"Furta"

Ogłoszenie


Jest to forum powołaniowe, którego celem jest wspólne dążenie do Pana Boga, szukanie Go, odkrywanie swego powołania..., a więc modlimy się za siebie :)

1.Używamy tylko jednego konta i nie tworzymy podobnych nicków ani avatarów.
2.Dbamy o język na forum. Nie używamy wulgaryzmów.
3.Szanujemy się wzajemnie. Nie obrażamy, nie oczerniamy, nie wyśmiewamy innych forumowiczów.
4.Używamy ogólnie przyjętych zasad kultury.
5.Wszelkie naruszenia regulaminu czy jakieś zaistniałe konflikty powinny być zgłoszone administracji.
6 Nie piszemy krótkich postów typu: "ok.", "acha", "super" itd.
7.Nie tworzymy nowych wątków, jeśli taki temat już istnieje, szukamy.
8.Kolor czerwony jest przeznaczony tylko dla administratorów i moderatorów forum.
9.Jeśli wklejamy coś z jakiegoś źródła, wklejamy też link lub piszemy skąd to wzięliśmy, żeby nie naruszać praw autorskich.
10. Dbamy o porządek na forum. Staramy się nie pisać posta pod postem, używamy funkcji "edytuj", wyjątkiem może być odświeżenie tematu.
11. W związku z przeprowadzanymi na forum porządkami, przynajmniej raz na rok trzeba napisać chociaż jeden post. Osoby nieaktywne będą usuwane z forum.

Rangi na forum są jedynie symboliczne, nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości.

#1 2008-12-17 23:29:14

Hope

Gość

strach...przed miloscia.......

uslyszalam dzisiaj od jednego ludka,ze boi sie milosci....
bo nie wie czym jest ona.....
nie dostal jej nigdy od nikogo -jak mam pomoc skoro miloscia jest Bog ,a on tego nie widzi ,bo jej nigdy nie doznal........

Ostatnio edytowany przez Hope (2008-12-17 23:43:27)

 

#2 2008-12-18 18:08:42

Rita

Gość

Re: strach...przed miloscia.......

Bóg jest miłością i swoją miłość okazuje nam przez drugiego człowieka...  Ale jak wiadomo, z miłością różnie bywa, często brakuje jej w domu czy najbliższym otoczeniu.
Jeśli ktoś nie otrzymał tej miłości w środowisku, w którym żyje (a szczególnie w rodzinie)- trudno mu się otworzyć przed innymi, nie potrafi zaufać w pełni. Po prostu taka osoba zawiodła się i boi się kolejnego rozczarowania w życiu.
Jak pomóc takiej osobie? Po prostu być. Nie jestem żadną specjalistką, ale wiem, że często taka zwykła obecność może pomóc w odkrywaniu miłości Boga. Może niewiele ale to naprawdę dużo. Bóg działa przez drugiego człowieka, a każdy człowiek jest w pewnym sensie aniołem, który najczęściej nieświadomie pomaga innym- właśnie swoją obecnością

 

#3 2008-12-18 22:07:10

Hope

Gość

Re: strach...przed miloscia.......

dzieki...

 

#4 2009-05-10 18:24:44

Promyczek dla Nieba:)

Gość

Re: strach...przed miloscia.......

Owca ale mądrości... Ale dobrze mówisz

 

#5 2009-05-23 08:26:27

Jagienka

Gość

Re: strach...przed miloscia.......

Zgadzam się, tylko kochając możemy innym dać poznać miłość.
Żadne słowa bez czynów tu nie przemawiają.

 

#6 2009-09-10 15:22:27

Rita

Gość

Re: strach...przed miloscia.......

Zajrzałam niedawno do tego wątku... I postanowiłam coś napisać.
Dopiero niedawno zaczęłam się naprawdę otwierać na miłosć. Miłosć- ta słowo zawsze wydawało mi sie proste i bardzo jasne... Ale jednak jest to jedno z najtrudniejszych słów. Łatwe było teoretycznie. Praktycznie- dużo trudniej jest okazać tą miłosć.
I tego się ciagle uczę- staram sie oduczyć starych nawyków. Wiele osób uważa mnie za osobę zimną i bezuczuciową- taką właśnie wytworzyłam sobie barierę przed zranieniami- bałam się wytwarzania więzi z ludźmi, bałam sie przywiązania, bo ono wywołuje cierpienie przy rozstaniu... Jednak długo sie tak nie dało... W pewnym momencie zdałam sobie sprawę, że tak dalej być nie może... Bo miłość nadaje życiu sens. i wtedy sama zaczęłam zauważać drobne gesty, słowa w których była miłosć... Przypomniało mi się także słowa. które Ktoś kiedyś wypowiedział: że zostaniemy rozliczeni z miłości...

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
naszepowolanie.pun.pl