O moje ukochane Siostry Służebniczki.. Co prawda ja zamierzam (jeśli Bóg pozwoli) za rok wstąpić do Sióstr Służebniczek Starowiejskich, ale to przecież jeden charyzmat, wspólny założyciel i wspólne kochane błogosławione siostry..

Kochani, zapraszam do galerii Sióstr - fajne inicjatywy dla dzieci siostry organizują - widać duch Zgromadzenia się rozwija
http://siostrysluzebniczki.pl/index.php … Itemid=138

Jejku moje zgromadzenie do którego mam się zamiar wybrać *-*. Nie wiem czy właśnie tutaj mogę się podzielić swoją przedziwną historią, w każdym razie tak mi się zdaje, no ale jeżeli nie tutaj to najwyżej poprosiła bym o przeniesienie moderatora. W każdym razie jest ona związana z tym zgromadzeniem.  Dość banalnie się zaczyna no ale różne są drogi pana. Jeżeli chodzi o mnie zgromadzenie to poznałam przez siostry urszulanki u których byłam. Bo dość długiej rozmowie usłyszałam zdanie od siostry albo szukaj sióstr w niebieskich habitach. No i wyobraźcie sobie, że cały czas owe zdanie chodziło mi po głowie. No ale żadne zgromadzenie nie przychodziło mi na myśl. Pewnego dnia po pracy idę obok mojego kościoła parafialnego, no i akurat wystawa caritasu i się zapatrzyłam i woła mnie pewna pani chodź zobaczysz, weszłam do środka pomyślałam co mi szkodzi. No i rozglądam się, a tam co znajduje w gablocie?, no właśnie plakat z siostrzyczkami z tego zgromadzenie i tak myślę, przecież te siostry mają niebieskie habity. no i się zaczytałam o charyzmacie i w internecie przeglądnęłam nawet chwilę z proboszczem rozmawiałam. I pomyślałam przecież właśnie w tym zakonie mogła bym rozwinąć swój dar jakim jest niesienie pomocy innym ludziom, szczególnie chorym i potrzebującym. Po pewnym czasie będąc na dworcu PKP, stoję sobie za gazetą i patrzę stoję stoi siostra zakonna no i tknął we mnie taki impuls i podeszłam do niej i zapytałam czy z tego zgromadzenia ona że tak no i przez to spotkanie w dziwnych okolicznościach  nie dość że porozmawialiśmy przez cały czas do pociągu o zgromadzeniu powołaniu to jeszcze jechaliśmy tym samym pociągiem,coś pięknego mało tego okazało się, że nosze ten sam medalik co owe siostry. Tak patrząc na to perspektywy czasu było to w zeszłym roku czasami mam wrażenie, że to nie był zwykły zbieg okoliczności lecz odpowiedź na moją prośbę, panie jeżeli chcesz mnie w zakonie to wskaż mi moje zgromadzenie. Co do tego plakatu to dodam że dowiedziałam się,  iż wisiał on już do ponad trzech miesięcy. To tak no trochę w skrócie bo mogła bym pisać bardzo dużo.
Ps. mam nadzieje, że nikt nie będzie na mnie zły że się podzieliłam i przepraszam za błędy. Nie wiem jak

Jejku przypomniałaś mi ważną kwestię, że zapomniałam się przywitać, ale to tak z tej radości. No właśnie mam zamiar wziąć wolne i rozejrzeć się na stronie kiedy mają rekolekcje,chociaż czasami mam ochotę ot po prost wpaść bez anonsu ;x.Nie zaprzeczam, że miałam okazję być na nich bo dziwnym znowu zbiegiem okoliczności, moja parafia organizowała owe rekolekcję, ale  wtedy nie mogłam jednak nie pamiętam dlaczego, ale tak myślę, że może też to był kolejny znak. Także nie byłam jeszcze na ich rekolekcjach ale zamierzam się wybrać, ewentualnie umówić się na rozmowę i zdać się na ową siostrę tak jak kazała
Ps. Też lubię niebieski.

Jakie welony noszą obecnie te Siostry? Z wysokim czepkiem czy z wypustką?

Dokładnie różne,tak samo jak habity. Jedne z nich są takie bardzo jasne niebieskie, wręcz podchodzące pod błękit, zaś niektóre z nich są takie ciemne ;D *-*

Jak to różnie? Zdaje się, że kiedyś na Wschodzie Siostry miały welony okryte.. Teraz w Polsce też? To znaczy, że raz mają na czepku, a raz z wypustką odkrywający włosy?

Siostry Służebniczki są przecudowne
Mieszkam w Luboniu i dobrze je znam. Większość wakacji z nimi spędziłam

Byłam dzisiaj u nich. Podzieliły się ze mną różnymi pysznościami
Jak od nich wyszłam to mi banan z twarzy nie schodził całą drogę do domu i jeszcze dłużej
Boże, jak dobrze, że kiedyś żył ktoś taki jak bł. Edmund Bojanowski i założył to zgromadzenie!

To wspaniale
Napiszesz dlaczego to zgromadzenie? I jak udało Ci się dokonać wyboru? Bo ja mam problem. Czuję, że moim powołaniem jest służba Bogu w zakonie, ale nie mam pojęcia jakie zgromadzenie... nie wiem jak to rozeznać.