Gość
Czy można obejrzeć ten film gdzieś w sieci?
Witaj, dzieki Twojemu postowi, zawziełam i poszukałam, zwłaszcza że wspólnota która tam sie modli to moja wspólnota z Wrocławia - koinonia Jan Chrzciciel i podaje link:
http://www.putlocker.com/file/D17AEB0F9176A64D#
Offline
Gość
Nie wiem czy wiecie ale ten film to prawdziwa historia kleryka z wrocławskiego seminarium. Bardzo fajnie się ogląda - polecam !
Gość
Oglądałam... No cóż, jakoś mnie nie ujął zbytnio ten film, taka ,,fantastyka religijna"
Rita napisał:
Oglądałam... No cóż, jakoś mnie nie ujął zbytnio ten film, taka ,,fantastyka religijna"
Przepraszam ale pozwolę sobie się z Tobą nie zgodzić. a nawet jeśli uważasz że to bzdurna fantastyka to protestanci kręcą takie fantastyki masowo a TV TRWAM je emituje a te filmy mimo że tchną mocno beletrystykę umacniają wiarę w Boga.
Offline
Gość
No, nie napisałam, że bzdurna, tylko fantastyka Rzeczywiście, jest sporo filmów ,,produkcji" protestanckiej, kilka oglądałam i bardzo mi się podobały i byłam pod dużym wrażeniem (choćby osławione ,,Fireproof") i niosą one za sobą wartości, i to nie ulega wątpliwości. Tylko ostatnimi czasy doświadczam, że nie zawsze jest happy end i nie zawsze wszystko jest jak na filmie. Jeśli chodzi konkretnie o ten film- to znam specyfikę seminarium tylko z opowieści (mimo moich szczerych nie chcą mnie tam
) i raczej realia są inne niż ukazane na tym filmie. Nie jestem przeciwna takim filmom, bo wiem, że tak jak napisałaś, dla wielu osób jest to podbudowanie wiary- i jestem w 100% za tym, żeby je robić i pokazywać ludziom. Tylko po prostu do mnie to nie przemawia
no, fakt nie wszystko jak w filmie, czasem myslę że szkoda bo może życie byłoby łatwiejsze...
Offline
Gość
Wydawało mi się, że całkiem przypadkiem weszłam w dział telewizja....Link do jakiegoś filmu... zaczęłam oglądać od 7 rano...szok..... każda minuta tego filmu nasuwała pytanie "co ze mną?" i odczucie "tak niespokojne jest serce moje...."
Bardzo dziękuję osobie, która podała linka.