Czasami mam wra¿enie, ¿e Pan Bóg stroi sobie ze mnie ¿arty...
Jecha³am dzisiaj na rowerze i zatrzyma³am siê na górce. Tam, siedz±c na polanie d³ugo siê modli³am - w ciszy i w jesiennym s³oñcu. Czu³am w sercu tak± pustkê, smutek, ból... Zakoñczy³am modlitwê s³owami, ¿e mimo wszystko zaufam - zaufam Boga i cokolwiek siê stanie, stanie siê dlatego, ¿e tak On chce. I prosi³am Go, aby wzi±³ mnie na rêce, bo ja sama nie mam si³y i¶æ. Dos³ownie 5 minut pó¼niej, kiedy zjecha³am z górki, przelecia³am przez kierownicê rowera i wyl±dowa³am na ziemi. Nie mam zielonego pojêcia, dlaczego siê przewróci³am. Rok temu mia³am powa¿niejszy wypadek na rowerze i dwie operacje ³okcia. Jecha³am wtedy za szybko. To by³a moja wina. Dzisiaj upad³am z nieznanej mi przyczyny i ponownie roztrzaska³am ten sam ³okieæ! (pomijaj±c kolana). Mówiê do Pana: "Nie rozumiem... Czy tak mnie niesiesz? Nie rozumiem... Jeszcze 5 minut temu oddawa³am siê Tobie na modlitwie".
Tymczasem natknê³am siê na bardzo piêkna piosenkê:
https://www.youtube.com/watch?v=F8vYCDf … e=youtu.be
Mo¿e dzisiaj nie muszê wszystkiego rozumieæ...?
Offline
Hehe chyba nigdy do koñca wszystkiego nie zrozumiemy... Ale jestem pewna, ¿e to nie by³a Bo¿a odpowied¼ na Twoje pytanie
Offline