Problemy z bratem

Dominika · 2010-05-08 12:15:25

Mam 11-letniego brata. Kiedyś był naprawdę fajnym chłopcem. Z chęcią chodził do kościoła i comiesięcznej spowiedzi, pomagał innym, był po prostu miły i sympatyczny. Jednak od chwili kiedy zaczął się kolegować z pewnym chłopakiem z jego klasy, wszystko się zmieniło. Jego rodzice nie chodzą do kościoła, mało zajmują się dzieckiem, najczęściej wysyłają go do nas, a miłośc do syna okazują kupnem drogich prezentów. Od kiedy mój brat z nim przebywa trudno byłoby odgadnąć, że kiedyś był grzecznym chłopcem. Do kościoła chodzi tylko w niedziele z przymusu moich rodziców, Komuni Świętej w tym roku nie przyjął chyba wcale, moja mama co prawda wysyła go do spowiedzi, ale tak nagrzeszy, że przyjąć Pana Jezusa znów nie może. Przeklina, nie słucha się rodziców, źle mówi o religii, dużo by mówić... Najgorsze jest to, że moja mama nie wie co robić. Parę razy już przez niego płakała. Ten chłopak wpaja w niego złe rzeczy. Wszyscy myśleliśmy, że mu przejdzie, ale jest coraz gorzej. Bardzo proszę was o poradę.

boza_tancerka · 2010-05-08 14:43:30

wiesz mój młodszy brat ma co prawda 22 lata, ale też odszedł od Kościoła, po prostu ma dobrze płatną pracę i pieniądze uderzyły mu do głowy, w moim przypadku rozmowy mogą tylko pogorszyć sprawę więc tylko staram się swoim przykładem mu pokazać, że Kościół to nie tylko zakazy i nakazy. Z Twoim bratemjest inaczej, jest niepełnoletni, w okresie dorastania, więc możliwe, że to tylko chwilowy bunt, ja sama przeżywałam go w jego wieku i utrzymał się ok 5 lat, potem wróciłam do Kościoła, najlepiej jednak gdy będziesz obok niego i bez atakowania go, tylko delikatnie sugerując rozmawiała z nim o jego zachowaniach, możesz trż pytac czy czuje się szczęśliwy z tego jak jest teraz, gdy przeklina ,kłóci się z rodziną? Prawdopodobnie sam czuje, że coś jest nie tak. Więcej nie mogę poradzić bo musiałabym znać charakter Twojego brata, każdy przypadek jest inny ( matko ja już myślę jak nauczycielka:-)) Ja bardzo przeżywam mojego brata, mogę Ci tylko dać radę jaką dała mi znajoma siostra, że każdy ma wolną wolę i jeśli ktoś wybiera tak a nie inaczej a zrobiliśmy już wszystko, to niestety nie możemy mu tej wolnej woli odbierać.

Emilia · 2010-10-14 21:56:06

I tak dobrze, że Twoi Rodzice wierzą i próbują Twojemu bratu wpoić to do głowy. Ja mam troszkę gorzej, bo tylko ja i czasem Mama chodzimy do kościoła co tydzień (ja nawet codziennie), a tata i siostra mają ateistyczne poglądy... Ale do rzeczy... Porozmawiaj - Ty ze swoim bratem - w swoim imieniu o jego tzw. koledze, może to coś da... A jak nie to módl się za niego, a rozmów z nim nigdy nie zaniechaj, bo modlitwa+czyn=sukces. Pozdrawiam!

Ogłoszenie

#1 2010-05-08 12:15:25

Problemy z bratem

#2 2010-05-08 14:43:30

Re: Problemy z bratem

#3 2010-10-14 21:56:06

Re: Problemy z bratem

Stopka forum