"Furta"

Ogłoszenie


Jest to forum powołaniowe, którego celem jest wspólne dążenie do Pana Boga, szukanie Go, odkrywanie swego powołania..., a więc modlimy się za siebie :)

1.Używamy tylko jednego konta i nie tworzymy podobnych nicków ani avatarów.
2.Dbamy o język na forum. Nie używamy wulgaryzmów.
3.Szanujemy się wzajemnie. Nie obrażamy, nie oczerniamy, nie wyśmiewamy innych forumowiczów.
4.Używamy ogólnie przyjętych zasad kultury.
5.Wszelkie naruszenia regulaminu czy jakieś zaistniałe konflikty powinny być zgłoszone administracji.
6 Nie piszemy krótkich postów typu: "ok.", "acha", "super" itd.
7.Nie tworzymy nowych wątków, jeśli taki temat już istnieje, szukamy.
8.Kolor czerwony jest przeznaczony tylko dla administratorów i moderatorów forum.
9.Jeśli wklejamy coś z jakiegoś źródła, wklejamy też link lub piszemy skąd to wzięliśmy, żeby nie naruszać praw autorskich.
10. Dbamy o porządek na forum. Staramy się nie pisać posta pod postem, używamy funkcji "edytuj", wyjątkiem może być odświeżenie tematu.
11. W związku z przeprowadzanymi na forum porządkami, przynajmniej raz na rok trzeba napisać chociaż jeden post. Osoby nieaktywne będą usuwane z forum.

Rangi na forum są jedynie symboliczne, nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości.

#1 2013-05-08 14:31:55

pewnajednakarolina

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-05-08
Posty: 2
Punktów :   

zwiazek i jego oroblemy i Bóg

Witam :-)
Chciałam zacząć od tego,że byłam w związku od roku,było nam pięknie, byłam szczęśliwa,jestem osoba dość samotną ,więc był dla mnie darem, ale zerwał że mną, bo mieliśmy problemy...coś prostu się nie układało,jakby wygasło,z mojej winy także,ale wzięłam się za siebie chcialm ratować...a on zerwał... było to  dwa dni temu. Modlilam  się do św.Rity  oraz św. Judy Tadeusza. Leżałam na łóżku,myślałam o tym co się dzieje,gdy nagle zdałem sobie sprawę,że mój chłopak został mi zesłany,gdy prosiłam Boga o kogoś,bo jak pisałam byłam samotną i nagle,coś się we mnie obudziło,usmiechnelam  się i podałam na ziemię i zaczęłam dziękować Bogu,za to,że mi dał ukochanego w tedy,zeptera sobie z tego zdalam  sprawę dopiero,ale to on było coś...przeciwnego...wcześniej modliła się do Niego o wiarę i stało się.. jakby coś sprawiło,że padla na kolana i zaczęłam dziękować. Powiedzcie mi,czy to była moc Boża?

I proszę Was o modlitwę za mój związek,by odrodził się i bym dalej mogła się w nim cieszyć.

Offline

 

#2 2013-05-08 15:02:22

 Ela G.

żona i matka 3 córek

11442361
Skąd: Witnica
Zarejestrowany: 2009-12-26
Posty: 188
Punktów :   
WWW

Re: zwiazek i jego oroblemy i Bóg

polecam szczerą rozmowę z tym chłopakiem. a rok czasu to niewiele. i jaki to problemy? a czy w tym był palec Boży Ty sama musisz rozeznać. bo tak nie bardzo z tego co pisałaś da się rozczytać to Boże działanie a dwa że trochę chaotycznie napisane.


Tak więc trwają wiara, nadzieja i miłość - te trzy: z nich zaś największa jest MIŁOŚĆ !!!

http://swietoscwcodziennosci.blogspot.com/

Offline

 

#3 2013-05-08 15:16:05

pewnajednakarolina

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-05-08
Posty: 2
Punktów :   

Re: zwiazek i jego oroblemy i Bóg

Zerwał ze  mną,bo jak stwierdził,on już nie czuje tego tak mocno,nie widzi dalej sensu,bo ostatnio było faktycznie źle, ja często płakałam,depresja, ale właśnie wszystko się układało u mnie gdy on zerwał. Bardzo mi go brakuje,bo nie mam nikogo poza nim, jestonjjedynym do kogo mogę się zwrócić. Przed pojawieniem się go, byłam bardzo samotna ,nie miałam znajomych,byłam nieszczęśliwa,on przyszedł i dał mi tyle radości! Pokazał mi ze jestem czegoś warta,ze on mrn chce taka jaką jestem... dlatego tak mi jest ciężko gdy go nie ma (oczywiście to nie tak,ze byłam z nim by mnie dowarwosciowal).

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
przegrywanie kaset vhs,minidv,hi8,filmów 8mm http://www.informacjebydgoszcz.pl/