Gość
Mam 17 lat i chcia³ bym wst±pic do zakonu, ale nie wiem czy mogê. Je¿eli mogê to do jakiego?
s. Maksymilla
Zale¿y od Zgromadzenia czy przyjm± Ciê w takim wieku. Nikt Ci te¿ nie powie do jakiego Zgromadzenia masz wst±piæ, bo Ty sam powiniene¶ wiedzieæ jaki charyzmat jest Ci bliski, co Ciê interesuje, co chcia³by¶ robiæ itp. Rozeznaj to dobrze, daj sobie czas. Je¿eli jednak jeste¶ pewien swej decyzji to tak jak napisa³am na pocz±tku - musisz pytaæ u ¼ród³a o warunki przyjêcia.
Bo On jest dobry, bardzo dobry...
Offline
Użytkownik
Zgromadzenia ju¿ od tego odchodz±- a wiêkszo¶æ to ju¿ odesz³a.Wspó³cze¶nie raczej osoby pe³noletnie s± przyjmowane... ale s± wyj±tki. Sama znam jedn± nowicjuszkê,która mia³a 16 lat jak wst±pi³a- jest we w³oskim zgromadzeniu. Ale Matka musia³a wyraziæ specjalne pozwolenie
Offline
Gość
Je¶li chodzi o wiek, to aby z³o¿yæ pierwsze ¶luby trzeba byæ pe³noletnim. A do nich to przynajniej 2 lub 4 lata.
Gość
Znam polskie zgromadzenie (mêskie) gdzie przyjmuj± od 17 lat
wierz±cy - niepraktykuj±cy
Ja231 napisał:
Mam 17 lat i chcia³ bym wst±pic do zakonu, ale nie wiem czy mogê. Je¿eli mogê to do jakiego?
W wieku 17 lat na prawde jestes tego pewien? Pewnie zaraz mi sie tutaj dostanie po glowie, ale jak dla mnie mninimalny wiek do tego typu decyzji to ok 20stki..a najlepiej 25..Tyczy sie to tez malzenstwa. Wiem, ze mozna byc odpowiedzialnym w mlodym wiekum, ale liczy sie tez jakies doswiadczenie zyciowe.
Offline
Gość
piotrek26lublin napisał:
W wieku 17 lat na prawde jestes tego pewien? Pewnie zaraz mi sie tutaj dostanie po glowie, ale jak dla mnie mninimalny wiek do tego typu decyzji to ok 20stki..a najlepiej 25..Tyczy sie to tez malzenstwa. Wiem, ze mozna byc odpowiedzialnym w mlodym wiekum, ale liczy sie tez jakies doswiadczenie zyciowe.
Nie dostaniesz po g³owie, bo ja tez nie jestem zwolenniczk± takich decyzji. Kiedy¶ wstêpowanie do zakonu w wieku 16-17 lat nie by³o czym¶ niezwyk³ym, no ale czasy siê trochê zmieni³y i wszystko przesuwa sie w czasie- d³u¿sza edukacja, pó¼niejsze rozpoczêcie pracy zawodowej, za³o¿enie rodziny itd. Tak samo je¶li chodzi o podejmowanie decyzji o ¿yciu zakonnym. Inaczej my¶li 18-latek, a inaczej 20-latek, choæ to tylko dwa lata ró¿nicy, ale w tym okresie zachodzi w cz³owieku wiele zmian w sferze organizacji ¿ycia oraz mentalno¶ci cz³owieka.
Oczywi¶cie, znam przypadki, ¿e 16-latek jest dojrzalszy od niejednego 25-latka i decyzja 18-latka o wst±pieniu do klasztoru mo¿e byæ w pe³ni dojrza³a. Ale z drugiej strony patrzê na to w ten sposób, ¿e prosto z domu rodzinnego (gdzie raczej rodzice zapewniaj± nam wszystko, co niezbêdne do ¿ycia), przechodzi siê do klasztoru- nowej rodziny, w której mamy ustalony rytm dnia, zakres obowi±zków i cz³owiek nie zawsze mo¿e przekonaæ siê o tym, jak wygl±da takie ,,zwyk³e" ¿ycie, gdzie o wszystkim trzeba samemu my¶leæ i siê zatroszczyæ o siebie.
Zostaje jeszcze kwestia ,,na wszelki wypadek"- ja tam jestem zapobiegliwa i lubiê mieæ plan awaryjny, dlatego my¶lê, ¿e warto mieæ t± maturê zrobion± na spokojnie. Jest du¿o mo¿liwo¶ci kszta³cenia siê i nie trzeba koniecznie i¶æ na studia, jest du¿o szkó³ policealnych, w których mo¿na siê czego¶ nauczyæ. I w razie, gdyby okaza³o siê, ¿e to nie jest jednak nasza droga ¿ycia/czas/miejsce jest ju¿ na czym budowaæ.
Oczywi¶cie, nie twierdzê, ¿e to jest konieczne- dlatego warto porozmawiaæ z osobami duchownymi, siostrami/braæmi- zreszt± nie jest przecie¿ tak, ze cz³owiek przychodzi, mowi, ¿e chce do klasztoru i tadam, ju¿ jest w klasztorze. Trzeba siê jeszcze zastanowiæ, do jakiego klasztoru- trzeba wzi±c pod uwagê swoje predyspozycje i zainteresowania te¿- osoba, która nie przepada za dzieæmi nie bêdzie siê czu³a dobrze w zgromadzeniu, które zajmuje siê g³ównie wychowywaniem dzieci i m³odzie¿y.
Jest du¿o tych kwestii, które przemawiaj± za i przeciw, ale osobi¶cie po maturze nie by³am gotowa na podejmowanie takich decyzji jak klasztor, ma³¿eñstwo czy inne tego typu wa¿ne sprawy, mimo ¿e jestem do¶æ odpowiedzialn± osob±. A ¿ycie jest najlepszym nauczycielem
w 100% zgadzam siê z Tob± Rita!!
chocia¿ znam Siostrê Zakonn±, które wst±pi³a maj±c 19 lat, maturê zda³a jako¶ maj/czerwiec, a we wrze¶niu wst±pi³a i teraz jest ju¿ po ¶lubach wieczystych.
i chwa³a Panu, ze J± powo³a³ i ze Ona posz³a za Jego g³osem!
ale wiadomo, lepiej przemy¶leæ, przemodliæ zobaczyæ jak to jest i dopiero podj±æ decyzje
Offline
Użytkownik
Ja te¿ siê zgadzam z Rit±. Ka¿dy cz³owiek inaczej dojrzewa... Jedni wolniej inni szybciej. Ale nie popieram wstêpowania do klasztoru w wieku 17 lat jak siê jest jeszcze niepe³noletnim. 18 lat to wed³ug mnie minimum. Trzeba trochê poznaæ ¿ycie nabraæ do¶wiadczenia. Wiem co¶ o tym, gdy¿ sama wstêpowa³am do¶æ wcze¶nie- po maturze. W moim wypadku by³a to niedojrza³a decyzja dlatego po pewnym czasie musia³am odej¶æ. (Choæ sama te¿ znam Siostry,które w wieku 18 lat wst±pi³y i s± szczê¶liwymi Siostrami- nie neguje tego).
I muszê powiedzieæ,¿e do¶wiadczenia te¿ ucz± cz³owieka- od mojego odej¶cia wiele nie minê³o, ale by³ to intensywny czas który da³ mi mnóstwo rado¶ci i ciê¿kich chwil- Bóg kszta³towa³ mnie. I wydaje mi siê,¿e dopiero teraz mogê powiedzieæ,¿e tak na prawdê jestem gotowa, bo wiem bardziej ¶wiadomie na co mnie staæ, co wybieram...bo pewna dojrza³o¶æ przychodzi z wiekiem... ¯yczê autorowi w±tku by tak samo by³o i z Nim!
Offline
Szczê¶ Bo¿e!
Zncie mo¿e zgromadzenia zakonne ¿eñskie które przyjmuj± duszyczki przed ukoñczeniem 18 lat?
Przenios³am w±tek do ju¿ istniej±cego, o podobnym temacie. Pozdrawiam! R.
Ostatnio edytowany przez Rita (2013-02-23 21:58:04)
Offline
Gość
My¶lê, ¿e wszystko jest do uzgodnienia z danym zakonem, najlepiej pytaj u ¼ród³a
Użytkownik
Siostry raczej mówi±, ¿eby poczekaæ do 18 roku ¿ycia.
Ca³kiem inaczej siê my¶li w wieku 17 lat i 19 lat.
Sama po sobie widzê, jak zmieni³y siê moje pogl±dy ¶wiatowe.
Offline
Gość
Zgadzam siê z rozwa¿aj±c±. Inaczej sie my¶li maj±c 17 lat a jeszcze inaczej w wieku 20.
Gość
Trzeba te¿ wzi±æ pod uwagê wolê Pana. Je¿eli bêdzie chcia³ to i 15 latkê we¼mie szybciej od 19 latki. Kwestia rozeznania przy pomocy kierownika duchowego najlepiej.
Gość
Tutaj jeszcze co¶ na temat wieku wstêpowania: http://www.naszepowolanie.pun.pl/viewtopic.php?id=572
No i pamiêtajmy, ¿e s± jeszcze ró¿ne kandydatury zewnêtrzne, kiedy to mieszka siê jeszcze w domu rodzinnym, ale dziewczyna przygotowuje siê do wst±pienia, utrzymuje regularny kontakt ze Zgromadzeniem itp- nawet chyba gdzie¶ by³ o tym jaki¶ w±tek.
Choæ i tak wg mnie chyba lepiej by³oby najpierw zastanowiæ siê nad charyzmatem, który jest ,,mój" (np. nie ka¿dy odnajduje siê w duchowo¶ci karmelitañskiej, podobnie jak nie wszyscy maj± ogromne nabo¿eñstwo do Matki Bo¿ej) oraz nad swoimi predyspozycjami (np. je¶li zgromadzenie ma w swojej dzia³alno¶ci opiekê nad dzieæmi, a kto¶ nie lubi dzieci, to je¶li zdarzy siê, ¿e bêdzie musia³ z nimi pracowaæ, to obie strony bêd± siê mêczyæ- zreszt±, to dzia³a te¿ w ,,¶wieckim" ¿yciu ). A wstêpowanie do klasztoru tylko dlatego, ¿e siostry dopuszczaj± mo¿liwo¶æ wst±pienia wcze¶niej wg mnie nie jest do koñca szczê¶liwym pomys³em- oczywi¶cie, mo¿e siê okazaæ, ¿e to bêdzie akurat bardzo szczê¶liwe, ale my¶lê, ¿e to nie jest najlepszy powód wstêpowania Ale to tylko moje rozmy¶lania w tym temacie, oparte na do¶æ ch³odnej kalkulacji
A wracaj±c do Twojego pytania Natalio, to tak jak dziewczyny pisa³y wcze¶niej- pytaæ w interesuj±cym Ciê zgromadzeniu.
Pozdrawiam!
Gość
Rozumiem, ¿e komu¶ siê spieszy, ale jak siê poczeka to to nikomu nie zaszkodzi.
Maj±c 15 czy 16 lat mia³am ca³kiem inne pogl±dy ni¿ teraz, a mam zaledwie 17 lat. A¿ siê bojê pomy¶leæ co bêdzie w mojej g³owie za kolejny rok.
Wed³ug mnie lepiej pozwoliæ sobie dojrzeæ duchowo i psychicznie, daæ sobie czas na pe³ne rozpoznanie powo³ania.
A tak trochê bardziej po ludzku: cieszyæ siê, ¿e jest siê "w ¶wiecie", tj. przy rodzinie i znajomych.
Gość
Ja dopiero mam 17 lat i czuje powo³anie od 1,5 roku to szczerze mówi±c to chcia³am wst±piæ jak najszybciej do zgromadzenia,ale po rozmowach z siostrami zakonnymi,powiedzia³y mi,¿e warto poczekaæ do koñca Liceum dla Jezusa. Choæ jeszcze troche czasu mam do wst±pienia to jest mi czasami ciê¿ko bo chce po¶wiêciæ siê ca³kowicie Bogu a jeszcze nie mogê
Użytkownik
Wiem o tym, ¿e cz³owiek chce jak najszybciej byæ dla Boga.
Sama siê z tym borykam, za kilka miesiêcy skoñczê 21 lat, od 17 roku ¿ycia czuje, ¿e mocno Bóg mnie wo³a. Od maja ubieg³ego roku zaczê³am na powa¿nie rozeznawaæ. Omadlaæ, je¼dziæ na rekolekcje powo³aniowe i osobiste dni skupienia. Nawi±za³am kontakt z wspólnot±, do której sam Bóg mnie zaprowadzi³. Siostry ka¿± mi poczekaæ do skoñczenie studiów magisterskich, chocia¿ ja najchêtniej wst±pi³abym ju¿ teraz.
Ten czas ''w ¶wiecie'' mam wykorzystaæ do przygotowania siê do ¿ycia w klasztorze, zdobycia prostych i potrzebnych umiejêtno¶ci, jak gotowanie Mam cieszyæ siê ¿yciem, je¼dziæ, spotykaæ siê z przyjació³mi, poznawaæ nowe osoby, po prostu ¿yæ.
Offline
Gość
Zgadzam sÃê z Tob±,¿e trzeba teraz ¿yæ normalnie itp. Ja jak skontaktowa³am siê z siostrami z ze zgromadzenia to nic mi nie mówi³y,¿ebym po liceum posz³a na studia i dopiero potem do zakonu. Jeszcze mi zosta³o 2 lata i mogê wst±piæ.