Przeczytałam dziś o nim książkę (znajoma ze wspólnoty mi pożyczyła) i na prawdę polecam . Nie mogłam się oderwać od czytania
Warto karmić się czymś, co umacnia nas, co sprawia, że wiara wzrasta, nadzieja się powiększa i radość napełnia serce- bo tego właśnie doświadczyłam podczas czytania tej książki.
Po przeczytaniu powierzyłam się jego wstawiennictwu i rozpoczęłam nowennę o łaskę uzdrowienia pewnej osoby.
Warto poznawać świętych i prosić o ich wstawiennictwo- św. Charbel jest przykładem, że Bóg uzdrawia przez świętego także po jego śmierci.
Jeśli oglądaliście film lub spotkaliście się już z osobą św. Charbela to piszcie
Offline
Cześc Kasiu.
W zeszłym roku dostałam info ze jakoś w lipcu czy sierpniu zeszłego roku przybędą misjonarze z Libanu wraz z relikwiami św. Charbela do parafii św. Rocha w Białymstoku i też księża będąc namaszczać olejem. I przyjechałam do tej parafii z koleżanką i zaprosiłam parę osób i przyszła starsza siostra.
Wcześniej dostałam od kogoś obraz i modlitwa do św. Charbela i zaczełam opowiadać o nim, o tym w domu, że około 10km od Białegostoku w małej miejscowości - Grabówka - w parafii św. Krzyża też sa jego relikwie.
Inna moja siostra trochę skomentowała " że ci sie chce tak jeździć i coś wynajdujesz nowego" a teraz Kasia co jakiś czas jeździ do Grabówki (w czwartki zapraszam) ostatnio była z naszą mamą i Ciotką Lodzią.
W wspomnianym kościele św. Rocha doświadczyłam w obecności relikwii św. O. Charbela - obecność nieba i krzyk osoby zniewolonej - "Nie!" ... aż do uwolnienia Chwała Panu za wstawiennictwem św. Charbela.
Teraz czytam ksiązkę autora rosyjskiego o Charbelu.. Cieszy mnie to..że moje siostry, mama, ciotka czytały tą ksiązkę , modlą się modlitwą do św. Charbela. Jest nadzieja.
Pozdrawiam
Offline
Dzięki za podzielenie się Mi przysłali olej świętego i koronkę, takie ładne koraliki aż chce się modlić nią
Offline