"Furta"

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

Ogłoszenie


Jest to forum powołaniowe, którego celem jest wspólne dążenie do Pana Boga, szukanie Go, odkrywanie swego powołania..., a więc modlimy się za siebie :)

1.Używamy tylko jednego konta i nie tworzymy podobnych nicków ani avatarów.
2.Dbamy o język na forum. Nie używamy wulgaryzmów.
3.Szanujemy się wzajemnie. Nie obrażamy, nie oczerniamy, nie wyśmiewamy innych forumowiczów.
4.Używamy ogólnie przyjętych zasad kultury.
5.Wszelkie naruszenia regulaminu czy jakieś zaistniałe konflikty powinny być zgłoszone administracji.
6 Nie piszemy krótkich postów typu: "ok.", "acha", "super" itd.
7.Nie tworzymy nowych wątków, jeśli taki temat już istnieje, szukamy.
8.Kolor czerwony jest przeznaczony tylko dla administratorów i moderatorów forum.
9.Jeśli wklejamy coś z jakiegoś źródła, wklejamy też link lub piszemy skąd to wzięliśmy, żeby nie naruszać praw autorskich.
10. Dbamy o porządek na forum. Staramy się nie pisać posta pod postem, używamy funkcji "edytuj", wyjątkiem może być odświeżenie tematu.
11. W związku z przeprowadzanymi na forum porządkami, przynajmniej raz na rok trzeba napisać chociaż jeden post. Osoby nieaktywne będą usuwane z forum.

Rangi na forum są jedynie symboliczne, nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości.

#1 2010-10-21 01:47:32

Jezusowa duszyczka

Gość

Dziwna sprawa...

Kochani!
Kilka dni temu zdarzyła się dziwna sytuacja... Mianowicie na gg napisał do mnie pewien chłopak, którego nie znam, z pytaniem czy jestem na forum "Furta". Odpowiedziałam, że tak, po czym on poprosił, żebym przekazała tutaj prośbę o modlitwę w intencji jego poważnie chorej mamy. Miałam ułożyć treść tej prośby, żeby on ją zaakceptował, i po jego akceptacji opublikować. Trochę mnie to zdziwiło i zdenerwowało, bo nie dość, że prosi o modlitwę, to jeszcze ma jakieś szczególne wytyczne co mój post ma zawierać w treści.
Zaproponowałam mu, że mogę tę intencję przekazać siostrom w Łagiewnikach. Odpowiedź brzmiała "NIE", co mnie zdziwiło, bo jak moja mama była poważnie chora, to prosiłam o modlitwę wszystkich, których znam (i nie tylko). Drugim warunkiem było to, żebym dopisała, że modlitwa ma trwać cały czas.
Nie odpowiadał na żadne moje pytania...
Na koniec napisał, że on nie wyraża zgody na to, żebym tę prośbę przekazywała na forum, i że to był żart...
Dla mnie to akurat śmieszne nie było, bo napisał, że jego mama jest poważnie chora, a wg. mnie choroba tematem do takich żartów nie jest.
Na tym skończyła się nasza rozmowa, a raczej jego monolog.

Później jeszcze pisał kilka razy, że ma prośbę, ja natomiast z góry, nie pytając jaka ona jest, odpisywałam, że żadnej jego prośby na forum zamieszczać nie będę, i prosiłam, żeby mi dał spokój i nie robił z ludzi idiotów...
Na co on odpisywał: "pa, hehe"

Pisał może do Was?

Trochę mnie zbulwersowało jego zachowanie...

Co o tym myślicie?

Ostatnio edytowany przez Jezusowa duszyczka (2010-10-21 01:48:36)

 

#2 2010-10-21 06:38:04

 Marzenak

wierna Panu- moderator

Skąd: Dolny Slask,Ateny
Zarejestrowany: 2009-11-09
Posty: 1063
Punktów :   17 

Re: Dziwna sprawa...

Jak mozna kpic sobie z modlitwy,
jak mozna kpic sobie z czlowieka,wiedzac jakie jest Twoje zaangazowanie?
Dla mnie nie do pomyslenia.
To wlasnie temu chlopakowi jest potrzebna modlitwa


BOGU MEMU UFAM ON PROWADZI MNIE

Naśladuj Chrystusa-kochaj i służ

Offline

 

#3 2010-10-21 09:31:04

Rita

Gość

Re: Dziwna sprawa...

Ech... Oto "magia" internetu- nigdy nie wiadomo kto jest po drugiej stronie...
Przykre jest to, ze ludzie wykorzystują wrażliwośc innych ludzi tylko po to, żeby sobie z nich zakpić. Nie dziwię Ci się, Jezusowa duszyczko, że zdenerwowała Cie ta sytuacja. Choroba nie jest tematem do żartów, podobnie jak modlitwa.
Nie wiem, co mogło kierowac zachowaniem tego chłopaka, ale pomodlę się za niego.

 

#4 2010-10-21 15:47:40

Chiara

Gość

Re: Dziwna sprawa...

Do mnie też pisał! Może właśnie dlatego, że mamy tak otwarcie podane numery gg. Ale również nie rozumiem, co jest w tym takiego śmiesznego, jak można tak drwić z choroby (i to jeszcze bliskiej osoby), jak można drwić z modlitwy. Musimy się właśnie za niego pomodlić, bo chyba nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, co wygaduje...

 

#5 2010-10-21 16:14:36

Jezusowa duszyczka

Gość

Re: Dziwna sprawa...

jednym słowem: masakra....

 

#6 2010-10-21 18:11:58

Paulincia89-16

Gość

Re: Dziwna sprawa...

Słuchajcie zapewne wiem o kogo chodzi.
Co prawda  nie na tym forum lecz na forum Oazowym pisał do wielu osób właśnie wiadomości podobnej treści.
On jest chory bo jedna z naszych użytkowniczek kontaktowała się z jego mamą.


Ja po prostu nie odpisuję.
Oczywiście modlę się za owych ludzi


Kwocia

 

#7 2010-10-21 19:03:37

Jezusowa duszyczka

Gość

Re: Dziwna sprawa...

Paulincia, dzięki wielkie za rozjaśnienie sprawy

 

#8 2010-10-22 15:21:03

 siostrzyczka

Użytkownik

9926180
Skąd: Lubin/Wrocław
Zarejestrowany: 2008-10-04
Posty: 883
Punktów :   18 

Re: Dziwna sprawa...

do mnie też pisał ze dwa tygodnie temu... mi również nie podobała się ta sytuacja... ale z drugiej strony... nie potrafiłabym takiemu komuś nie odpisać... wolę 100 razy być obiektem głupich żartów niż raz nie zareagować wtedy, gdy faktycznie istnieje taka potrzeba... być może jego zachowanie ma jakieś głębsze podłoże... może po prostu szuka czyjegoś zainteresowania... nie wiem... na początku też zastanawiałam się co o tej sytuacji myśleć... ale chyba wyjście mamy tylko jedno... możemy się za niego modlić...


"Jakże jest ważne zdać sobie sprawę,
że miłość, aby była prawdziwa, musi boleć..."
                                               Matka Teresa z Kalkuty

Offline

 

#9 2010-10-22 20:14:11

Jezusowa duszyczka

Gość

Re: Dziwna sprawa...

no ja nie zamierzam odpisywać 100 razy na jego zaczepki, a jak o coś zapytam, to on kończy rozmowę, a ja jej na siłę ciągnąć nie będę
myślę, że jednak najlepsza będzie modlitwa za niego

 

#10 2010-10-24 22:55:38

 sanderka1000

s. Maksymilla

5330629
Call me!
Skąd: Lębork
Zarejestrowany: 2009-09-19
Posty: 1373
Punktów :   10 
WWW

Re: Dziwna sprawa...

Do mnie też już pisał 2 razy. Z początku normalnie go wysłuchałam, później poprosił mnie, żebym znalazła pewną osobę na Facebook'u. Na końcu napisał mi, że to żart. Nie powiem - trochę się wkurzyłam, bo dość, że miał wymagania to jeszcze co 5 minut pytał się, czy jestem. Później, gdy napisał za drugim razem to samo pytanie, skapnęłam się, że to on. Powiedziałam mu, że jak sobie chce dalej żartować to niech znajdzie kogoś innego. Na razie nic nie pisze.


Bo On jest dobry, bardzo dobry...

Offline

 

#11 2010-10-28 00:31:57

Natala

Gość

Re: Dziwna sprawa...

'Magia internetu' - ładnie napisane. Ludzie żartują sobie z takich osób jak my,gdyż dla nich wiara jest pojęciem absurdalnym i 'hulaj duszo ile wlezie'. Ich nie interesuje to, że ranią nasze uczucia.. kpią sobie z czegoś, co my nosimy w sercu. Jest to po prostu świetne podłoże do żartów. Jak się czegoś nie rozumie, nie idzie tego pojąc.. to niektórzy zaczynają z tym walczyć. Do tego dochodzi wiek.. przypuszczalnie 'nastoletni bunt' i voila! Jednostka uważa, że taki żarcik jest niewyobrażalnie śmieszny i robi komuś wodę z mózgu..

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
klubcsr.pl