W tym w±tku proponujê pisaæ wszystko co le¿y nam na duszy konkretnego dnia, co robili¶my, co nam sprawi³o trudno¶æ, a co rado¶æ, jak± mieli¶my pogodê, kto nas wkurzy³ i wszystko inne czym chcieliby¶my siê podzieliæ z innymi. Ten w±tek ma s³u¿yæ po prostu integracji i lepszemu poznaniu siê w takim zwyk³ym, codziennym ¿yciu. W tym w±tku mo¿na komentowaæ posty napisane przez inne osoby. Zachêcam do pisania. Skoro ja zak³adam to mo¿e pierwsza zacznê
Dzi¶ mia³am fajny dzieñ, pogoda by³a super, s³oñce ¶wieci³o, w pracy przygotowujemy przedstawienie na jubileusz 60 lecia ¶lubów zakonnych dla jednej naszej siostry, tak¿e æwiczymy ¶piewy, wierszyki, bêdziemy piec ciasta i inne smako³yki. Poza tym wieczorem mia³am mi³ego go¶cia A tak na marginesie to wiosna sprawia, ¿e mam nowe plany, nadziejê i chce mi siê dzia³aæ
A jak Wam min±³ dzieñ?
Ostatnio edytowany przez Wirydiana (2013-04-17 19:02:27)
Offline
Gość
znalaz³am w±tek
A u mnie... Dzi¶ nie by³am w szkole, bo lekcje mi przepad³y i na dwie i¶æ siê nie op³aca³o, ale za to dzielnie walczy³am z arkuszami maturalnymi potem trochê posiedzia³am w necie... Forum siê rozkrêci³o, ale siê cieszê z tego powodu! i w ogóle to mi dzi¶ "odbija" pozytywnie I WIOSNA jest wreszcie i a¿ chce siê ¿yæ!
Ojej to Ty Karmolcia maturê masz nied³ugo? Pamiêtam ten stres To by³ chyba najbardziej stresuj±cy egzamin w moim ¿yciu, potem by³o ich jeszcze wiele, ale emocji towarzysz±cych maturze ¿aden inny nie pobi³ i nie pobije
Offline
Gość
dziêki za dodanie otuchy
Użytkownik
to ja ciê pocieszê, ¿e mia³am dok³adnie odwrotnie, podchodzi³am do matury bez ¿adnych emocji, ju¿ ze 2 miesi±ce przed przesta³am siê uczyæ i powtarzaæ materia³, jak dla mnie matura to stres na poziomie zerowym
Offline
Szacun Siostrzyczka Musisz mieæ stalowe nerwy i tward± osobowo¶æ
Ja dzisiaj w domu, ¼le siê czu³am i zadzwoni³am do pracy poprosiæ o wolne.
Offline
Wirydiana zdrowka zycze
U mnie dzisiaj ogromne zabieganie,nie mozna dodzwonic sie do konsulatu,no bo po co odbierac telefon ;)Usiadlam na lawce popatrzylam jak pieknie sie wszystko zazielenia,wyciszylam sie podziekowalam Panu za to wszystko co mnie otacza i dotyka.Przyszlo ukojenie
a dzwonic i tak bede az do upadlego;)
Offline
U nas te¿ wszystko budzi siê do ¿ycia wszystko oprócz mnie haha
A poza tym po po³udniu zapowiadaj± u nas burze, a nie ma drugiej osoby na ¶wiecie, która tak panicznie boi siê burzy
Offline
Gość
A ja dzis mialam bardzo nudne zajecia na uczelni, lacznie z moja prezentacja :-) przezywam teraz ciezki czas a dzis jakos mi sie przypomnialo Nie sadzcie, a nie bedziecie sadzeni oraz Taka sama miara jak wy mierzycie odmierza wam
Szukaj±ca Boga, m±dre s³owa, tak czêsto o nich zapominamy...ja zaczynam od dzisiaj dietê Kto¶ siê ³apie ze mn±?
Offline
Gość
Ja od tygodnia biegam tzn mam takie treningi tygodniowe na przygotowanie organizmu do wysi³ku
ja czekam az kolezanka napisze mature i wtedy biegamy razem
a wcze¶niej moze uda mi sie wyci±gn±æ pania od WFu na wspólne wieczorowe bieganie hahahah
ostatnio tez bylam na samotnej wycieczce rowerowej, jak sie po zimie zrobi 18 km w godzine to jednak czuæ to hahahah
Offline
Gość
a ja by³am u fryzjera i moje d³ugie do pasa w³osy le¿± w³a¶nie w koszu fryzjerskim Zaraz biegnê na korki. Rano by³am na Eucharystii, na której Pan mi co¶ zwi±zanego z moj± przysz³o¶ci± pokaza³. Potem kto¶ mnie zrani³... Ale od razu przysz³y do mnie s³owa z niedzielnego czytania: "Bardziej trzeba s³uchaæ Boga ni¿ ludzi" dlatego w³a¶nie jest cudownie i WIOSNA jest
Użytkownik
wiosna jest, a nawet lato, ale patrzy³am na prognozê pogody i jutro ma byæ 10 stopni i deszcz... wiêc cieszmy siê ostatnimi godzinami s³oñca, przed jutrzejsz± niepogod± a ja dzisiaj by³am w ramach wolontariatu w szpitalu dzieciêcym, gdzie chodzê po salach i bawiê siê z dzieæmi i dzisiaj w³a¶ciwie spêdzi³am ponad pó³torej godziny przy jednym dziecku - Roberciku... ma nieca³e 3 latka i jest z domu dziecka, nikt go nie odwiedza... takie ma³e dziecko, które jest pe³ne ¿ycia ca³y czas jest zamkniête za kratkami ³ó¿eczka bo nie ma kto siê nim zaj±æ... a¿ ciê¿ko by³o od niego wychodziæ, bo jak tylko zobaczy³ ¿e siê zbieram zacz±³ strasznie p³akaæ... w takich chwilach zastanawiam siê czemu bezp³odne pary tak bardzo pchaj± siê do tego in vitro i odrzucaj± my¶li o adopcji, kiedy czekaj± na nich takie s³odkie, spragnione mi³o¶ci maleñstwa...
Offline
No to jest straszne...biedne te dzieciaczki, skrzywdzone i do¶wiadczone ju¿ od samego pocz±tku. Dobrze, ¿e czasem jaki¶ fajny wolontariusz zajdzie i jako¶ rozweseli to smutne ¿ycie. Szacunek Siostrzyczka
Offline
Użytkownik
w³a¶nie czasami mam w zwi±zku z tym takie sprzeczne odczucia... bo z jednej strony to dobrze, ¿e maj± okazjê pobawiæ siê, chocia¿ chwilê spêdziæ jak kto¶ kochany, jak ka¿de normalne dziecko wychowywane w gronie rodziny ale z drugiej... ja czy ktokolwiek inny przychodzi, bawi siê z takim dzieckiem, daje mu trochê rado¶ci, a potem odchodzi... a dziecko w takim wieku nie jest w stanie zrozumieæ dlaczego... a¿ ciê¿ko sobie wyobraziæ co siê dzieje w psychice dziecka, które na ka¿dym kroku do¶wiadcza odrzucenia, tego ¿e kto¶ "zaczyna" go kochaæ, a potem nagle przestaje... dlatego z jednej strony to fajna sprawa taki wolontariat (choæ ja nie jestem zaanga¿owana w wolontariat na rzecz dzieci z domu dziecko, to by³o tam akurat "przypadkowo"), a z drugiej strony to okrutne...
Offline
Gość
dzi¶... Znów do¶wiadczy³am czym jest prawdziwa przyja¼ñ. Uczê siê dawaæ siebie. To cudowne
dzi¶ dzieñ masakryczny, zala³o mi mieszkanie ¶wie¿o wyremontowane i jeszcze s±siadkê, jaka¶ rura pêk³a w ¶cianie, nie wiadomo gdzie. Hydraulik mo¿e dopiero jutro przyjechaæ, wiêc ja z zakrêconymi kurkami bez wody
Offline
Gość
ojej... u mnie dzieñ by³ bardzo intensywny i jestem bardzoooo zmêczona. Pan mnie wci±¿ przyci±ga... Dzi¶ trochê da³ mi po glowie tym fragmentem £k 21, 36. Niby mo¿e pospolite s³owa, tak dobrze znane, ale mnie wiele nimi pokaza³.
Poza tym planujê w czwartek podró¿ do Wroc³awia, wiêc jak kto¶ ma ochotê siê spotkaæ, kto blisko mieszka to gg jest na profilu
Gość
Wczoraj by³am na spotkaniu u jednych Sióstr i uderzy³ mnie fragment J 21, 20 - 22, aby siê nie porównywaæ do innych i narzekaæ na swój los ale by wype³niaæ to, co do nas w tej chwili nale¿y.