł z księdzem biskupem i zaczął zwiedzać seminarium. Gdy przeszedł cały gmach zrozumiał, że musi się ochrzcić i zostanie księdzem. Tak wiec przystąpił na nauki które okazały się bardzo ciekawe i bliskie Eskimosowi, a biskup widząc jego zaangażowanie przyśpieszył ceremonię chrztu i przyjął go do seminarium. Świeżo ochrzczony był bardzo zadowolony i pełen energii by uczyć się i trwać z Bogiem. Był pilnym uczniem i seminarzystą.Ale jego misja byłą szczególna- miał bowiem głosić Dobrą Nowinę wśród swoich rodaków. Eskimos wytrwał do święceń (przyspieszamy akcję o kilka lat), a przyjąwszy je poleciał do swoich rodaków. Tam dopiero zaczęły się przygody, bo poznał piękną eskimoskę która się w nim zakochała. Wiedział ze powinien jej jakoś wytłumaczyć że nie mogą być razem jednak ona jak się okazało była siostrą zakonną, która byłą właśnie na misjach. Eskimos był zaskoczony. Postanowił jednak ze wyjedzie by nie przeszkadzać i nie kusić siostry. Dużo słyszał o misjach w Afryce tak wiec wyruszył na czarny kontynent. Napotkał jednak małe trudności gdyż po raz kolejny na przeszkodzie stanęły warunki klimatyczne oraz inne jedzenie, do którego nasz misjonarz nie był przyzwyczajony. Dlatego w końcu postanowił wrócić do Krakowa. Ksiądz biskup przyjął go bardzo serdecznie i wysłał go na małą, wiejską parafię, gdzie został proboszczem i tam spełniał swą posługę. Nie minęło wiele czasu, aż odkrył, że na terenie jego parafii żyje mnóstwo ludzi mających problemy. Zaczął ich odwiedzać, pomagać im i szybko zyskał sobie ich zaufanie. Pewnego dnia spotkał dziwnie osowiałego punka. Zdziwiony zachowaniem tego osobnika zapytał, co się stało. Punk odpowiedział, że rzuciła go dziewczyna na tydzień przed ślubem (cywilnym), z powodu spotkania nowej wielkiej miłości swojego życia. Eskimos zaoferował pomoc punkowi- zaproponował mu, żeby wstąpił do seminarium bo jego powołaniem jest służba Bogu.On powiedział mu żeby (parafrazując) się odczepił (lubię wklejać to wyrażenie... ) i poszedł w świat, i tyle go Ksiądz-Eskimos widział. Później dowiedział się, że Punk założył zespół muzyczny, który bardzo obrażał księży. Zdenerwował się, ale powiedział - "co ma być to będzie" i nie przeciwstawiał się temu wierzac,że Bóg coś pomoze. A Bóg i tak postawił na swoim- niedługo potem punk miał wypadek samochodowy, z którego wyszedł bez szwanku. Pod wpływem tego wydarzenia punk nawrócił się i w podzięce Panu postanowił wstąpić do seminarium.Jednak w drodze do seminarium spotkał młodą zakonnice która gdy go zobaczyłą zakochała sie w nim od pierwszego wejrzenia i tak sie na niego zagapiła że wpadla na słup. Punk zawiózł ją do szpitala jednak niestety, biedaczka nie przeżyła.
Wstrząśnięty punk postanowił że będzie się codziennie modlił za jej duszę. Kiedy pewnej nocy przyśniła mu się rzekła do niego: ..."Za tydzien się spotkamy w niebie" punk był wstrząnięty poleciał do eskimoska który stwierdził, ze mogło to być działanie złego ducha i polecił punkowi, żeby sprzedał swoją nową komórkę a pieniądze przeznaczył na mszę za zmarłą. Punk jednak przywiązany był bardzo do swej komórki i powiedział:"To przecież stary grat, nawet jak ją sprzedam nie wystarczy na mszę".  Postanowił więc, że pójdzie do seminarium, aby po święceniach móc odprawić mszę za zmarłą.
Przestąpiwszy próg seminarium...
Punk, który miał na imię Franek, bardzo się nie lubił uczyć i postanowił, że wstąpi do zakonu ale nie wiedział do którego, więc postanowił, że zacznie się uczyć i został w seminarium."

http://www.naszepowolanie.pun.pl/viewto … ?id=21&p=7

haha :P

[wow, aleś napisał ja się chowam]

haha :P Historia o Eskimosie jest zciągnięta z wątku kiedy była tworzona stara historia haha :D

to ja będę kontynuował:

Kiedy Julian napisał powieść, odbielał i wydał ją postanowił robić wieczorki ........

W tym samym czasie, gdzieś w odległej krainie Wawel był

smok  imieniem.....

Piotr, a miał on małego synka, którego nazwał Paweł i tak byli Piotr i Paweł którzy

żyle maksymalnie pełnią życia i cierpieli dla Wielkiej Sprawy. przez to stali się wielkimi postaciami

z bajki Marii Konopnickiej....

którzy wygrali bitwę z ogromnym mini sznaucerem

i zdobyli całe Tatry. Później kiedy nie wiedzieli co zrobić ze zdobyczą postanowili...

zadzwonić do cioci z Ameryki

ona zaprosiła ich do siebie na całe wakacje

i zrobili pasztet z psa

z dodatkiem trawy...

półwytrawnej

i dodatkiem wody z Wisły. Kiedy był już u tej ciotki imieniem Kleopatra zaczęła się dyskusja na temat....

opon zimowych w kombajnie

która zakończyła się fiaskiem ....

Postanowili więc udać się do znajomego strażaka z ulicy Podmorskiej

i zaprosić go na gaszenie pożaru, którego sprawcami byli.....

jacyś przebierańcy w długich białych, powłóczystych szatach...

a na nogach mieli zielone kalosze na obcasach

a na głowach czapeczki jak krasnoludki..

jednak wyglądały one inaczej niż zwyczajne czapeczki

ponieważ były bardziej....

spłaszczone

kiedy podpalili już stodołę, znajomy strażak .....

skoczył po litr benzyny ekstrakcyjnej

i polał nią ogień, bo nie znał zasad chemii i fizyki....

dokładnie w tym momencie wszystko zajęło się ogniem

a on tańczył z radości i modlił się do Boga - 3 młodzieńców w piecu ognistym. okazało się że jego przodek miał na imię Meszach ;)

strażak opamiętał się dopiero wtedy gdy

ogień zagasił strażak Florian, który  był....

jaroszem

Mentalność

ćma

coś się chyba gry pomieszały lekko... :p no nic, wróćmy do opowieści: "ogień zagasił strażak Florian, który  był.... jaroszem"
i nie miał rodziny, ale...

mea kulpa.... :P

miał narzeczoną....

i postanowił się z nią ożenic, ale był pewien bardzo poważny problem, mianowicie..

narzeczona imieniem Irena nie miała polskiego obywatelstwa i była wyznawczynią prawosławia...

dlatego spalił ją na stosie

a duch jej został naocznie wzięty do nieba i w 100 lat póżńiej została okrzyknięta męczennicą za wiarę na terenach Rusi halickiej ;)

W tym samym czasie Florian....

malował paznokcie

a biedny Florian został skazany na dozywocie, ale nie potrafił psychicznie znieść tej kary i ...

ufarbował włosy na zielono

jego brat Mieciu, który był policjantem postanowił...

kupić nowe buty do jazdy konnej

ale problem był taki, że nie miał konia. kupił więc wielbłąda i razem z Florianem wybrali się na wycieczkę przez Saharę

jednak wielbłąd zasłabł z braku wody :D hahahahah :):):):):)

bo Mietek wypił wszystkie zapasy w dwa dni, więc postanowił zadzwonić do ks. Mateusza, ale nie miał zasięgu....

bo zamiast z telefonu chciał dzwonić z cegłówki

którą ukradł w Kairze...

z wielkiego kanonu pełnego suchej wody

i za to ścigała go policja a on ukrywał się na pustyni, w końcu

policja złapała gumy w swoim nowym strażackim tramwaju

natychmiast zadzwonili do Perfekcyjnej Pani Domu jak naprawić pojazd....

ale zapomniał swojej cegłówki

i podszedł do starej chałupki i wyciągnął wystającą cegłówkę, a wtedy dom runął i....

upadek jego był wielki Mt 7,27 hahahahah :):):):):):):):)
bo na piasku był zbudowany

i budować musiał jeszcze raz tym razem kopiąc w skale.

skała była bardzo twarda lecz dał radę i "dom jego nie runął, bo na skale był utwierdzony" i trwał na wielki wieków :P a Florian..

malował paznokcie u nóg

ponieważ bardzo się załamał ....

tak, że aż śpiewał

i malował pędzlem malarskim

więc zapisał się do szkoły malarsko-muzycznej

na wydział perkusyjny.

i miał wykłady z Stanisławem Moniuszko oraz ....

Kubą Wojewódzkim i Dodą oraz Nergalem z ekspresji scenicznej i prawa autorskiego. skutkiem tych ostatnich zajęć było pewne zajście zakończone na...

sali sądowej

za zdewastowanie.....

instrumentów muzycznych

należących do Muzeum na Jasnej Górze. Zniszczył trąbki - odnośnie trąb Jerychońskich i skrzypce bo wg jego poglądu grał na nich sam Lucyfer.

potem chciano zniszczyć kapę, lecz dzielna Weraikon....

podczas modlitwy wieczornej miała pogawędkę z Panem, który jej rzekł - "Dzielna niewiasto, nie lękaj się, idź do mojego strażnika około północy przy bramie głównej do Klasztoru i zapukaj w okno i powiedz mu co ci powiem" Zalękniona Weraikon odpowiedziała - "Cokolwiek zechcesz Panie". "Zabierz kapę i ornaty i połóż na tym miejscu zdechłą mysz". Co usłyszała tak i uczyniła. Duch  Pański porwał Weraikon aż pod bramę i uczyniła wszystko jak jej Pan rozkazał. Kapa i ornaty zostały uratowane.

potem zaniosła je świątobliwemu ojcu paulinowi imieniem....

Alfons. on był rozespany i w szlafmycy w żółte groszki na głowie przecierał oczy ze zdumienia co tu o tej nocnej porze robi ta dziewczyna z drogocenną kapą pod pachą.

szybko zaniósł je do Ojca Generała, który prowadził nocne czuwanie w Kaplicy Matki Bożej, dla Uczennic Boskiego Mistrza z Niemiec....

Weraikon przez ten czas cierpliwie czekała pod drzwiami kaplicy. nie wiedziała co ma robić. Aż jedna z Sióstr samotnie wyszła z kaplicy na korytarz i wpadła na zadumaną Weraikon. Tak się zaczęła długa przyjaźń Polsko - Niemiecka. Nastepnego Dnia Siostry wracału do Frankfurtu a z nimi i Weraikon opuszczała gród Matki Boskiej by szerzyć chrześcijaństwo w odległym i dzikim obyczajami kraju Deutschland.

Przed wyjazdem otrzymała błogosławieństwo od swojego przyjaciela O. Franciszka. Kiedy ewangelizowała w odległym Frankfurcie....

spotkała niezwykle obdarzoną osobę przez Ducha Św. było to niesamowite spotkanie dla Weraikon. owocem jego było...

uzyskanie daru glosolalii od Ducha Świętego.

Więc służyła Niemcom poprzez śpiew i ewangelizowała charyzmatycznymi piosenkami. młodzież gromadziła się na charyzmatycznych wieczorach uwielbienia. Ich życie powoli ulegało zmianie oraz życie ich rodzin. pewnego dnia podczas modlitwy przyszła pewna Turczynka z chorym kręgosłupem, podczas uwielbienia Pan uwolnił ją od choroby.

Wtedy to wdzięczna kobieta obiecawszy Bogu nagrodę za wyleczenie, przyniosła do kościoła kilogram jabłek.

Szybko został on spożytkowany na wino mszalne ;) przez ks. proboszcza

Ale kiedy wino się skończyło ........

został chleb.... :)

był niedobry

[a już myślałam że starym Kamcinym zwyczajem, ot tak od niechcenia - ..... poleje się krew i pół Frankfurtu zginie śmiercią masową, naglą, nie oczekiwaną bo z ręki Kamci, ufff, ale dobry Bóg narazie nas wszystkich od tego uchronił, dzięki Kamcia...]

zdefiniuj co to znaczy że był nie dobry? bo nie wiem co dalej pisać....

chleb był niedobry, niesmaczny...

ponieważ robiony był z kwasu mlekowego :)

z dodatkiem drożdży winiarskich i zakwas był większy niż chleb.  obeszło się zatem bez chleba przy jabłkach w płynie i w realu oraz przy modlitwie i  zagryzce. tego popołudnia modlitwa była iście "płynna i mocna". wszyscy chętnie garnęli się do modłów a Kościół wyjątkowo tego dnia "pękał w szwach". ludzie dzielili się Panem i jabolem, co potęgowało chęć śpiewania i otwartość. Wyjątkowy to był wieczór.

a osobę komentującą te wydarzenia zamknięto w więzieniu za głoszenie herezji i po upływie tygodnia wysłano na ścięcie i spalenie na stosie.

Lecz oto w dniu kaźni Aniol stąpił z Nieba.

i wyzwolił ta osobę w cudowny sposób i wielu tego dnia uwierzyło w Pana.