Pax et Bonum!
Właśnie przymierzam się do zakupu nowego Pisma Świętego (ST i NT). Zastanawiam się który przekład powinnam wybrać (przyznajcie, że wieeeelki dylemat
). Jaką Biblię Wy posiadacie? Jesteście z niej zadowoleni? Jakie plusy, minusy, chociażby ze strony technicznej?
Może temat nie jest jakiś znaczący, ale przydadzą mi się Wasze spostrzeżenia .
Jedyne kryterium, które jest pewne to takie, że ma być małego formatu . Chętnie wysłucham opinii
.
Pozdrawiam .
Ostatnio edytowany przez Ania (2012-08-03 17:14:36)
"Wierzyć - to znaczy nawet się nie pytać,
jak długo jeszcze mamy iść po ciemku."
ks. Jan Twardowski
Offline
Gość
Ja od czasu postulatu mam Pismo Św w wydaniu Benedyktynów Tynieckich. Bardzo je lubię. Uszyłam kiedyś okładkę z jeansu, i siostry się ze mnie śmiały, że mam Pismo Św w jeansach, to ja im na to, że one mają Pismo Św w skórze. No i był ubaw.
Moje Pismo Św jest średniej wielkości, Stary i Nowy Testament. Nie wiem dlaczego, ale bardzo je lubię, przede wszystkim czytać
Paulińskie z edycji sw. pawła ma bardzo fajne przypisy na marginesach http://www.edycja.pl/produkty/biblia-i- … aly-z-etui
Offline
Gość
Zgadzam się z kamcią, przypisy są rewelacyjne, takie, że człowiek współczesny może więcej zrozumieć.
Gość
Również słyszałam wiele dobrego o przekładzie paulińskim, podobno przypisy są śwetne (tak jak napisały moje przedmówczynie).
Ale chyba nadal najpowszechniejszym przekładem jest Biblia Tysiąclecia Pallotynów (na pewno wiecie jaka, taka niebieska ). Sama taką mam i nie narzekam (bo może mało do niej zaglądam?).
I rzeczywiście, jeśli chodzi o wybór, to jest dylemat, i to wcale nie taki mały. Na jednych z rekolekcji mieliśmy odczytywać fragmenty Pisma Świętego i były różnice w brzmieniu poszczególnych fragmentów w różnych wydaniach i robił się lekki zamęt.
Jeśli masz możliwość, to poszukaj sobie w księgarniach różnych wydań i popatrz, jakie Ci najbardziej odpowiada, bo np. nie wszyscy lubią ,,Tysiąclatkę" bo ma bardzo mały druk, porównasz sobie i zdecydujesz, które wydanie najlepiej Ci odpowiada
ja osobiscie mam wlasnei niebieska ale format A4 prawie
Offline
Ja dotąd zawsze pracowałam z Biblią Tysiąclecia, III wydanie. Przez ostatni rok zawsze przy mnie był Nowy Testament, który solidnie zniszczyłam nosząc w torbie . Ale nie o sam fakt zniszczenia chodzi, po prostu chciałabym mieć moje własne, prywatne Pismo NT I ST, na którym mogłabym mazać, zaznaczać i trzymać wszystkie sekretne zakładki
. NT i ST (granatowa Tysiąclatka standardowego formatu), którego dotąd używałam jest własnością rodzinną i teoretycznie mogą korzystać z niego wszyscy domownicy
.
Biblia Tysiąclecia, jak już ktoś zauważył, jest najpopularniejszym przekładem, z którym najczęściej spotykam się na rekolekcjach; używany jest też w liturgii. Zawsze byłam jego wielką zwolenniczką, ale ostatnio wpadła mi w oko Biblia Poznańska, którą ma moja siostra. Tłumaczenie jest całkiem w porządku i rozmieszczenie tekstu jest przyjazne dla oczu. Na edycję paulińską chyba się nie zdecyduję.
Biorę więc pod uwagę te 2 opcje:
http://www.liturgiczny.pl/pl/p/Biblia-T … twarda/454
http://www.tolle.pl/pozycja/pismo-swiete-wojciech-male
Ktoś jeszcze chciałby się wypowiedzieć? Zawracam Wam troszkę głowę tym moim dylemacikiem, ale chciałabym, by ten zakup służył mi przez lata, był praktyczny. Będę też wykorzystywać go w posłudze animatora, nie wiem czy to ma jakieś znaczenie
. Dosyć dużo obcuję z Pismem Świętym i nie będzie ono leżało na półce, lecz będzie solidnie użytkowane
.
"Wierzyć - to znaczy nawet się nie pytać,
jak długo jeszcze mamy iść po ciemku."
ks. Jan Twardowski
Offline
Za Króla! Za Ojczyznę! Za ile?
Ja mam Poznańską - mama mi kupiła 5 lat temu i nie miałam nic do gadania ja jestem bardzo zadowolona, choć jeżeli chciałabym "ubrać" je w skórę
, to pewnie byłby problem, bo to Pismo formatu trochę mniejszego niż zeszyt jest baaardzo grube. Ale im dłużej na wszelkich rekolekcjach porównuję sobie 1000latkę a Poznańską, tym bardziej jestem zadowolona z wyboru mamy
jeżeli chciałabyś porównać brzmienie poszczególnych cytatów - to pisz.
Offline
Użytkownik
Hebronka napisał:
Ja mam Poznańską - mama mi kupiła 5 lat temu i nie miałam nic do gadania
ja jestem bardzo zadowolona, choć jeżeli chciałabym "ubrać" je w skórę
, to pewnie byłby problem, bo to Pismo formatu trochę mniejszego niż zeszyt jest baaardzo grube.
Co do pokrowca to może nie był by to aż tak wielki problem Polecam stronkę:
http://www.halzbi.com/c/pl/9/1/1/0/long … iblie.html
Trzeba tylko trochę poszperać w opcjach. I jak sie zamówi to trzeba się w cierpliwość uzbroić
Offline
Ja po zapoznaniu się z Poznańską, Tysiąclecia, Paulińską i Jerozolimską wybieram JEROZOLIMSKĄ ma odsyłacze, wyjaśnienia, tablice chronologiczne i inne ciekawe wiadomości które ułatwiają poznanie Słowa. polecam, baaardzo.
Offline
Jerozolimska ma chyba tekst Tysiąclatki, dobrze kojarzę? Spotkałam się z nią, również uważam, że jest baaardzo fajna, ale.... wymiary ma bynajmniej nie kompaktowe .
"Wierzyć - to znaczy nawet się nie pytać,
jak długo jeszcze mamy iść po ciemku."
ks. Jan Twardowski
Offline
Muszę się pochwalić, że dzisiaj (w końcu! ) zakupiłam niebieską Biblię Tysiąclecia (5 wydanie) małego formatu. Przez pewien czas poważnie zastanawiałam się nad Biblią Poznańską, jednak po przeczytaniu połowy Księgi Wyjścia stwierdziłam, że jednak Tysiąclatka
. Niech mi dobrze służy
. Dziękuję wszystkim za udzielone tutaj rady
.
"Wierzyć - to znaczy nawet się nie pytać,
jak długo jeszcze mamy iść po ciemku."
ks. Jan Twardowski
Offline