Gość
Me@ - kiedyś nurtowało mnie to samo pytanie a w jakim zakonie jest Twoja siostra, jeśli można wiedzieć?
ja też mam delikatnie spóźniony zapłon, bo dopiero teraz coś napiszę o sobie.
Mam na imię Justyna, mam 15 lat. Pochodzę z Kujaw. Dokładnie nie będę mówić skąd, bo to takie okolice, że i tak nikt nie wie gdzie one leżą Przede mną na razie wybór szkoły po gimnazjum. Ojej, nie sądziłam, że tyle z tym "zachodu".
Uwielbiam sport (gdzieś już to chyba pisałam ), śpiewanie (nawet się nie dziwię innym, że nie lubią jak śpiewam, bo niezbyt mi to wychodzi ), poczytuję ostatnio. Ze szkolnych przedmiotów to najbardziej historia,wf
s. Maksymilla
Ja też zaktualizowałam swój wpis przy okazji
Bo On jest dobry, bardzo dobry...
Offline
Gość
Pomimo tego, że mamy wątki w "powitaniach" postanowiłam odświeżyć ten, bo rzadko kto nowy się wita w tym pierwszym wątku, wszyscy siedzą cicho
Więc... Jestem Karolina, mam 19 lat i za jakieś dwa tygodnie zaczynam pisać egzaminy maturalne Interesuję się muzyką, śpiewem, lubię czytać książki. I tak jak większość użytkowników tego cudownego forum rozeznaję wolę Pana względem mojego życia. Jestem otwarta na wszelkie nowe znajomości. Jakby ktoś miał pytania to pisać śmiało
Gość
Kto jest w Twoim avatarze? Czemu akurat ta osoba?
Gość
to sł. B. Konsolata Betrone, która miała objawienia Jezusa, żyła charyzmatem maleńkiej miłości... Dlaczego ona? W moim mieście swój klasztor mają klaryski kapucynki, które często o niej mówią, bo żyją jak ona. Zaczęłam o niej czytać, bardzo podoba mi się jej prostota... i ten duch franciszkański... <3
Gość
Hmm to ciekawe bo ja znam inną "Konsolatę" http://www.duchprawdy.com/s_benigna_kon … errero.htm
Gość
http://malenkadroga.pl/?id=20&idl=2
fragmenty orędzia Pana Jezusa do Konsolaty Betrone
Ostatnio edytowany przez karmolcia (2013-04-20 20:41:58)
Mam na imię Adam. Obecnie chodzę do II klasy gimn. Jestem lektorem, członkiem KSM, kiedyś jasnogórski chórzysta....
Chętnie odpowiem na pytania
Offline
Gość
Dlaczego taki nick?
O patrzcie jak mogłam ominąć ten wątek Nie ma mnie tutaj Już nadrabiam zaległości.
Mam bardzo słodkie imię - Jagódka Przyjaciele na mnie wołają Jaguś Mam 27lat i pracuję w Domu Pomocy Społecznej w Bobolicach na dwóch stanowiskach - rehabilitant/terapeutą i pracownik socjalny. Skończyłam studia w Słupsku.
Kocham podróże i góry, gdzie naprawdę odpoczywam (mam już dość spore osiągnięcia )Poza tym gram na organach i uwielbiam gotować dla moich przyjaciół. Lubię też tańczyć i "tworzyć", a także czytać dobre książki. Mam jeszcze dużo zainteresowań, ale nie jestem w stanie ich wszystkich wymienić, dlatego tylko te najważniejsze.
5 miesięcy temu kupiłam mieszkanie i mieszkam sama rozeznając czy Bóg nie widzi mnie czasem w Zgromadzeniu Sióstr Misjonarek Apostolstwa Katolickiego. Pozdrawiam wszystkich moich forumowych znajomych
Offline
o fajnie, to tez coś napiszę...
mam na imię Weronika, wieku nie będę z przyzwoitości ujawniać.
rozeznaję swoje powołanie i staram się słuchać Boga i staram się spełniać Jego wolę. już skończyłam studia.
Weraikon - dlatego że tak się tłumaczy moje imię po hebrajsku - prawdziwe oblicze Boga.
Offline
Za Króla! Za Ojczyznę! Za ile?
ahaha, to zabawne, ja zawsze czytałam Twój nick jako weraikoŃ i myślałam, że masz może coś wspólnego z jeździectwem
ja - Dominika, 19 lat, mam maturę za 16 dni i powinnam zacząć się uczyć
Offline
Gość
też tak myślę, mam to samo
Gość
Honorat napisał:
kiedyś jasnogórski chórzysta.... Chętnie odpowiem na pytania
To jak to było, śpiewałeś na Jasnej Górze? W czasie mszy, uroczystości?
hihi ja nawet nie wiedziałam że mnie tu nie ma <gafa>
jestem Ela mam 26lat. od prawie 6lat mężatka i matka dwóch cór Weronika lat 5 i Kasia lat 2 (rocznikowo )
poza tym udzielam się na różnych forach i dwóch czatach i prowadzę bloga(link w podpisie)
w sumie zainteresowań to specjalnie nie mam ale lubie czytać książki ostatnio religijne na tapecie, rozwiązywać krzyżówki, chodzić na spacery
Offline
Gość
Ela, to młoda jesteś z Twojego opisu pod nickiem myślałam że masz 40 lat czy coś
a według Ciebie osoby mające 40 lat są stare? hahahahahahahah
moja wychowawczyni mówi, że stara to może być pieczeń hahahahaha )
a ja jestem... Kamcia, podobno bardzo tajemnicza, a w obecnym czasie również chora i bardzo zajęta hahahahaha ale w rodzince dominikańskiej to chyba tak już jest hahahaha
Offline
Użytkownik
skoro już odświeżyliście ten wątek to ja też się dołączę co prawda już tu się kiedyś przedstawiałam, ale właśnie zobaczyłam, że było to ponad 4 lata temu, więc już trochę się zmieniło obecnie jestem studentką uniwerku wrocławskiego na pedagogice przedszkolnej i wczesnoszkolnej na I roku. Co do tego co lubię robić, to najlepiej wyraża to mój plan tygodnia, w którym zawierają się różne różności takie jak wolontariat w fundacji dr clowna, prowadzenie zajęć w oratorium dziecięcym, schola dominikańska, duszpasterstwo akademickie, wolontariat w szpitalu, koło studenckie, mnóstwo mnóstwo wyjazdów... najlepszą moją charakterystyką jest to, że lubię dużo robić a tak poza tym... jeszcze do niedawna myślałam że moim największym pragnieniem jest życie jako Córka Maryi Wspomożycielki czyli siostry salezjanki... po maturze wstąpiłam do tego Zgromadzenia, spędziłam tam 7 miesięcy, najpiękniejszych miesięcy mojego życia, po czym musiałam odejść ze względów zdrowotnych... dzisiaj to pragnienie spadło na drugie miejsce w hierarchii wartości, na prowadzenie wysunęła się świętość... a powołanie? rozpala moje serce z każdym dniem coraz bardziej, nieustannie rozeznaję, gdybym usłyszała że mogę wrócić do Zgromadzenia, w jednej chwili rzuciłabym wszystko i jeszcze dzisiaj wieczorem byłabym w domu formacyjnym... ale rzeczywistość jest taka, że decyzją Siostry Inspektorki najpierw muszę skończyć studia... dlatego narazie mam czas, by słuchać tego słodkiego głosu Chrystusa, którym przemawia do mojego serca i szukać Jego woli na tu i teraz... a co potem? On już wie... ja się dowiem
Offline
karmolcia napisał:
Dlaczego taki nick?
Nick od bł. Honorata Koźmińskiego, być może przyszłego patrona z Sakramentu Bierzmowania....
szukajaca Boga napisał:
Honorat napisał:
kiedyś jasnogórski chórzysta.... Chętnie odpowiem na pytania
To jak to było, śpiewałeś na Jasnej Górze? W czasie mszy, uroczystości?
Należałem do jasnogórskiego chóru i śpiewałem podczas niektórych niedziel, uroczystości w Sanktuarium MB.
Offline
Gość
To musiało być piękne przeżycie śpiewać dla Matki Bożej w jej Częstochowskim Sanktuarium!