No tak jednak z naszych kochanym moderatorek uświadomiła mi, po przez posta, że najpierw powinnam się przywitać, eh te moje roztargnienie. No ale cóż, wyda się przywitać. Jeżeli chodzi o mnie ogólnie nie lubię mówić o sobie,  bo ciągle odkrywam siebie na nowo, no ale postaram się co nie co przybliżyć więc tak. Na pewno dość specyficzna osoba, czasami mająca inne spojrzenie na wiarę niż inni no ale. Na pewno zakochana na maxa w panu Bogu, na którego punkcie ma świra. Dająca mnóstwo pracy swojemu aniołowi stróżowi, który przez nią nie ma ani chwili spokoju. Dziecko duchowne O. Pio od małego,  uwielbiająca męczyć archaniołów  Michała i Gabriela z pewnością, szczególnie tego pierwszego. Kochając w realu godzinami przebywać przed najświętszym sakramentem, jeżeli czasu nie spędzi uważa dzień za stracony bo tam dzieje się piękny cud. Wrażliwa to pewne. Z pewnością pędząca na pomoc każdemu kto tego potrzebuje bez względu czy jest to osoba z neta czy w realu. Zatopiona w Maryi, od której pomoc otrzymuje w najmniej spodziewanym momencie. Mająca zamiar przeczytać lekturę  św Jana od krzyża.  Rozważająca misterium męki pańskiej, ja już do dogłębnie. No cóż jeszcze mogę powiedzieć straszna gaduła i żeby wyrobić sobie o mnie zdanie naprawdę trzeba mnie lepiej poznać ;p.
Ps. Od jakiegoś czas rozważając swoje powołanie, które od dziecka i tak nie daje jej spokoju.