Przepraszam, jeśli okaże się, że to z czym piszę w jakiś sposób jest nieodpowiednie... Może pomyliłam dział, może powieliłam wątek... A może w ogóle nie powinnam pisać... Ale spróbuję, może ktoś mi pomoże w Jakiś sposób.

Zacznę od tego, że za jakiś miesiąc zdaję maturę. Niestety od jakiegoś czasu mam totalną demotywację, jestem zniechęcona i nie umiem z tego wyjść. W dodatku bardzo się boję dorosłego życia... Nie jestem pewna czy to do końca normalne. Boję się, że sobie nie poradzę... Przez cały ten kryzys cierpi także mój stan duchowy bo bardzo często upadam i wstaję ale tylko na krótką chwilę... Do tego mam poważne walki duchowe... Momentami czuję się jak schizofrenik.

Może mi ktoś pomóc?

Spoko Karmolcia, to ze stresu, przemęczenia, braku słońca. z czego zdajesz to może coś Ci podpowiem a niedawno ukończyłam studia nauczycielskie - tam uczyli nas jak nauczać. może nie uczysz się tak jak twój mózg koduje i stąd ospałość, wahania nastroju.
teraz zajmij sie wyłącznie tylko MATURĄ.
powołanie nie ucieknie, zły tylko czeka by nas rozchwiać emocjonalnie - nie daj się - myśl tylko o maturze.
napisz mi coś więcej o tym co wybrałaś na maturę i co sprawia Ci problem, pociągniemy to, zobaczysz.
uszy do góry i zachowaj spokój w emocjach i nie rozpraszaj się. wiem co mówię miałam podobnie, ale maturę zdałam i kilka fakultetów ukończyłam,
USZY DO GÓRY!!!!

Skąd ja to znam ? Obecnie sama to dość mocno przezywam (mam na myśli maturę) ,towarzyszy mi nieustanny strach,lęk. Ale to prawda co mówi weraikon najwazniejsza jest teraz MATURA. I to na niej muszę być skupiona. Trzeba też mysleć pozytywnie! Pamietam tez o tym,że diabeł macha ogonem i próbuje nas zniechęcić.
Pomódlmy się za osoby które przeżywają trudności, a przede wszystkim za maturzystów,aby Duch Świety nas oświecił na czas egzaminów maturalnych,zawodowych.
Przepraszam za błędy :)

tylko tu nie chodzi tylko o strach... To jest kwestia braku motywacji, poczucia porażki życiowej i zniechęcenia wszystkim...

Droga karmolcio..Rozumie cie doskonale..moze porozmawiaj o tym z Ksiedzem badz kierownikiem duchowym jesli go masz:) http://www.youtube.com/watch?v=OPSu9WKVAI4 moze to ci troche pomoze..wysluchaj:)