Warto pojechać, Kalwaria Pacławska to niesamowite miejsce... I Matka Boża Słuchająca czeka... Sama nie należę i nie znam RCS, ale dla samego miejsca już widzę, że warto jechać...

Widzę, że w tamtym roku ogłoszenie o rekolekcjach RCS nie spotkały się z milionowym odzewem Ale ponawiam zaproszenie, może w tym roku ktoś będzie chętny

Rekolekcje Ruchu Czystych Serc  dla młodzieży (16-30 lat)

Ten, który jest Miłością, czeka na Ciebie, bo Mu na Tobie zależy. Bo chce, byś doświadczył(-a) Jego miłości. Nie tej na pięć minut, która nasyca, a potem boli… On chce, byś doświadczył(-a) Jego miłości – bezinteresownej, która się nie cofa… miłości wiernej, niezniszczalnej, która uzdrawia i podnosi.
Taką miłością chce nauczyć Cię kochać innych. Tylko On sam wie, czego Twoje serce w swojej głębi pragnie… i tylko On sam może i chce je nasycić.
             Wielu z nas właśnie na rekolekcjach takiej Miłości doświadczyło. Dla wielu to był  początek zupełnie innego życia...
Przyjedź, Jezus na Ciebie czeka!

Termin: 3-11 VIII 2010 r.
Miejsce: ośrodek rekolekcyjny ARKA w Gródku nad Dunajcem (www.cfr-arka.pl) .

Ostatniego dnia (dla chętnych) pielgrzymka do sanktuarium bł. Karoliny Kózkówny w Zabawie k. Tarnowa, gdzie będziemy uczestniczyć w Drodze Krzyżowej szlakiem męczeństwa Karoliny oraz w uroczystej Eucharystii. Koszt przejazdu do Zabawy nie jest wliczony w koszt rekolekcji (orientacyjnie kilkanaście zł.).

W programie przewidziane:
    * codzienna Eucharystia,
    * nocna adoracja Najświętszego Sakramentu,
    * konferencje (z zakresu rozwoju życia duchowego, zagrożeń duchowych, przygotowania do małżeństwa itp.),
    * grupy dzielenia,
    * górskie wyprawy, rekreacja.

Co zabrać?:
Pismo św., notatnik, śpiwór, buty do górskich wędrówek, instrument muzyczny (jeśli grasz).

*****************************************************************************************
W tym roku mogę już napisać coś a propos wrażeń. Otóż jest to czas niezwykle intensywny, poświęcony Jezusowi. Jak nie modlitwa, to konferencja, jak nie konferencja, to Msza Św., jak nie Msza Św. to Adoracja i tak w kółko z przerwami na "karmienie" I pomimo tego, że człowiek jest niesamowicie zmęczony po tych 10 intensywnych dniach, to jeszcze większe jest uczucie szczęścia i spełnienia. Ponadto przebywanie z ludźmi, którzy rozumieją Twoje wartości, sami je wyznają, modlą się z Tobą i za Ciebie, jest bezcenne Można poczuć się jak maly żołnierz w wielkiej armii Pana Niesamowite uczucie. A podczas modlitwy wstawienniczej dzieją się niezwykłe rzeczy Po takim doświadczeniu nie sposób nie wierzyć w obecność Żywego Pana tu, na ziemi
Zapraszam serdecznie!
Więcej informacji na stronie http://www.milujciesie.org.pl/pg/pl/akt … e_rcs.html

Ostatnio edytowany przez Gaudia (2010-05-05 12:31:36)