"Furta"

Ogłoszenie


Jest to forum powo³aniowe, którego celem jest wspólne d±¿enie do Pana Boga, szukanie Go, odkrywanie swego powo³ania..., a wiêc modlimy siê za siebie :)

1.U¿ywamy tylko jednego konta i nie tworzymy podobnych nicków ani avatarów.
2.Dbamy o jêzyk na forum. Nie u¿ywamy wulgaryzmów.
3.Szanujemy siê wzajemnie. Nie obra¿amy, nie oczerniamy, nie wy¶miewamy innych forumowiczów.
4.U¿ywamy ogólnie przyjêtych zasad kultury.
5.Wszelkie naruszenia regulaminu czy jakie¶ zaistnia³e konflikty powinny byæ zg³oszone administracji.
6 Nie piszemy krótkich postów typu: "ok.", "acha", "super" itd.
7.Nie tworzymy nowych w±tków, je¶li taki temat ju¿ istnieje, szukamy.
8.Kolor czerwony jest przeznaczony tylko dla administratorów i moderatorów forum.
9.Je¶li wklejamy co¶ z jakiego¶ ¼ród³a, wklejamy te¿ link lub piszemy sk±d to wziêli¶my, ¿eby nie naruszaæ praw autorskich.
10. Dbamy o porz±dek na forum. Staramy siê nie pisaæ posta pod postem, u¿ywamy funkcji "edytuj", wyj±tkiem mo¿e byæ od¶wie¿enie tematu.
11. W zwi±zku z przeprowadzanymi na forum porz±dkami, przynajmniej raz na rok trzeba napisaæ chocia¿ jeden post. Osoby nieaktywne bêd± usuwane z forum.

Rangi na forum s± jedynie symboliczne, nie maj± odzwierciedlenia w rzeczywisto¶ci.

#1 2011-02-02 20:12:02

Rita

Gość

Powo³anie do samotno¶ci

Tak jak w temacie...
Jak my¶licie, czy rzeczywi¶cie jest takie powo³anie? Czêsto spotyka³am siê z opini± ¿e to nie jest powo³anie...
I jak je prze¿ywaæ?

W moim odczuciu nie jest to wcale takie proste. O ile kiedy jest siê m³odym nie stanowi wiêkszego problemu takie ¿ycie, o tyle pó¿niej taka osoba nie ma nikogo bliskiego, na kogo mog³aby liczyæ (chocia¿ akurat w tym aspekcie ró¿nie bywa, nieraz w rodzinie jest kilkoro dzieci, a nie ma kto zaj±æ siê schorowanymi rodzicami w podesz³ym wieku...). Z drugiej jednak strony brak rodziny i zobowi±zañ pozwala na szersze dzia³anie np. przy parafii, w grupach apostolskich itp. i jest mozliwosæ po¶wiêcenia wiêkszej ilo¶ci czasu bli¼niemu...

 

#2 2011-02-02 20:44:39

dzidziu¶

Gość

Re: Powo³anie do samotno¶ci

My¶lê bardzo podobnie. A co do tego czy to jest powo³anie to powinno nim byæ, ale sama mam zastrze¿enia ... ja jestem prawie pewna, ¿e nie umia³abym siebie odnale¼æ w samotnym ¿yciu. jak wszystko ma to pewnie swoje dobre strony i piêkno, ale ja chyba podziêkowa³abym

 

#3 2011-02-03 13:01:27

 Ania

...

Zarejestrowany: 2010-08-16
Posty: 283
Punktów :   

Re: Powo³anie do samotno¶ci


"Wierzyæ - to znaczy nawet siê nie pytaæ,
jak d³ugo jeszcze mamy i¶æ po ciemku."

ks. Jan Twardowski

Offline

 

#4 2011-05-09 16:58:39

Vikta

Gość

Re: Powo³anie do samotno¶ci

obawiam siê,ze Bóg mnie powo³uje do zycia w samotnosci i wcale nie jestem z tego powodu szczê¶liwa

 

#5 2011-05-09 17:10:58

 Ania

...

Zarejestrowany: 2010-08-16
Posty: 283
Punktów :   

Re: Powo³anie do samotno¶ci

czyta³a¶ ten artyku³, który wklei³am wy¿ej?


"Wierzyæ - to znaczy nawet siê nie pytaæ,
jak d³ugo jeszcze mamy i¶æ po ciemku."

ks. Jan Twardowski

Offline

 

#6 2011-05-09 17:15:21

 siostrzyczka

Użytkownik

9926180
Skąd: Lubin/Wroc³aw
Zarejestrowany: 2008-10-04
Posty: 883
Punktów :   18 

Re: Powo³anie do samotno¶ci

je¶li faktycznie Bóg ciê powo³uje do samotno¶ci i bêdziesz t± Jego wolê wype³nia, to bêdzie to dla ciebie najpiêkniejsza droga i znajdziesz na niej najpe³niejsze szczê¶cie... musisz siê tylko otworzyc na Jego dzia³anie... On nie powo³uje ciê do czego¶ po to, by zrobic ci na z³o¶c tylko by uczynic ciê naprawdê szczê¶liw±


"Jak¿e jest wa¿ne zdaæ sobie sprawê,
¿e mi³o¶æ, aby by³a prawdziwa, musi boleæ..."
                                               Matka Teresa z Kalkuty

Offline

 

#7 2011-05-09 18:14:27

dzidziu¶

Gość

Re: Powo³anie do samotno¶ci

siostrzyczko, dziêki za te s³owa ja nie czujê powo³ania do samotno¶ci, ale wa¿ne jest to co napisa³a¶- ¿e je¶li Bóg mnie powo³a do jakiejkolwiek drogi- bêdzie ona najpiêkniejsza dla mnie. dziêki

 

#8 2013-01-12 13:47:24

Rita

Gość

Re: Powo³anie do samotno¶ci

 

#9 2013-01-12 15:10:20

 Ela G.

¿ona i matka 3 córek

11442361
SkÄ…d: Witnica
Zarejestrowany: 2009-12-26
Posty: 188
Punktów :   
WWW

Re: Powo³anie do samotno¶ci

¿ycie w samotno¶ci = bez o¿enku nie oznacza odizolowania siê tym samym od ludzi. w³a¶nie w tym rzecz ¿eby w ten sposób dawaæ siebie innym do maksimum mo¿liwo¶ci.


Tak wiêc trwaj± wiara, nadzieja i mi³o¶æ - te trzy: z nich za¶ najwiêksza jest MI£O¦Æ !!!

http://swietoscwcodziennosci.blogspot.com/

Offline

 

#10 2013-04-17 18:08:04

 Honorat

"Solus cum Deo solo"

8551550
SkÄ…d: Duchowa Stolica Polski
Zarejestrowany: 2012-07-19
Posty: 1588
Punktów :   
WWW

Re: Powo³anie do samotno¶ci

Powo³anie do samotno¶ci - czy takie istnieje ???
Jedni ksiê¿a mówi±, ¿e tak, a drudzy nie.
Co Wy o tym s±dzicie... ?


"Jeden jest tylko niezmienny przyjaciel -Bóg" (Aniela R. Godecka)

"Moim powo³aniem jest MI£O¦Æ" (¶w. Terenia)

http://honoratki.nazwa.pl/pl/images/foto/godecka.jpg

Offline

 

#11 2013-04-17 19:05:41

karmolcia

Gość

Re: Powo³anie do samotno¶ci

hm... Trudne pytanie... My¶lê, ¿e tak. Bo niektórzy nie czuj± siê w ma³¿eñstwie, ale w zakonie tak¿e nie. Po prostu ich to nie poci±ga. Popatrzmy np na dziewice konsekrowane. Odczuwaj± powo³anie do samotno¶ci przy Panu Bogu poszukam pewnych filmików i umieszczê je tu

 

#12 2013-04-17 19:08:49

 Wirydiana

- moderator

7551960
SkÄ…d: Koszalin
Zarejestrowany: 2011-08-28
Posty: 321
Punktów :   

Re: Powo³anie do samotno¶ci

Wszystko zale¿y o jak± samotno¶æ chodzi. Je¿eli kto¶ chce byæ typowym singlem i ¿yæ tylko dla siebie, bo jest tak wygodnie to my¶lê, ¿e nie jest to planem Bo¿ym (choæ mogê siê myliæ), ale je¿eli kto¶ chcê byæ sam i swoje ¿ycie po¶wiêciæ przez to innym w sensie np. po¶wiêciæ siê dla chorych, cierpi±cych, biednych to my¶lê, ¿e to mo¿e byæ powo³anie...

Offline

 

#13 2013-04-17 19:25:44

 kamcia

Mistrzyni Nowicjatu

28860759
Call me!
Zarejestrowany: 2012-02-16
Posty: 1919
Punktów :   14 

Re: Powo³anie do samotno¶ci

ja sadze ze Honorat zaklada nowe watki aby o¿ywiæ Furte hahahaha

rzeczywi¶cie niektórzy mówi± ¿e jest inni ze nie ma.
znam wiele ma³¿eñstw, wiele ksiê¿y, osób konsekrowanych ale te¿ samotnych
jedni od pocz±tku s± samotni, a inni po stracie drugiej po³ówki.
wed³ug mnie wa¿ne jest ¿ycie dla Pana, a jaka droga... nie wiem
na pewno taka aby s³€Â¿yæ mi³o¶ci± dla bli¼nich


Nie umiem dziêkowaæ Ci Panie, Bo ma³e s± moje s³owa. Zechciej przyj±æ moje milczenie, I naucz mnie ¿yciem dziêkowaæ.

https://www.facebook.com/ForumFurta

Offline

 

#14 2013-04-17 21:40:39

 siostrzyczka

Użytkownik

9926180
Skąd: Lubin/Wroc³aw
Zarejestrowany: 2008-10-04
Posty: 883
Punktów :   18 

Re: Powo³anie do samotno¶ci

moje osobiste odczucie jest takie, ¿e istnieje takie powo³anie... tyle ¿e w dzisiejszych czasach powszechnej mody na "singli", ciê¿ko jest je rozpoznaæ... bo jedn± rzecz± jest w³a¶nie to bycie singlem (ze  wzglêdu na ¿ycie bez zobowi±zañ, wygodê itd.), co innego ¿ycie samotne, bo nie znalaz³em drugiej po³ówki (choæ bardzo bym chcia³/chcia³a) a zupe³nie odrêbn± spraw± jest powo³anie do samotno¶ci... sama ta nazwa mówi bardzo wiele... POWO£ANIE, to znaczy, ¿e to jest Bo¿y plan w stosunku do cz³owieka, to znaczy, ¿e to nie jest przypadek, nie jest to wyj¶cie awaryjne, gdy wszystko inne siê nie uda, tylko jest to droga ¿ycia, jest to wybór, którego siê ¶wiadomie podejmuje... tak jak wybieram ma³¿eñstwo, czy ¿ycie zakonne, czy kap³añstwo, bo czujê ca³ym sob±, ¿e w tym siê zrealizujê, tak samo wybieram samotno¶æ... i niekoniecznie w formie zinstytucjalizowanej, bo przecie¿ nie trzeba byæ w instytucie ¶wieckim, ani czym¶ takim, by realizowaæ powo³anie do samotno¶ci... to jest naprawdê piêkne powo³anie, choæ zupe³nie niedoceniane... pewnie dlatego ¿e jest najtrudniejsze...


"Jak¿e jest wa¿ne zdaæ sobie sprawê,
¿e mi³o¶æ, aby by³a prawdziwa, musi boleæ..."
                                               Matka Teresa z Kalkuty

Offline

 

#15 2014-07-23 17:22:20

Rita

Gość

Re: Powo³anie do samotno¶ci

Nie bycie zwi±zanym zobowi±zaniami wynikaj±cymi ze z³o¿onych przyrzeczeñ (ma³¿eñstwo, konsekracja itp.) daje pewn± swobodê w dzia³aniu- wszak osobie konsekrowanej nie wypada pój¶æ na piwo, a ma³¿eñstwo te¿ absorbuje czas.
Jaki¶ czas temu czyta³am o pewnych badaniach (w ,,Problemach Opiekuñczo-Wychowawczych, ale nie jestem w stanie sobie przypomnieæ numeru i roku, wybaczcie), w których zdecydowana wiêkszo¶æ singli wcale nie neguje tego, ¿e chcieliby u³o¿yæ sobie ¿ycie z drug± osob±. Czasem ¿ycie po prostu tak siê uk³ada, ¿e cz³owiek siê z nikim nie zwi±¿e
Osobi¶cie bardzo podoba mi siê ,,ideologia" tzw. quirkyalone- zakrêconych samotnych osób, które wcale nie dyskryminuj± osób w zwi±zkach, ale same wol± ¿yæ pojedynczo, co nie oznacza samotnie (ma³o jest polskich ciekawych artyku³ów na ten temat, mo¿na poczytaæ na Wikipedii lub http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obc … 12503.html ) Byæ mo¿e ich poszukiwanie idea³u jest trochê utopijne... ale przynajmniej nie marnuj± czasu i staraj± siê robiæ co¶ dla siebie i innych oraz rozwijaæ siê

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.023 seconds, 6 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
naszepowolanie.pun.pl