co do innych to lubie bardzo rap, hip hop rodzenstwo tego sluchalo jak bylam mala i tak mi zostalo takie zamilowanie do tej muzyki i po dzien dzis ja slucham bo niektore utwory sa naprawde bardzo fajne pod wzgledem tresci i nietrudno znalesc jakies pozytywne wartosci...

ja ogólnie kocham muzykę jako, że mam przeszłośc tancerki:-) Lubię muzykę musicalową, poważną, a także wszelkie wariacje związane z mieszaniem różnych nurtów muzycznych.

Hm, ja wczuwam się bardziej w rockowo- punkowe klimaty, ale metalem też nie pogardzę, bo dobry metal nie jest zły A co konkretniej? Coma, Pidżama Porno, Ofspring, Nigthwish (mniam! ), Sabaton, Scorpions, Children of Bodom, Rise Against, Metallica, Nirvana, Shadowdances i inne, takie tam... I oczywiście SDM

ja bardzo lubie rock, rege (nie wiem jak się to pisze:) pop

ja slucham przedewszystkim electro-house, trance i hardstyle. chyba w prawie wszystkich gatunkach slyszalem piosenki o Bogu lub nawiązujące do Niego oprócz wlaśnie w moich. z czego to wynika - niewiem?... chociarz jest taka jedna piosenka po anglelsku:
Headhunterz - The Sacrificee
And shepherds we shall be
For Thee, my Lord, for Thee
Power hath descended forth from Thy hand
That our feet may swiftly carry out Thy command
So we shall flow a river forth unto Thee
And teaming with souls, shall it ever be
In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti.

And so the Headhunterz made a sacrifice
Boundaries are there to be crossed!
In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti.

udało mi sie to przetlumaczyć (bo niema tlumaczen na necie), ale nie moglem sobie poradzić z drugim i trzecim wersem od końca

Headhunterz - Ofiara
I  bedziemy pasterzami
Dla Ciebie, mój Panie, dla Ciebie
Siła uniża się przed Twoją dłonią.
To nasze nogi szybko wiodą nas za Twoim rozkazem,
Tak bedziemy płynąć rzeką do Ciebie,
I dołączymy się do dusz, kiedyś to się stanie.
In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti.

rozpisalem sie... chcialbym zapytać co myślicie o robienu i przerabianiu piosenek religijnych na  takie gatunki jak metal, hiphop czy chociażby elektronika?

Rita napisał:

jest pewna granica między sacrum i profanum.

to powiedziałaś o tekstach a nie o muzyce, tak?
bo gdyby Bogu nie podobal się jakiś gatunek muzyki to by nie dopuścił do jego powstania :-)

ale np muzyka typowo do tańczenia; discopolo albo techno i do tego tekst religijny, czy to wg was jest już przesada?

a co myslicie o tak zwanym backmaskingu czyli osluchiwaniu piosenek od tyłu. Wiele piosenek tak odsłuchiwanych daje normalne czesto specjalnie ukryte przez autora treści w metalu na wielu przykładów wyszlo ze na backskingu wychodzą tresci o szatanie i tym podobnych. Niektorzy uważaja to za ułude ale wystarczy sobie tak posłuchać kilka piosenek. z polskich artystów takie ukryte treści przekazywał magik z kalibra 44 który popełnil samobójstwo a przez backmasking wyszlo ze to mogl zabic go jego kolega z zespołu.

to zależy czego od tylu sie slucha troche tego jest na youtubie choc niektóry to są kity ale tak jak mowie w przypadku kalibra44 w piosence +i- to gdzieś 99% piosenki ma znaczenie i wiekszosc idzie zrozumiec

A ja ostatnio wsłuchuje się zawzięcie w Lady Panka, Perfect, czyli dobrą polską muzykę do tego Closterkeller- bardzo liryczne, i moje ostatnie odkrycie- Żywiołak ( http://www.zywiolak.pl/ )- nawiązują do muzyki folk, ale w nieco "mocniejszych" aranżacjach

Nazaret napisał:

Ja bardzo lubię Rubika (możecie się śmiać..)

Nie ma z czego się śmiać- każdy lubi to, co lubi
Ja też swojego czasu szalałam za Rubikiem potem mi przeszło i już go nie słucham, co nie zmienia faktu, że niektóre utwory ma piękne...