Jak obieca³em, tak robiê - zak³adam nowy w±tek.
O co chodzi? Ju¿ t³umaczê: tutaj mo¿emy dzieliæ siê ¶miesznymi, wstydliwymi, ciekawymi itp. sytuacjami, w których siê znale¼li¶my, a w³a¶ciwie nie powinno nas tam byæ.
Teraz napiszê, co mnie zainspirowa³o do jego utworzenia. (zdarzy³o siê to w czasie Wielkiego Odpustu Tuchowskiego). Otó¿: by³a piêkna sobota, zbli¿a³a siê pora obiadowa. (wcze¶niej upewni³em siê u kilku osób, o której bêdzie ten posi³ek) Poszed³em do refektarza i zaj±³em miejsce. Wszystko by³o ok, dopóki siê nie odwróci³em w stronê sali, do modlitwy. Patrzê, a tam... sami "czarni"! (mowa o kap³anach oczywi¶cie ). Trochê mi by³o g³upio, ¿e jestem jedyny taki, bo poza mn± by³o jeszcze kilku ch³opaków, którzy te¿ pomagali, a nie widzia³em ich. Poszli na obiad pó¼niej. Okaza³o siê, ¿e najpierw by³ obiad dla kap³anów, którzy koncelebrowali w czasie mszy A mo¿e by³ to znak dla mnie, ¿e jestem na w³a¶ciwej drodze?
Przy tej okazji przypomnia³a mi siê wizyta we Wroc³awiu. Byli¶my w budynku Panoramy Rac³awickiej. Poszed³em do toalety, drzwi by³y otwarte na o¶cie¿. Gdy wyszed³em z kabiny, kobieta, która tam sprz±ta³a i druga, która korzysta³a, patrzy³a na mnie jako¶ dziwnie. Przymkn±³em drzwi, ¿eby zobaczyæ, dla kogo ta toaleta. Okaza³o siê, ¿e... damska! Na szczê¶cie nikogo oprócz tych dwóch pañ tam nie by³o..
A czy wam przydarzy³y siê podobne historie? Dzielcie siê, je¶li chcecie
Offline
Gość
Fajny pomys³, tylko wg mnie to tytu³ w±tku jest ¶rednio trafiony- ja patrz±c na niego nie wiem o co chodzi i nie wiem, czy to kolejna zabawa (do których nawet nie zagl±dam) czy co¶ innego.
Ale je¶li ju¿ mam siê czym¶ podzieliæ w tym temacie, to mam bardzo du¿y problem z mówieniem ludziom na ,,ty"- kiedy¶ znalaz³am siê w sytuacji, gdzie wszyscy mówili sobie na ty, a ró¿nica wieku by³a spora. Tak przyzwyczai³am siê do tego, ¿e odt±d zdarza mi siê bardzo czêsto powiedzieæ po imieniu obcym, doros³ym ludziom, a ju¿ najgorzej jest, kiedy wymsknie mi siê w jakiej¶ oficjalnej sytuacji... I bywa, ¿e wynikaj± z tego mniej lub bardziej ¶mieszne sytuacje.
Rita napisał:
Fajny pomys³, tylko wg mnie to tytu³ w±tku jest ¶rednio trafiony- ja patrz±c na niego nie wiem o co chodzi i nie wiem, czy to kolejna zabawa (do których nawet nie zagl±dam) czy co¶ innego.
Je¶li masz jak±¶ lepsz± propozycjê, pozwalam ci zmieniæ temat, gdyby¶ mia³a tak± mo¿liwo¶æ.
Jak nie masz pomys³u, moje propozycje: np. 'Nasze wpadki' lub 'Dziwne sytuacje'
Offline
no rzeczywi¶cie temat taki trochê 'buntowniczy' bo Mnie tu nie powinno byæ! hahaha
Kamcia jak to Kamcia, wszêdzie jej pe³no i jest wiele takich ¶miesznych sytuacji, ale takie ostatnie to chyba to gdy jestem na jasnej i jest pielgrzymka zagraniczna, oprowadza moja znajoma, która ju¿ jest w zakonie, ja podchodzê do niej i mówiê ciao! Pielgrzymi pytaj± czy jestem w³oszk±, a ona odpowiada, ¿e jestem polk± i nic nie rozumiem. Wtedy ja do nich, ze wszystko rozumiem. I tak przez ca³± ich pielgrzymkê na jasnej mówili do mnie po w³osku, bêd± pewni ze rozumiem. Inna znowu grupa mówi³a ró¿aniec po w³osku, a ¿e kamcia jest jak kameleon i umie siê dostosowaæ co czêsto te¿ jest minusem mój ró¿aniec brzmia³ tak: ¦wiêta Maryjo Madre di Dio módl siê za nami i dalej znowu po w³osku, taka przeplatanka.
W³osi byli trochê zdziwieni, spytali czy jestem W³oszk± powiedzia³am, ze Polk±, a gdy spytali kto mnie nauczy³ modlitwy po W³osku powiedzia³am "si"
wiele by³o takich wpadek, albo raczej niejasnych sytuacji lub W³osi na Mszy 24 osobowej my¶leli, ze jestem od nich i na znak pokoju co¶ do mnie mówili z dziwn± min±, ¿e nie odpowiadam
Lub gdy siostry zakonne mówi± do mnie siostro i nawet tego 'nie czuj±' a osoby spoza my¶l±, ¿e jestem postulantk± lub bezhabitow± czêsto te¿ zdarza mi siê powiedzieæ do jakie¶ siostry "Ty" po czym szybko dodaje Ty moja Siostro w Chrystusie, albo wymy¶lam jakie¶ inne rozwi±zanie Du¿o osób my¶li, ze jestem rodzon± siostr± siostry X i gdy do niej przychodzê siostry mówi± siostry X przysz³± twoja siostra, a wtedy X biegnie po schodach, prawie siê zabija na zakrêtach, schodzi na dó³, widzi mnie i ... od razu taka zawiedziona mina bo spodziewa³a siê rodzeñstwa, a pó¼niej ca³y zakon siê ¶mieje
Offline
Kamcia-kameleon hehe nawet pasuje
a co do tematu w±tku, tak go przemy¶la³em i chyba rzeczywi¶cie móg³by byæ inny - niestety czasem tak mam - najpierw robiê, potem my¶lê wiêc gdyby by³a taka mo¿liwo¶æ, proszê o jego zmianê, np. na 'Dziwne sytuacje' lub co¶ podobnego.
Offline
Użytkownik
to ja za to mam taki problem nieraz ¿e lubiê czasami u¶wiadamiaæ sobie co¶ na g³os- czyli tak jak to mówi± pogdaæ sam z sob± i raz przydarzy³o siê tak ( nawet kilka ) ¿e idê sobie i gadam sam do siebie a tu dziewczyna z zakrêtu wychodzi- spali³em siê na ca³ego....
Offline
To ja mam czasem jak Kamciosz, te¿ lubiê sobie co¶ na g³os u¶wiadamiaæ.
By³a Wielka Sobota, po¶wiêcenie ognia i dosta³em przydzia³ "mikrofonowego" odbywa siê ca³a Liturgia i przychodzi czas, ¿e muszê podej¶æ do ksiêdza, a mikrofon by³ w³±czony i mówiê sobie: "aha, to teraz moja kolej". Dobrze, ¿e powiedzia³em to na tyle cicho, ¿e s³yszeli tylko ci, co stali blisko g³o¶nika
Offline