Gość
Zapraszam o lu¼nej rozmowy o Anio³ach Stró¿ach
Ostatnio edytowany przez terestynkaa (2013-06-30 08:47:51)
Gość
Dobrze budz± te¿ dusze czy¶æcowe
Mój Anio³ Stró¿ jest naprawdê biedny, bo musi wszêdzie za mn± biegaæ Ale daje sobie jako¶ radê, bo w³os mi z g³owy nie spada, z trudnych sytuacji wychodzê obronn± rêk± i wiele osób mi to wypomina, mówi±c, ¿e mam szczê¶cie.
Gość
Ogólnie to Anio³ zszed³ na BARDZO boczne tory w moim ¿yciu, zapominam o nim i mam chyba problem z tym, ¿eby w jego obecno¶æ uwierzyæ tak na serio.
Ja zawsze przed snem i rano przed wyjsciem modle sie do Aniola Stroza.
Moj Aniol tak jak u Rity ma przy mnie wiele pracy i odczuwam Jego obecnosc bardzo,bezrobotny to przy mnie nie bedzie
Offline
Tak, warto siê modliæ do Anio³a Stró¿a. A co do budzenia, to jak bylam na rekol.charyzmatycznych to ojciec opowiada³ nam, ¿e jego budzi Duch ¦wiêty i modlili¶my siê wspólnie by nas budzi³ i kiedy trzeba to siê budzê Na rekolekcjach u Sióstr ka¿da z nas mia³a nocn± adoracjê NS, po godzinie.Nastawi³am sobie budzik i on nie zadzwoni³, co by³o dziwne, bo 1wszy raz mi siê to zdarzy³o, a obudzi³am siê z10 min przed adoracj±, tak¿e zd±¿y³am na czas, by byæ sam na sam z Panem Jezusem w monstrancji
Offline
Ja proszê czêsto Anio³a, aby przypomina³ mi o modlitwie, wa¿nych datach w kalendarzu oraz wstawaniu.
Moj± babcie, Anio³ uratowa³ przed wybuchem pieca.
Jeszcze kiedy¶ s³ysza³em na pewnych rekolekcjach, ¿e kiedy mamy problem z jak±¶ osob±, to popro¶my Anio³a, aby porozmawia³ z Anio³em tej drugiej osoby.
Kiedy¶ z tego skorzysta³em i pomy¶lnie uda³o mi siê za³atwiæ sprawê!!!
Anio³owie dzia³aj±, ale czasem zdarza siê, ¿e o nich zapominamy, a One ci±gle przy nas czuwaj±...
Ile zawdziêczam mojemu Anio³owie !!!!! Dziêki Ci mój Stró¿y i proszê o dalsz± opiekê nade mn± !!!!
Offline
No przy mnie to On tez bezrobotny nie bêdzie, a na emeryturê prêdko nie pójdzie. Nie pozwolê mu!!
Wiele razy mnie ratowa³.
Bêd±c na rekolekcjach mieszka³y¶my w pokoju na parterze i okno by³o dosyæ nisko ok. 1m.
Wiêc Kamcia, jak to Kamcia nie korzysta³a z drzwi, tylko w³a¶nie z tego okna.
A w pokoju przy oknie sta³o ³ó¿ko kole¿anki, wiêc stawa³o siê na kocu który le¿a³ na ³ó¿ku i w ten sposób by³o siê w pokoju.
Ale zdolna Kamcia chcia³a zd±¿yæ na spotkanie, które mia³o siê rozpocz±æ w³a¶nie w tej minucie. No i wiadomo, ¿e Kamcia nie wejdzie przez drzwi, tylko przez okno.
A kole¿anka zostawi³a na ³ó¿ku torbê. Ja wchodz±c, a raczej wskakuj±c zahaczy³am noga o ucho tej torby i polecia³am. W sumie to nic strasznego. Spad³am tylko z ³ó¿ka polecia³am na pod³ogê. Wszystko ok. Prawie...
Bo na wprost sta³o piêtrowe ³ó¿ko i ja w swej zdolno¶ci wyl±dowa³am jakie¶ pó³ centymetra g³ow± od tego ³ó¿ka.
Gdyby nie mój Anio³ teraz by mnie tu nie by³o. A mo¿e bym by³a. Tylko w uderzeniami w g³owê ró¿nie bywa. I mog³abym straciæ pamiêæ.
Wiele by³o takich historii zdolnej Kamci, ale wszystkich nie pamiêtam.
Albo to jak bieg³am i ¼le wymierzy³am po czym mia³am bliskie spotkanie z futryn±. Lekarze mówili ¿e powinnam mieæ wstrz±s mózgu. Ale mój Anio³ mnie uratowa³.
Lub to jak by³am ma³a i moja mama mnie nie zauwa¿y³a i najecha³a na nogê samochodem dosyæ du¿ym i ciê¿kim Peugeot 405.
A mi nic nie by³o.
Dobrze ¿e s± Anio³owie.
Jeszcze kiedy¶ by³am w beznadziejnej sytuacji. Bardzo blisko tragicznej ¶mierci. I jedna z moich sióstr napisa³a do mnie ¿e wysy³a mi swojego Anio³a Stró¿a. I wtedy to bardzo pomog³o. A ja wysz³am z tego ca³a i zdrowa.
Offline
Gość
To ja z moim siê chyba zacznê kolegowaæ... Kamcia, Ty krejzolko Jedna!
Gość
Karmolciu, nie po¿a³ujesz ;-)
Użytkownik
Co do budzenia przez anio³y, to pierwsza my¶l, o która mi przysz³a do g³owy to ¶w.Tereska od Dzieci±tka Jezus i to, ¿e zasypia³a ona na poranne modlitwy... a nie s±dzê ¿eby mia³a na bakier ze swoim Anio³em Stró¿em... dlatego ja chyba wolê nie ryzykowaæ rezygnowaniem z budzika, tak, ¿eby go za bardzo w tej kwestii nie nadwyrê¿aæ... w koñcu mamy ufaæ jakby wszystko zale¿a³o od Boga, ale dzia³aæ tak, jakby wszystko zale¿a³o od nas... wiêc ja wybieram koncepcjê nastawiania budzika, a jakby nie zadzwoni³, to wierzê ¿e Anio³ Stró¿ bêdzie w pogotowiu ale jak najbardziej wierzê, ¿e gdzie¶ ko³o mnie nieustannie kr±¿y... w Pi¶mie ¦wiêtym, chyba w którym¶ z psalmów jest napisane, ¿e anio³owie bêd± nas strzegli, ¿eby¶my nie urazili swojej stopy o kamieñ... i osobi¶cie jestem zdania, ¿e rzeczywi¶cie wzorowo wype³niaj± t± funkcjê i nawet je¶li anio³ki, to s± tylko dla dzieci, to my mamy ten komfort, ¿e dzieæmi Bo¿ymi jeste¶my zawsze! wiêc chyba nie musimy siê obawiaæ, ¿e nas opuszcz±
Offline
nie wiem czy to sprawa Anio³a czy jaka¶ inna Opatrzno¶æ Bo¿a
ale kiedy¶ bardzo potrzebowa³am kontaktu z pewn± osob±. Niestety z powodu ró¿nych miejsc zamieszkania by³ on mo¿liwy tylko przez internet, a dok³adniej przez czat na poczcie gmail.
Osoba ta wyjecha³a na pewien czas i korzysta³a z poczty zakonnej wiêc nie mo¿na by³o wysy³aæ jej maili, jedynie rozmawiaæ na czacie.
Czêsto my¶la³am o tej osobie i o tym, ze musimy siê jako¶ skontaktowaæ.
Przez pewien czas kiedy w³±cza³am komputer i bardzo potrzebowa³am tego kontaktu, osoba ta by³a dostêpna na czacie.
My¶lê, ze to te¿ by³a sprawka Tych z Góry
Szczególnie, ¿e osoba ta pojawia³a siê tylko raz na kilka dni. A ona jak i ja potrzebowa³y¶my tego kontaktu.
Offline
Gość
Siostrzyczko, ja takie odgórne wypróbowa³am raz i 'zda³o rezultat' - je¶li mo¿na to tak w ogóle nazwaæ , jednak w nastêpne ni, tradycyjnie korzysta³am ju¿ z budzika
Gość
Kilka lat temu mia³am wypadek samochodowy. Mia³am 10 lat. Auto do kasacji.. a ma³a Tenia z Wujkiem ocaleli, nic nam nie by³o. Pamiêtam, ¿e uderzy³am g³ow± o przedni± szybê w aucie. Nie mia³am wstrz±su mózgu. Równie¿ moja Rodzina niejednokrotnie by³a uratowana przez Stró¿y. Moje dwie Przyjació³ki mia³y wypadek i ¿yj± wierzê, ¿e to nie jest przypadek.
mojemu to czasem wspó³czujê ¿e ma tak± upart± podopieczn± wiêc czêsto msze za niego oddaje by mia³ wiêcej si³y by mnie chroniæ.... ale to super ¿e jest.
Offline
Ja te¿ niejednokrotnie do¶wiadczy³em pomocy mojego Anio³a Stró¿a
Bardzo lubiê je¼dziæ na rowerze i nieraz o ma³o nie dosz³o do wypadku, ale w ostatniej chwili siê ustrzeg³em, pewnie dziêki mojemu Stró¿owi. Anio³ Stró¿ towarzyszy mi chyba w³a¶ciwie ju¿ od urodzenia - w czasie porodu by³y pewne komplikacje, ale dziêki Niemu jestem teraz w¶ród ¿ywych.
Codziennie rano i wieczorem modlê siê: "Aniele Bo¿y, Stró¿u mój..." i do¶wiadczam jego opieki
Offline
Anio³ Stró¿... Zawsze modlê siê do niego wieczorem, ¿eby czuwa³ nade mn±... Proszê go te¿ o przekazanie wiadomo¶ci do niektórych osób... ale Nie jeste¶ jako¶ pewna, czy nasz kontakt jest jako¶ bardzo dobry. Mo¿e za rzadko u¶wiadamiam sobie, ¿e on równie¿ jest realn± osob±, za ma³o doceniam jego obecno¶æ w moim ¿yciu, choæ niejednokrotnie odczu³am jego opiekê - mo¿e to s± b³ahe sprawy, ale ile razy by³o tak, ¿e sz³am zamy¶lona, nie zwracaj±c na nic uwagi i nagle co¶ mnie tak "tknie" by siê zatrzymaæ. Stojê a tu nagle jak nie przejedzie szybko jaki¶ samochód Tak w³a¶nie mój Anio³ Stró¿ demonstruje swoj± obecno¶æ i przypomina o sobie
Ostatnio edytowany przez Siasia (2013-11-12 19:14:19)
Offline
Gość
Có¿ du¿o pisaæ, wystarczy z Nim rozmawiaæ i pozwoliæ Mu dzia³aæ, a On jest, czuwa Polecam piosenki o Anio³ach, pod tym linkiem s± teksty http://siostryodaniolow.pl/?q=piosenki_o_aniolach £atwo w padaj± w ucho i potem nic tylko ¶piewaæ. Kocham mojego Anio³a i bardzo siê cieszê, ¿e Go mam. Z Nim mo¿na wszystko naprawdê !!! A ostatnio spotka³am pewn± Siostrê o Anielskim usposobieniu Dziêkujê Ci Panie za ka¿dego Anio³a