A to kolejny wiersz
Szukam swej drogi już od kilku lat,
Panie,Ty w moim życiu zostawiłes ślad.
Za Tobą chcę iść, moje serce już wie,
bo na każdym kroku doświadczam Cię.
Choć nie zawsze czuję obecność Twą
i ciemności przysłaniają dusze mą,
tym bardziej wtedy podajesz rękę mi,
bym nie zbłądziła w te trudne dla mnie dni.
Czas rozeznawania swego powołania,
jest pięknym czasem w wierze wzrastania.
Gdy napelniasz mnie swoją Miłością,
serce się raduje Twoją obecnością.
Gdy w moim życiu szatan zjawia się,
kusi ile wlezie,żeby poddać się.
Czasem nie wiem,co robić mam,
chcę uciec daleko,by zapomnieć tam,
że wołasz,że chcesz bym za Tobą szła,
później dostrzegam,że to droga zła.
Chciałam być dalej- jestem bliżej Ciebie,
kocham Cię Mistrzu,
kiedyś chcę Cię spotkać w Niebie,
wtulić się w Twoje ramiona
i nic nas rozdzielić nie zdoła.
Jakąkolwiek bym drogę życia wybrała,
spraw,bym zawsze przy Tobie trwała.
Ukryj mnie w cieniu rąk Twoich i ucz mnie wytrwałości,
bym z Twoją pomocą wzrastała w świętości.
Bądź dla mnie latarnią,oświetlaj moją drogę,
bo z Tobą na ścieżce życia zbłądzić nie mogę.
(25.10.09r.)
Offline
Gość
"Módl się, a On ci będzie błogosławił"
ks. Tomek
miłość
idealna
perfekcyjna
bezbłędna
bez skazy
tak wspaniała
tak wielka
że brzydzi nawet Boga
dziękuję
za moje upadki
za moją małą miłość
nieidealną
błądzącą
tak skrytą
że prawie niewidzialną
milczącą
tak nędzną
że sam Bóg mi błogosławi
27.12.2009r.
Ostatnio edytowany przez Meredith (2010-01-01 21:59:47)
Gość
To ks. Tomek tak uzdolniony czy Ty, bo się nie łapię? Pozdrów tego księdza od nieznajomej .
Gość
To zdecydowanie mój wiersz!
Tylko to są słowa księdza, które były moim natchnieniem
Pozdrowię, jak się z Nim zobaczę
Gość
Pięknie . I teraz wszystko wiem.
W Wielki Czwartek zanim poszłam na czuwanie, coś mnie naszło,by napisać piosenkę, więc z gitarą w ręku powstała ta piosenka dziękczynna:
Ref. Panie, kocham Cię i zawsze chcę przy Tobie trwać, GCaD
Jezu, Tyś Królem mym, me serce pragnie wielbić Cię.
1. Kiedy byłam zagubiona- Ty podałeś rękę mi. C e d a
Przygarnąłeś swą miłością- prowadziłeś w trudne dni.
Miłość Twoja jest tak wielka- niepojęta łaska Twa,
że z radością, z uwielbieniem- śpiewa Tobie dusza ma... C e d a D
2. Droga z Tobą nie jest łatwa- więc zwątpienie wkrado się Ceda
Szatan sposób już wyczaił- by zaatakować mnie.
Walka trwała- Tyś zwyciężył- otworzyłeś oczy mi.
Przyjmij z serca tę piosenkę- pragnę ją zaśpiewać Ci... CedaD
3. Teraz patrząc na swe życie- widzę wciąż obecność Twą, Ceda
Jezu, oddaję się Tobie- ocaliłeś duszę mą.
Blaskiem swym mnie otoczyłeś- rozjaśniłeś szare dni,
za Twe dzieła Cię wysławiam- radośnie z dziękczynieniem Ceda
śpiewam Ci, śpiewam Ci, śpiewam Ci... D a D
4. Ty w Monstrancji wystawiony- blaskiem swym przyciągasz mnie Ceda
Hostio Święta, Zdroju łaski- pragnę adorować Cię.
W tej Świątyni oddać chwałę- Temu,który kocha mnie,
Odpowiedzieć na Twą miłość- w ciszy,w sercu mówiąc,że... CedaD
(1.04.2010r.)
Offline
Moderator!
wow Kasiu na prawde masz talent! a można gdzieś posłuchać nagrania?
Offline
Dzięki za miłe słowa , na razie nie ma tego nigdzie, bo nie wiem jak to się wrzuca na kompa, ale lepiej będzie jak nie wrzucę ha ha
Offline
A pewnie,że pozwalam i bardzo się cieszę
Offline
Gość
"BÓG daje mi szansę"
[Bóg daje mi szansę...]
Na kolejny dzień życia,
Na poranną modlitwę z zamarzniętymi na
powiekach kroplami łez poprzedniego dnia...
Ze wspomnieniem wczorajszych boleści, dla
pełnej świadomości bycia...
Aby znów móc poczuć krew w żyłach,
schłodzoną przez zbytni zapęd w życiu;
Kiedy biegnę zbyt szybko, by Cię spostrzec
między płatkami śniegu...
I kiedy zatrzymując się zbyt późno,
zauważam piękno świata ukrytego,
w małej lśniącej Hostii, w zapomnianej od
wieków kapliczce na wzgórzu zwanym
Golgotą Boskiej Miłości...
Dzięki Jezu,że wydobyłeś mnie z ciemności, że pokazałeś drogę mi,
że że odkupiłeś mnie w miłości, że otworzyłeś nieba drzwi.
Za to uwielbiać Cię będę, pokazałes światło mi,
Ty błogosławiony będziesz,
przez wszystkie moje dni.
Przez swą mękę uczysz pokory,
choć jeszcze wiele brakuje mi,
to przez modlitwę tak mnie przemienisz,
bym stała się jak Ty.
O wzorze łagodności i miłości,
swym blaskiem rozjaśnij duszę mi
i pomóż wzrastać w świętości,
bym z radością służyła Ci.
Wpatrywać się Panie w Twe święte Ciało
pragnę do końca moich dni,
bo me serce Ciebie pokochało,
ukrytego w białej Hostii.
Pragnę być czysta- jak lilii kwiat
i służyć Tobie przez wiele lat.
Wypal mnie ogniem miłości Twojej,
bym się pozbyła woli swojej.
By moja wola- Twoją się stała,
bym tylko Ciebie przed oczami miała.
Serce Twe Jezu miłością goreje,
a w mojej duszy radość istnieje.
W swoim świętym sercu- serce moje zamknąłeś,
zmazałeś mój grzech, zburzyłeś mury i w swe ramiona przyjąłeś.
Dziękuję za łaski, tak wielkie,że słów brak,
bo moja wiara rozwija skrzydła jak ptak.
Całą mą nadzieję w sercu Twoim składam
i ten wiersz specjalnie dla ciebie układam .
Jak jedna kropla w oceanie,
tak mało ludzi wielbi Ciebie Panie.
Pragnę wypełnić pustkę swym westchnieniem
- uczyń me życie dziękczynieniem.
Za Twego Ducha dziękuję Ci,
że dotknął mnie, uświęca moje dni,
za dar języków, za charyzmaty,
bo duchem człowiek ma być bogaty.
Bądź uwielbiony za dzieła Twoje,
modlitwą uczyń życie moje.
(30.05.2010r.)
Offline
Florystka
Tak czytam i się zachwycam,ja nie bardzo umiem rymować, wolę pisać białe wiersze,ale coś do rymu się znajdzie.
Pragnienie
Biały okruch chleba Ciałem Twoim Panie
w tych kapłańskich dłoniach za chwilę się stanie,
Śpiewa moja dusza,serce drży z radości
bo Jezus Bóg Prawdziwy dzisiaj w nim zagości.
Oto Baranek Boży,klęczę tu w pokorze,
przyjmę Białą Hostię,dłonie na pierś złożę,
uklęknę w milczeniu,zatracę w Miłości.
Chcę Cię kochać Jezu do nieskończoności.
a tu bez rymów:
Najprościej
Jesteś dobry-nie ukrywaj tego.
Jesteś uczciwy nie kryj się z tym.
Jesteś chrześcijaninem-nie wstydź się swej wiary.
Jesteś człowiekiem Chrystusa
powołanym do świętości,
nie ukrywaj tego.
Bądź otwartą księgą,
Dobrą Nowiną,
być może
nawet jedyną Biblią
jaką poznają.
Offline
Piękne , dzięki Boża owieczko:)
Offline
Gość
Dziewczyny, Wy naprawdę macie talent
Florystka
Mój Anioł Stróż
Biedny mój Aniele...
mój stróżu,
tak długo pozwalałeś mi
krępować twoje skrzydła,
aż okaleczony
zostałeś w tyle,
nie zdążałeśjuż
z ostrzeżeniem,
a ja
upadałam
i obarczałam cię
za to winą...
I wtedy to się stało...
ujrzałam prawdę,
gdy podnosząc ubłoconą twarz
spojrzałam prosto w oczy
okaleczonemu sumieniu.
Wierny mój Aniele,
jak dobrze,że znów
cię widzę.
Ten wiersz to taka krótka historia mojej wieloletniej walki z własną słabością,którą wygrałam dopiero wtedy,gdy przestałam walczyć sama i oddałam się Niebu w opiekę.
Offline
Piękne, dzięki za podzielenie się
Offline
Gość
Uwierzyć czasem trzeba na nowo
w swoje małe i wielkie drogi
ścieżki i tajemnice takie pełne miłości
oparte o zwyczajną codzienność
Uwierzyć to jeszcze pokruszyć niektóre
twarde słowa wszystko wiedzące
światłem wiary pełnym życzliwości
Uwierzyć to trwać w Bożym źródle
w którym słowo przenika serce
ucząc wiary przez egzamin z miłości