Z tego co wiem to Siostry pod habitem ze względów praktycznych noszą koszulki z krótkim rękawem i zazwyczaj jakąś halkę (ale to nie zawsze). Na pewno wiele zależy jaki to habit i jakie zgromadzenie:)
Jakiś szczególnych preferencji co do wyglądu habitu nie mam, ale zawsze podobały mi się czarne, długie z welonem własnie takim bardziej zabudowanym. No ale jestem przykładem tego że "marzenie" o stroju zakonnym danego kroju jest mocno weryfikowane. "Moje" zgromadzenie ma habit krótszy w dodatku tak jakby z białym golfem i kamizelką (tak wyglądają w Polsce, w innych krajach natomiast nie noszą habitów)

Też mi się wydaje, że noszą takie normalne koszulki, a od święta to pewnie jakaś biała koszula. A dół? Nie mam pojęcia... To chyba te halki, jak wspomniała Lusi, ale jak byłam na pielgrzymce to razem z koleżanką, która jest w zakonie, straciłyśmy godzinny postój w poszukiwaniu czarnych rybaczek

Co do tych habitów. Jeżeli chodzi o męskie to zawsze podobał mi się habit Franciszkanów A żeński? Nigdy nie lubiłam tych zabudowanych, chociaż do FRM już się przyzwyczaiłam, ale podobają mi się te takie zwykłe, proste: czarny welon (albo biały), czarna sukienka (albo brązowa w przypadku pewnych Franciszkanek, nie wiem jak innych ) i coś do tego - tauka, krzyżyk...

Wreszcie ktoś się o to zapytał, dziękuję Kalio za ten temat
Więc - odnośnie stroju zakonnego - mam takie pytanie...

...wyobraźmy sobie, że na dworze panuje temperatura -33 stopnie [tak jak w Lublinie w 2006 roku]. I taka Siostrzyczka - dajmy na to - ze ZMBM [no dobra, obojętnie jaka] czeka na przystanku na autobus, który opóźnia się pół godziny... godzinę... półtorej mija...
No więc jak taka Siostrzyczka ma się ubrać, żeby nie zamarznąć na kość i nie nabawić się żadnej choroby? Czy zakłada pod spód coś w stylu ciepłych legginsów? Czy za "czapkę" wystarcza welon?

Moje pytanie może głupio brzmieć, ale ja kompletnie się na tym nie znam i pytam jako wrażliwiec na zimno.

Siostry jak jest zimno to ubieraja pod habit nawet spodnie,grube kozaki i swetry.
Znam tez Siostre,ktora na habit wklada sportowa bluze przez glowe,musze przyznac ze fajnie sie to komponuje i mlodziez przyciaga
Czapy i opaski na welon tez sie zdarzaja

Zapomniałam dodać, że podoba mi się jeszcze habit Sióstr z Grabowca - Betlejemitek. Jest taki... skejciarski Raz jeden z ojców się ze mnie śmiał, że ten habit byłby dla mnie dobry (bo lubię takie luźne ciuchy)

leginsy zimą noszą bardzo często... tak samo jak opaski na welon (z czapkami się nie spotkałam )... a co do tego co na górze pod habitem, to nie wiem jak gdzie indziej, ale salezjanki noszą tzw. modystyny czyli w zasadzie takie zwykłe koszulki tylko że zapinane z tyłu na karku, białe z takim półgolfem (ale latem noszą też zwykłe białe T-shirty)... a co do wyglądu habitów nigdy nie miałam jakiś szczególnych upodobań... moje salezjanki mają szare habity do połowy łydki, tak, jak już wspomniałam modystyny, welon mają dość krótki, całkiem odkryty bez żadnych zabudowań na policzki itp., nawet widać im zawsze kawałek włosów... a salezjańskie nowicjuszki wogóle nie mają welonów... jedynie sukienki nowicjackie, które wyglądają jak habity, tyle że bez rękawów i białe bluzki koszulowe z kołnierzykiem... a szkoda bo te białe welony jednak mają swój urok

"a na dole halki lub- jak już dziewczyny wspominały- halki"
Halki lub halki, ok A, zapomniałyśmy! Jeszcze halki Żart oczywiście

Ostatnio edytowany przez sanderka1000 (2011-01-06 17:39:43)

Fajnie że siostry potrafią byc takie wyluzowane, zapomniałam własnie dodać że faktycznie biały nowicjacki welon ma w sobie jakiś urok. Zawsze mnie urzekały siostry nowicjuszki. A mi się podoba jeszcze welon sióstr brygidek. To wogóle chyba mało znane zgromadzenie.
A co do zakonów bezhabitowych to są potrzebne wiadomo, ale dla mnie zakon to własnie zakon kontemplacyjny i zabudowany habit i welon, to takie prawdziwe habity zakonne, tak mi się kojarzą, jestem trochę średniowieczna wiem. Oczywiście nic nie mam do zakonów czynnych      

Ostatnio edytowany przez Kalia (2011-01-07 10:59:32)

sanderka1000 napisał:

"a na dole halki lub- jak już dziewczyny wspominały- halki"
Halki lub halki, ok A, zapomniałyśmy! Jeszcze halki Żart oczywiście

nie ma to jak efekt przeuczenia

A zeby było do tematu to podobaja mi się proste habity i niezabudowane welony.
Świetne są habity jadwiżanek wawelskich- nie lubię czapek dlatego taki brak "firmowego nakrycia głowy" byłby w sam raz dla mnie
Chociaż z drugiej strony to w ostatnie wakacje spotkałam na górskim szlaku spotkałam siostrę ZMBM i muszę przyznac że wyglądala niesamowicie

Służebnica Pana napisał:

Mi najbardziej podoba się habit i welon Sióstr Kapucynek NSJ -ma coś w sobie :-) z reszta jak każdy habit, ale ten wyjątkowo mi się podoba:) Do tego dorzuce jeszcze, że mają świetna stronę internetowa często tam przesiaduje 

Popieram w 103%
Do tego są fajne, miłe, inteligentne no i ładne