Pallotynki to również Zgromadzenie misyjne. Siostry pracują w Kamerunie, Tanzanii, Francji, na Białorusi i Ukrainie itp. Dlaczego Pallotynki? Bardzo podoba mi się ich charyzmat i bardzo urzekła mnie biografia założyciela tego zakonu. Znam wiele Sióstr Pallotynek, z jedną się nawet przyjaźnie. Kiedy wyjeżdżam do jakiegoś ich Domu czuję się jak u siebie, dosłownie jak w swoim Domu. A jestem osobą raczej nieśmiałą i zamkniętą. Pracuję w Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci prowadzonym właśnie przez s. Pallotynki. Rubinka napisz coś więcej o tym Twoim Zgromadzeniu, bo gdzieś przeczytałam, że Ty już wstąpiłaś. I to nie w Polsce
Offline
Wierna Miłości
Tu link do forum o naszym zakonie http://www.naszepowolanie.pun.pl/viewtopic.php?id=364
Tak jestem z postulacie u Sióstr Augustianek od Miłosierdzia Jezusa z Rennes. Siostry prowadzą klinikę, są kontamplacyjno czynne. Więcej możesz przeczytać w linku.
Zakon jest tylko we Francji więc nie jest misyjny jak pallotynki.
Każda wspólnota jest autonomiczna, każda inna. Tak więc wstępując jest się już do końca życia chyba, że siostry zakładają nową fundację.
Ja np. teraz w klinice pracuję jako pomoc dietetyczna, uczę się przyglądam. Też mam naukę francuskiego więc szlifuje język. I oczywiście raz w miesiącu na parę dni wyjeżdżamy na odpoczynek do domku nad oceanem.A a tu podaje nasz link do blogu tam także znajdziesz wiele informacji
http://milosc-milosierna.blog.onet.pl/
Nigdy nie planowałam wyjazdu do zakonu zagranicznego. Bóg prowadzi tak, że my sami się dziwimy jakie to drogi dla nas przygotował.
Ostatnio edytowany przez Rubinka (2011-09-03 19:36:27)
Offline
Dzięki wielkie za odpowiedź. Podziwiam Cię za odwagę. Nie dość, że odważyłaś się odpowiedzieć Bogu "TAK" to jeszcze wybrałaś miejsce odległe od swojego domu. Mam nadzieję, że kiedyś taką odwagę wymodlę u siebie. Mogę wiedzieć ile masz lat Rubinka?
Offline
Wierna Miłości
Napiszę Tobie tak na pewno starsza od Ciebie jestem. Ale zawsze młoda ciałem i duchem
Końcem wrześnie będziemy w Polsce w Częstochowie i w Krakowie, na parę dni sama jadę do Torunia. Zapraszam do spotkania z nami.
Ostatnio edytowany przez Rubinka (2011-09-03 19:42:59)
Offline
A ile miałaś lat jak wstąpiłaś do zakonu? Częstochowa i Kraków....hmmm chętnie, ale to trochę daleko...w październiku mam obronę i teraz wszystkie siły gromadzę, żeby jak najlepiej ją zdać. Poza tym nie dostanę pewnie urlopu z pracy. Gdyby bliżej...Ja jestem znad morza.
Offline
Wierna Miłości
Może Toruń wtedy ja będę tylko sama bez Sióstr.
Dziewczęta zapraszam was do Częstochowy jeżeli jesteście zainteresowane poznaniem bliżej Augustianek z Rennes i św. Augustyna, piszcie na priv lub maila.
Offline
Gość
O Toruń, niedaleko mnie a w Częstochowie też będę w niedługim czasie
Rubinko, a jak w Twoim zgromadzeniu jest z przyjazdami do domu, urlopami?
Wierna Miłości
Co miesiąc jest wyjazd nad ocean na 3 dni. odpoczynek od codzienności. Co roku do Polski np. S. Gabriela ( u mnie to dopiero początek) jeździ wtedy na 2 tygodnie do domu. Jak dobrze pamiętam w wakacje siostry jeżdżą na 2 tygodnie nad ocean.
Tu słowa s. Gabrieli : W ciągu roku wychodzimy na krótkie spacery na miasto, raz na jakiś czas wspólnie wyjeżdżamy nad Ocean gdzie jest nasz dom w Sable d'Or les Pins, robimy wtedy długie wycieczki piesze lub rowerowe. Podczas wakacji,dużo czasu wolnego więc za nimi tęsknimy bo wtedy mamy 2 tygodnie na prawdziwy odpoczynek.
Na odwiedzimy do rodzinny jedziemy raz do roku na co najmniej 2 tygodnie, jeśli zachodzi tak potrzeba (radosne lub smutne wydarzenie rodzinne) to możemy kolejny raz jechać
Zapraszam do zoboaczenia zdjęć
http://www.communaute-st-yves.org/photos.php
Tak w Toruniu będę od 5 października do 8 p.. Jeżeli ktoś jest zainteresowany to zapraszam do Torunia.
Ostatnio edytowany przez Rubinka (2011-09-04 12:46:37)
Offline
Odpoczynek nad oceanem- jak to pięknie brzmi
Offline
"A właśnie dziewczyny która z was zastanwiała się nad zakonem lub zgromadzeniem za garnicą?"
Ja stale o tym myślę i mam na oko Francję i Hiszpanię, ale jakoś nie podejmuję poważniejszych kroków.
Offline
Wierna Miłości
Weraikon zapraszam do Częstochowy. Francja tam będzie, szczegóły w temacie rekolekcji. Jeżeli twoim pragnieniem jest dawać świadectwo właśnie za granicą, to te spotkanie może Tobie pomóc w rozeznaniu. Możesz napisać do mnie na priv, odpiszę na pewno. Jak to JPII mówił: Europa potrzebuje Polaków.
Ja nigdy nie myślałam o zagranicy, nawet tego nie chciałam. A jednak, Bóg wysłuchał mojej prośby i modlitwy. I wiedział, że na pewno nie żadne zgromadzenie tylko zakon. A to pewna różnica.
I się z tego cieszę, już co nie co rozumiem i wciąż chodzę na kursy do pani profesor (Polka oczywiście).
Offline
Gość
Rubinka napisał:
nie zgromadzenie tylko zakon. A to pewna różnica.
a możesz tą różnice wyjaśnić? Chodzi o jakieś głębsze tradycje?
Wierna Miłości
szukajaca Boga napisał:
Rubinka napisał:
nie zgromadzenie tylko zakon. A to pewna różnica.
a możesz tą różnice wyjaśnić? Chodzi o jakieś głębsze tradycje?
Napiszę prosto, nie jestem teologiem. Jak to mi ksiądz wytłumaczył: W zakonie obowiązek modlitwy jest zawsze wspólny i modlitwa powinna być na pierwszym miejscu potem apostolstwo. Zgromadzenie jest ukierunkowane bardziej na pracę apostolską niż na wspólną modlitwę tu siostry nie mają obowiązku odmawiać np. brewiarza zawsze razem, mogą wtedy kiedy mają na to czas. W pracy czasem nie da rady jak np. pracuje w kuchni lub w szkole.
Są jeszcze inne punkty. Jak np. taki:
Terminy zakon i zgromadzenie zakonne mają źródła historyczne. Dzisiaj pozostały tylko w nazwach. Różnicowało je to, czy składały śluby proste, czy uroczyste. Dzisiaj pozostało rozróżnienie na śluby uroczyste i proste (KPK kanon 1192 par. 2), ale nie ma między nimi praktycznych różnic, jakie były przez kilka wieków. Zgodnie z oficjalnym nazewnictwem wprowadzonym przez KPK 1983 istnieją instytuty życia konsekrowanego, które dzielą się na instytuty zakonne i instytuty świeckie. Definicja instytutu życia konsekrowanego jest w kan. 573 par.2. Definicja instytutu zakonnego: kan 607 par 2. Definicja instytutu świeckiego: kan. 710. Każdy instutut życia konsekrowanego może być na prawie papieskim lub na prawie diecezjalnym w zależności od tego, kto go erygował lub zatwierdził (kan. 587). Różne instytuty życia konsekrowanego mogą, za zgodną Stolicy Apostolskiej, mogą się łączyć tworząc unie, konfederacje i federacje (kan. 582).
Benedyktynki powstały u początków życia zakonnego na zachodzie. Wtedy po prostu zakładano klasztor i przyjmowano jedyną istniejącą regułę św. Benedykta modyfikując ją w zależności od potrzeb. W późniejszych wiekach średniowiecza zaczęły powstawać różnorodne wspólnoty, z których wiele do dziś nie przetrwało, a wiele zupełnie zmieniło zewnętrzne oblicze. Porządek wprowadził sobór trydencki, zwłaszcza jeśli chodzi o zakonnice. Wprowadził dla kobiet jedną formę życia: klasztory ze ścisłą klauzurą i uroczystymi ślubami (w niektórych przetrwał oprócz ślubów obrzęd konsekracji mniszek-dziewic). Ale Duch Święty jest ponad prawo i zaczęły powstawać wspólnoty o charyzmatach, których się nie dało zamknąć za murami. Po długim namyśle Stolica Apostolska wydała zgodę na traktowanie tych wspólnot jako zakonnych, ale jakby wtedy o niższej pozycji - były to zgromadzenia zakonne o ślubach prostych. Np. Zgromadzenie Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego.
Znane również w Polsce Urszulanki tzw. czarne, czyli Unii Rzymskiej są przykładem unii wielu równorzędnych klasztorów. Swoją drogą zakony wywodzące się z tej samej historycznej wspólnoty założonej przez św. Anielę Merici tworzą kilka Unii Sióstr Urszulanek oraz instytut świecki Towarzystwo św. Urszuli.
Nie mam pojęcia skąd termin kongregacja urszulanek. Ale niestety ponieważ wiedza o terminach dotyczących życia konsekrowanego w Kościele Katolickim jest, jak widać po wcześniejszych wypowiedziach, słaba, to ludzie czasami sami sobie coś dorabiają i stąd pojawiają się różnorodne nazwy potoczne, które znamy, dana wspólnota oficjalnie ma zupełnie inną nazwę. Np. ojcowie biali tak naprawdę nazywają się : Zgromadzenie Misjonarzy Afryki.
Sama nie miałam pojęcia, że są takie różnice.
Offline
Gość
Hoho wyższa logika Dziękuję
Benedyktynki powstały u początków życia zakonnego na zachodzie. Wtedy po prostu zakładano klasztor i przyjmowano jedyną istniejącą regułę św. Benedykta modyfikując ją w zależności od potrzeb."
Chwała Bogu,że żył św Benedykt!!!!!
niesamowita postać i niesamowita reguła, którą stworzył, jak dla mnie najlepsza na świecie, moja ukochana, nie ma lepszej..... oczywiście można się nie zgodzić.
Offline
Wierna Miłości
Chciałam sprostować, że tekst na zielono pochodzi z forum pomocy katolik.pl... i chodziło o zakon benedyktynek.
Offline
Gość
Witajcie, czy ktoś z Was nie chciałby podzielić się ze mną swoja historią powołania? Robię reportaż, potrzebuję pomocy . Sama czuję, że mam powołanie do dziennikarstwa i ukazywania historii ludzi. Pamiętajcie, że dzięki komuś z Was ktoś może zrozumieć, co dla niego ważne.
Proszę o pomoc: anytram27@poczta.onet.pl
Gość
mp27 napisał:
Pamiętajcie, że dzięki komuś z Was ktoś może zrozumieć, co dla niego ważne.l
Po to jest to forum i wiele innych...
Gość
Nie każdy, kto czuje powołanie tu zagląda. Znam kilka takich osób.
Gość