Gość
Chciałam wam napisać moje świadectwo.
Kiedyś chodziłam bardzo rzadko do kościoła,prawie w cale.Ale coś w szkole średniej się stało że postanowiłam pójść do bierzmowania,nie wiem co to było,dlaczego to tak na mnie zadziałało,nie chodziłam w cześniej do kościoła i z czasem zaczęłam coraz częsćiej przyjmować komunię św. odmawiać różaniec i w ogóle się modlić.Teraz dla mnie dzień modlitwy to dzień stracony.Myślę że to wszystko też za sprawą kapłana który się za mnie modlił.W końcu postanowiłam że chciałabym bardzo służyć Bogu i bliznim.I prosiłam Jezusa aby dał mi znak czy chcę abym wstąpiła do zakonu i na pielgrzymce ten kapłan o którym wcześniej pisałam odpowiedział mi na pytanie jakie zadałam Jezusowi.Teraz codziennie się modlę za tego kapłana który mi tak bardzo pomógł i wierzę w to że Jezus mnie zawsze wysłucha:)
Dziękujemy, że podzieliłaś się z nami tym, co przeżyłaś. Czy decyzja o wstąpieniu do zakonu już podjęta? Jak tak to do jakiego? - jeśli chcesz napisać. Niech Cię Pan prowadzi.
Offline
Dzięki za piękne świadectwo:) Dobrze, że się dzielisz. Modlitwa to podstawa. Jak to powiedziała Matka Teresa z Kalkuty: "Wszystko zaczyna się od modlitwy, która rodzi się w ciszy naszych serc."
Offline
Ja tez dziekuje,za swiadectwo.
Modlitwa to podstawa do lacznosci z Panem,sama tego doswiadczylam i doswiadczam.
Offline
Gość
AgataAnastazja93 napisał:
Teraz dla mnie dzień modlitwy to dzień stracony
Miało być chyba "dzień bez modlitwy to dzień stracony"
Dziękuję także za świadectwo a sama od siebie dodam, że modlitwa jest paliwem dla każdego kto szuka Boga - bez niej nigdy do niego nie dojedzie
Gość
Wstąpiłam 2 lutego do s. zmartwychwstanek ale musiałam przyjechać na przerwę i mam nadzieję że niedługo tam wrócę
a jaka prowincja lub jakie miasto?
znam osobiscie kilka sióstr
Offline
Gość
Prowincja Poznańska,pół roku w Poznaniu i miesiąc w Rumii:)
Szczęścia na nowej drodze życia!!!
Offline
Gość
Bóg zapłać
Gość
Dziękujemy za świadectwo Zgadzam się - modlitwa to podstawa. Do tego codzienna Eucharystia, częste przyjmowanie sakramentów i człowiek jak nowo narodzony
Mam nadzieję, że podzielisz się z nami również jakimś świadectwem z zakonu albo opiszesz jak wygląda droga do zostania siostrą, bardzo mnie to ciekawi, bo sama myślę o wstąpieniu do zakonu
Gość
Super swiadectwo Kamcia Świetny awar (to moja ulubiona sw) chce słuzyc Bogu własnie u s. MB albo Jezusa miłoseirnego